reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słomiane wdowy

reklama
Ciasteczko piękne torty! Szacunek dla Ciebie bo wiem ile trzeba się napracować żeby takie cudo zrobic!

U nas został równy miesiąc do spotkania... i zaczynam się martwić o następne rozstanie.. że znowu to samo czekanie tęsknienie mnie czeka... :/ do dupy jest wszystko..
 
Crazy Girl to i tak dobrze, to prawie miesiac!
Wiem doskonale co czujesz ze sie boisz kolejnego rozstania. A na ile znow wyjezdza? Bedziesz ponownie odliczac czas do ponownego spotkania.

A ja lece do pl 6 grudnia. Natomiast 17 mam kupiony bilet na powrot do UK. Wczoraj zrezygnowalismy z mieszkania w Polsce. Doszlam do wniosku ze jesli nie zaczniemy byc rodzina na powaznie to przestaniemy byc jakakolwiek rodzina. Porozmawialismy i wspolnie doszlismy do wniosku ze trzeba cos zrobic.

I NEWS!! Adam raczkuje, ladnie juz siedzi choc jeszcze nie zawsze stabilnie i... ZACZYNA WSTAWAĆ PRZY MEBLACH! Jestem szczesliwa! :-D
 
kari gratulacje dla mlodego i dla ciebie tez ze sa postepy i efekty waszej wspolnej pracy
jezeli sprawy mialy sie az tak powaznie to pewnie lepiej tam razem niz tu osobno
 
Kari to super! No widzisz, wszystko zaczyna sie ukladac, maly rozwija sie szybciutko, robi postepy- moze to obecnosc tatusie i Wasze uczucie to sprawily? Fajnie ze doszliscie do porozumienia i ze podjeliscie taka decyzje. Przy mezu bedzie Ci dobrze:)

Crazy Girl nie mysl co bedzie pozniej, ciesz sie chwila tak jak umiesz najlepiej, wykorzystajcie ten wspolnie spedzony czas na maxa:)

Ciasteczko mniam, mniam, mniam!!!!!!!!!!!

Ja tez jakos probuje z mezem dojsc do ładu... Wiecie ze w Andrzejki bedzie nasza 3 rocznica pierwszej randki?:) i to bardzo nietypowej, hi hi.
 
Kari powiem brzydko :p zazdroszczę Ci że bedziecie tam mieszkać razem...
Lelek a co to za nietypowa randka jeśli można wiedzieć ?? ;)

a mój m ma jutro interview ..:/ Nie wiem czy się cieszyć czy płakać jeśli mu się uda...
 
reklama
Wtedy pracowalam w sklepie z CB radiami, antenami, sprzedawalam oplaty na niemieckie autostrady itd- niedaleko Świecka... Sa tam tez restauracje,bary, no i wlasnie w andrzejki po pracy usiadlam z kolezanka w barze,ona drink ja nie bo bylam autem no iak swietowalysmy andrzejki:) co chwile dosiadali sie znajomi, odchodzilii tak caly czas az w koncu przyszedl Łukasz(znalismy sie wczesniej bo kupowal u mnie winiety ale on mial narzeczona i zawsze tylko rozmawailismy o wszystkim i niczym). Powiedzial ze chcialby wypic ze mna drinka bo wlasnie narzeczona przez wzglad ze nie dojechal do niej na czas(stal na granicy) to kopnela go w tylek i poszla z innym. Ja mu mowie ze jestem autem a on na to ze wtakim razie bedzie ze mna az do rana i wtedy dopiero do domu pojade:) no to zostalam, poszlismy na spacer do lasu no i noc szybko minela:) ale najgorsze bylo to ze on sie we mnie z mety zakochal i to mnie draznilo ha ha, bo mi na jego widok dlugo serce nie zaczynalo bic. No i sie zaczelo:) meczyl mnie smsami, dzwonil, stal pod okienkiem 2 tygodnie, pozniej przyjechal osobowka, ha ha i pewnie liczyl na cos wiecej niz rozmowa a ja go odeslalam z kwitkiem do domu(230km) ale tak mi wiercil dziure w brzuchu ze w koncu dalam sie zaprosic na sylwestra i tez w koncu sie zakochalam. Przystojny w koncu jest, no i potrafi sciemniac ha ha.Ale historia.... nuda:)
 
Do góry