reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smagane majowym deszczykiem kreseczki, kwitnące jak wiśniowe drzewka (tudzież wchodzące jak wiśnióweczka)

reklama
to już chyba powoli można zacząć oficjalnie „majóweczki- ciężaróweczki” 🌸🤰🏻 zobaczcie jak to się pięknie rymuje 😂 wszystko kwitnie dookoła, słonko świeci, nowe życie jak nic musi się pojawić 😁 życzę wam wszystkim i sobie wielkiego optymizmu i samych dwukreskowych testów w tym pięknym miesiącu ⏸💪🏼🥰❤️
 
mowie tylko ze swojej perspektywy. Za dużo niebezpieczeństw na dworze i za dużo niebezpieczeństw dla ekosystemu. Ale zdaje sobie sprawę ze jestem w mniejszości ;)
A ja myślę, że to zależy od tego gdzie mieszkamy. Bo jeśli w mieście, to faktycznie kota bym nie wypuszczała, ale ja mieszkam na wsi, za domem mam same hektary pola i nie wyobrażam sobie trzymac kota tylko w domu.
Ogólnie życie jest niebezpieczne. Ty też wychodząc na dwór narażasz się na śmierć 🤪 albo zostawiać kota w domu zamkniętego samego, może np wybuchnąć pożar 🙈
 
to już chyba powoli można zacząć oficjalnie „majóweczki- ciężaróweczki” 🌸🤰🏻 zobaczcie jak to się pięknie rymuje 😂 wszystko kwitnie dookoła, słonko świeci, nowe życie jak nic musi się pojawić 😁 życzę wam wszystkim i sobie wielkiego optymizmu i samych dwukreskowych testów w tym pięknym miesiącu ⏸💪🏼🥰❤️
Ja jestem tak optymistycznie nastawiona w tym cyklu, że boję się co będzie z moją psychiką jak jednak dostanę okres🤯
 
A ja myślę, że to zależy od tego gdzie mieszkamy. Bo jeśli w mieście, to faktycznie kota bym nie wypuszczała, ale ja mieszkam na wsi, za domem mam same hektary pola i nie wyobrażam sobie trzymac kota tylko w domu.
Ogólnie życie jest niebezpieczne. Ty też wychodząc na dwór narażasz się na śmierć 🤪 albo zostawiać kota w domu zamkniętego samego, może np wybuchnąć pożar 🙈
Szansa na pożar w domu jest mniejsza niż na to, ze na dworze wpadnie pod koła imo ;) nie mówiąc o szkodach dla ekosystemu, o tym ze nie wszyscy ludzie są przyjaźni dla kotów i o wielu innych aspektach typu: narażenie na fiv i koci katar. Nie oceniam, ale ja nie widzę zalet tego rozwiązania po prostu
 
reklama
Do góry