reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słodki sen naszych pociech :)

Basiek różnie czasem po20 min czasem po godzinie albo dłużej, czasem mu dynda w buzi i nie ciumcia tylko se tak wisi, a nie raz już odrazu wypluje. W nocy po cycaniu już nie daję wogóle smoka przytula kocyk tylko i zasypia w sekundzie.

Na pocieszenie Ci powiem że moja siostra też tak ze smoczkiem chodziła, a do tego dołączył jeszcze kciuk, z palcem w buzi do podstawówki chodziła, nie zdziwiłabym się gdyby jesze ssała kciuka:-D nie zaszkodziło jej a zęby jak perełki piękne i równe:tak:
 
reklama
wredziaki, ale lubie Haribsy wiec ok ...:-D
Basienko no jak masz zamiar smoczkowac Kluska do 6 r. ż to wiesz ... ja mysle ze do roku - poltorej jest spoko, pozniej bedzie coraz trudniej.

Hahaha co by to bylo jakby dorosli smokowali, chociaz moze lepiej zamiast fajek np :p
 
Ja w pracy długopisy zawsze obgryzam:confused:

Smoczka zawsze można wywalić pomęczyć się parę nocy i spox, gorzej z palcem nie utniesz przecież:-D
 
oj tam oj tam ... z palcem da się żyć :-D:-D
Mój 26 letni kuzyn do tej pory tak ponoć śpi z kciukaskiem :p a jakie zeby ma ... nie wiem nie zaglądałam
 
Haribku - nie no do 6 roku życia nie planowałam smoczkować Kluska :-D. Zresztą teraz smoczki są fajne ortodontyczne i tak wyprofilowane, żeby nie powodować wad zgryzu, kiedyś takich nie było.
Babcia mego męża mi opowiadała, ze kiedyś sami robili smoczki, brały szmatkę, maczały w cukrze i dziecko ssało:szok:
A wracając do tematu powiedziałam mężowi, żeby podczas dziennej drzemki nie wyjmował Kluchowi smoka tak od razu tylko po 20 minutach od zaśnięcie i faktycznie spała 1,5 godziny:szok: co się jej prawie nigdy nie zdarzało w ciągu dnia.
 
Dziewczyny ja nie wyciągam małemu smoka, on jak twardo usnie to sam wypluwa i potrafi nawet po omacku w nocy sobie go wyszukać:-) i wsadzić w dziuba,taka samoobsługowa bestia:-)
 
Basiekk - no u nas podobnie jak dziewczyny pisza - Polka sama wypluwa smoka jak mocno zasnie, nieraz kweka wiec trzeba jej podac, a czasami tez jest samoobslugowa i na spiacego sama sobie smoka wsadza do buzi i spi dalej :p
 
Basiek no widzisz. Nie martw się smoczek który służy do zasypiania wyłącznie nie zrobi wielkiej krzywdy.
Choć nie w temacie napiszę, żę mojej koleżanki dziecko miało krzywy zgryz ewidentnie od smoczka bo do 3roku życia cały dzień w buzi z moniem łaziła, nawet jak mówiła to nie wyciągała, ale i tak nie był tragiczny ortodonta załatwił sprawę takim plastikowym aparatem co się na noc zakłada. Franek jescze używa monia jak w gości idziemy których nie zna;-) O szmatce i cukrze też słyszałam:tak:
 
reklama
w wywarze z maku jeszcze maczali :-D:-D to dzieciaczki mialy kolorowe sny.
Haribo junior zasnął snem kamiennym niestety na cycku - bo cholera wie coś mi sie porobilo - jakies zapalenie :-(
 
Do góry