2 Opisana metoda ( tzw Pp -podnies-położ)przez Cheri zarezerwowana jest dla starszych dzieci- min powyzej 3-4 miesiąca, którym nie dano okazji do zasypiania i wyciszenia się inaczej niż tylko na piersi lub z butelka w buzi...i które nie potrafia zasypiac inaczej.
Warto wiec wczesniej pokazać dziecku że jesteś obok a nie musisz być "na łączu" cyckowym... Jakoże zasypianie po jedzeniu lub nawet w trakcie jest b czeste bo jest to i b. duzy wysiłek dla noworodka i pełen ciepły brzuszek temu sprzyja- postepowanie jest zupełnie inne.Twoja Mała karmiona na piersi i usypiajaca okresowo na niej budzi sie po 10-20 min , bo wypłukuje sie oksytocyna , którą dziecko wypiło z mlekiem – tak tworzy sie wzorzec zasypiania, męczący dla obu stron. Maluch nie tylko nie wysypia sie ( przeciętny 1 cykl snu u takiego dziecka trwa min 40-45 min, jesli dłużej znaczy że potrafi juz je łączyc bez przebudzania sie i trzeba tylko sie cieszyć), ale też zjada ciągle połowę- bo budząc sie sfrustrowanym- pociesza sie w jedyny znany mu sposób wyciszenia sie- czyli possania , a piersi zmęczonej mamy cóz nie zawsze wydążą wyprodukować tyle zeby „zatankowac „do pełna.
Edit, z takim maluszkiem jak Twój, poza rozwiązaniem problemu medycznego kolek ( super że leki zadziałały- pamietam, jakim przelomem było to dla naszego Prezesa), proponuje;
1usystematyzować i uregulowac rytm dnia- tu w zrozumieniu pomocna była mi Hogg – choć nie jestem jej totalnie ślepą zwolenniczka i zmiękczyłam i dostosowałam do nas móstwo zasad. Powoli powinnas wyklarowac odstepy między karmieniami- ksiązkowo w tym wieku o ile pamietam co ok 3 godz, ale z dziecmi jest róznie- nasz smyk dłuuugo jeszcze jadł ciut częściej niz literatura.... co jakieś 2,5, ale za to regularnie. Przydatne tez było podwojone karmienie przed snem nocnym i ewent karmienie na spiocha np o 22-23. Nasz teraz to duuzy chop, więc miał że sie tak wyraże częsty skok wzrostowy.
i wprost żarł...:-)Przydał sie tez smoczek, w odróznainiu potrzeb i wyciszaniu, choc bezsensownie długo byłam na nie. Po zaśnięciu- oczywiście wyciągasz smoczek .Chybaże dzidzia juz pcha rączki do budzi – pozwól na to przy zasypianiu- to początki umiejetności radzenia sobie samemu z zasypianiem na tym swiecie. Oczywiście sucha pieluszka przed spaniem- to zawsze jeden czynnik ryzyka kłopotów mniej...
2 rozdzielić karmienie i zasypianie- tzn jesli Mała zasypia podczas jedzenia- to podnosząc do odbicia wybudzasz ja choć na sekunde lub dwie i dopiero odkładasz do spania.-szepczesz do uszka, całujesz w czólko , jak chcesz Z czasem ten odstęp swiadomości będzeisz wydłużać.za 5 miesiecy nie będziesz przeciez karmic łyżeczka w łożeczku....
3.Możesz odkładac do spania i do łóżeczka- zwł na noc, tez lekko rozdzielając nakarmienie i zasypianie, ale trzeba byc bb blisko fizycznie Małej az zasnie w łożeczku- u nas było na początku nie tylko trzymanie reki na boczku i rytmiczne poklepywanie po 3, ale tez pomagał dźwiek głosu „Szyszysz”- cos jak polecana suszarka, tyleże w przyszłości to Twój głos ma usypiac dziecko a nie suaszarka....Ewentualnie kołysanka- ale dopiero za jakis czas dziecko zacznie ją rozpoznawac i percepowac jako przyjemną- na razie szuka podobieństw do brzuszka.Czasem trzeba prawie wleźć do łożeczka żeby obejmowac ramieniem maluszka z kilku stron, nawet jak sie ma łożeczko bez opuszczanych boków jak my to da sie stworzyc komfory bliskości- mimo ze trzeba tak trwac i 20 min do pełnego snu- poznasz po oddechu
Warto tez pomyslec w jakiej pozycji usypiasz na rękach dziecko- bo tak będziesz odkładac i 5 i 8 kilowego brzdąca- nie polecam więc usypiania na ramieniu- bo prawie na bank obudzisz totalnie przekładając jesli przysnie...
4 Polecam elektroniczne nianie- zauważyłam że dzieci ( nie tylko moje) chetniej zasypiaja jsamodzielnie esli wiedzą że obudzą sie przy rodzicu- niania stała na poczatku w łożeczku- juz na szelest byłam przy Stasku- wstawał usmiechniety. Teraz sam mnie woła... mama
5 za dnia możesz
tez usypiac w chuście- polecam bawełniane skośno- krzyzowo tkane- bo mają dobry udżwig i sa przepuszczalne dla powietrza( przyda sie potem na spacery) – duża bliskość i komfort dla malucha. Może nie zrobisz w niej absolutie wszystkiego, ale za to bbb dużo. Dla mnie było to idealne rozwiązanie wpierwszych miesiącach życia Synka. Pamietaj tylko aby odpowiedni dziecko ubrać- nie za grubo bo chusta to tez warstwa. Ale sezon wprost idealny.
Drzemek za dnia masz pewnie ze 4 – szczególy rozeznania biorytmu i „podążania za swiom dzieckiem” – tu cytat dosłowny w „zaklinaczce” i „Języku..”.
6 zachęcam do karmieni tylko natauralnego i ewent odciągania do butelki- to sie potem bb przydaje.Prawdopodobnie jesteś w stanie rozkęcic laktacje i nie musisz dokarmiać sztucznie- chyba że masz przesłanki medyczne zalecone przez pediatre. Piej 2 x tyle ni z ci sie wydaje i bedzie ok...
Tyle na szybko sugestii, bo 16 i mój Króliczek wstaje... Moze cos znajdziesz dla siebie.
pzdr