reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słomiane wdowy

Piti, glowa do gory! Kazdej z nas ciezko, Milosz czesto choruje, Łukasza nigdy nie ma, budujemy dom na ktory kredytu nie mozemy wziac przez meza bezmyslnosc i naiwnosc, dlatego ciagniemy z jego wyplaty, pozyczamy, splacamy i tak w kolko, niektore pozwolenia np na gaz juz mi przepadly bo za dlugo to wszystko sie ciagnie, ale coz...
 
reklama
Niestety dom to studnia bez dna :( Zawsze coś jest jest do zrobienia, kupienia, naprawienia. Wiem, że Wam też łatwo nie jest ale strasznie zadroszczę tego, że macie dla kogo rano wstać. Jak mam wolny dzień to czasem z łóżka nie chce mi się wstać, umyć, zadbać bo nie mam dla kogo i dopiero wieczorem się ogarniaj bo nóż widelec Mój pojawi się na skajpie. Jakoś brak mi celu na codzień :( Ostatnio mam jakiegoś strasznego doła i wszystkim marudzę :(.
 
prawko mam ale musze nauczyc sie wjezdzac do garazu jak mojego nie bedzie, a to jest nielada wyczyn bo
garaz kolo garazu i mamy taki podjazd brukowany troche szerszy niz dlugosc naszego auta, i jak nikt nie stoi na boku jakos idzie ale jak jakis patafian postawi auto na przeciwko naszego garazu to nie ma jak wyjechac
podjazd jest wspolnoty, brama na pilota zepsula sie no i kazdy kto chce robi sobie tam parking:wściekła/y::wściekła/y:
ile to ja razy szlam i pytalam sie czyje to auto a tam sobie klineci fryzjerki kosmetyczki zostawiaja a to kurw... nie parking:wściekła/y::wściekła/y:
ahaaaaa... to takie buty :) fakt, ludzie są czasem bezmyślni. Jak się nie da wjechać do garażu, to nic tylko dzwonić po policję :)
 
Piti, glowa do gory! Kazdej z nas ciezko, Milosz czesto choruje, Łukasza nigdy nie ma, budujemy dom na ktory kredytu nie mozemy wziac przez meza bezmyslnosc i naiwnosc, dlatego ciagniemy z jego wyplaty, pozyczamy, splacamy i tak w kolko, niektore pozwolenia np na gaz juz mi przepadly bo za dlugo to wszystko sie ciagnie, ale coz...
skąd ja to znam :-( my niby dom mamy, ale stary. Remont, dach, eh... A wisi nad nami kredyt, taki że byście nie wytrzymały, co sobie zgotowaliśmy za ten kredyt :wściekła/y: słyszałyście może o kradzionych autach z komisów?? No... staliśmy się tymi "szczęśliwcami". Auta brak, kredyt został...
 
Niestety dom to studnia bez dna :( Zawsze coś jest jest do zrobienia, kupienia, naprawienia. Wiem, że Wam też łatwo nie jest ale strasznie zadroszczę tego, że macie dla kogo rano wstać. Jak mam wolny dzień to czasem z łóżka nie chce mi się wstać, umyć, zadbać bo nie mam dla kogo i dopiero wieczorem się ogarniaj bo nóż widelec Mój pojawi się na skajpie. Jakoś brak mi celu na codzień :( Ostatnio mam jakiegoś strasznego doła i wszystkim marudzę :(.
Trzymaj się Piti, będzie dobrze. Może gdybyś zajęła czymś głowę byłoby lepiej. Pamiętasz, jak znalazłaś cel w porządkowaniu mieszkania u rodziców, było dużo lepiej, prawda?? A macie jakąś konkretną datę kiedy wróci Twój kochany? Na stałe.
 
Aha, coś mi się przypomniało :) Ostatnio też mam gorsze samopoczucie, nie chce mi się wstać z łóżka, chodzę spać jak dzidzia a i tak jestem niewyspana. Poza tym pękają mi naczynka w nosku. Trochę się tym zaniepokoiłam, poszperałam w necie i przypomniało mi się, że jest coś takiego jak przesilenie wiosenne. Może to jest jedną z przyczyn Twojego złego samopoczucia Piti
 
ahaaaaa... to takie buty :) fakt, ludzie są czasem bezmyślni. Jak się nie da wjechać do garażu, to nic tylko dzwonić po policję :)
no wlanie na policje nie mozna zadzwonci bo to jest parking wspolnoty mieszkaniowej i policja do tego nic nie ma, gdyby bylo inaczej i bylby to golnodostepny to tak i na pewno kazdy by wzywal policje a tak jest doopa
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej dziedwczyny./ Ja ledwo zyje, cala noc sie meczylam bo bylo mi niedobrze, teraz troche lepiej ale jedynie od 2 h tylko pepsi mi przez gardlo przechodzi bo takto to nawet woda mi sie wraca, o dziwo pepsi nie. Nie spalam w nocy, leb mi peka maly jesc nie chce jajecznicy a ledwo co ja mu zrobilam, nic innego juz nie dam rady bo mi niedobrze do takiego stopnia :((( boooozzzzeeee.... najlepsze ze nie boli mnie brzuch ani nie mam objawow ni grypy- zadna goraczka itp, ani zatrucia- nie mam biegunki ani bólu brzucha;. Aha, ciaza tez odpada.... :) z powietrza sie nie zachodzi...
 
Keri podejrzewam ze to jednak jelitowka, a pepsi pij bo na klopoty zoladkowe pomaga :tak: Oby szybko przeszlo
Katerine dla mnie to sa krzywdzace przepisy ze samochod zabieraja i zadnego odszkodowania
PS nie pisz postu pod postem tylko edytuj bo to wbrew regulaminowi BB

Pozdrawiam wszystkie
 
reklama
Do góry