reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Skrócona szyjka w pierwszym trymestrze

ja mam aktualnie pessar, przy tej ciąży założony zapobiegawczo przy szyjce 2,7mm bo w pierwszej ciąży była podobna historia, ale szyjka poszła szybciej. Wtedy też w 36 tyg lekarz ściągnął go i urodziłam 2 dni później, więc w mojej sytuacji bardzo pomógł. Przede wszystkim nie musiałam leżeć plackiem od momentu jego założenia i żyłam w miarę normalnie, oszczędzając się oczywiście i kontrolując co wizytę.
A w którym tygodniu byłaś jak miałaś 2,7 cm ?
 
reklama
A miałaś np. jakieś skurcze macicy czy nie ? Czy np. jakieś takie zwykłe bóle podbrzusza ?
tak miałam w tej ciąży twardnienia i takie ciągnące bóle a w tamtej NIC. Ale pamiętaj, że bóle nie zawsze oznaczają skracającą się szyjkę. Trudno jest stwierdzić - są też bóle rozciągającej się macicy itp. Każdy też ma inny próg bólu i dla mnie te bóle były bardziej skokowe zanim powiększał mi się brzuch, więc nawet przy mojej szyjce lekarz powiedział, że nie można na 100% powiedzieć, że to oznaczało moment skracania się szyjki.
 
tak miałam w tej ciąży twardnienia i takie ciągnące bóle a w tamtej NIC. Ale pamiętaj, że bóle nie zawsze oznaczają skracającą się szyjkę. Trudno jest stwierdzić - są też bóle rozciągającej się macicy itp. Każdy też ma inny próg bólu i dla mnie te bóle były bardziej skokowe zanim powiększał mi się brzuch, więc nawet przy mojej szyjce lekarz powiedział, że nie można na 100% powiedzieć, że to oznaczało moment skracania się szyjki.
U mnie oznaką skracania przede wszystkim było pieczenie w szyjce. Także to każda inaczej i ciężko porównywać. Najważniejsze żeby kontrolować regularnie by nic nie przeoczyć
 
Zaczynam 12 tydzień ciąży a po wczorajszym USG dowiedziałam się, że moja szyjka ma 3 cm. Czy któraś z Was miała podobna sytuację ? Jestem przerażona i boję się, że nie uda mi się donosić ciąży. Mam podobno również potężna nadżerkę czy to może mieć wpływ na skracanie szyjki ?
Od pierwszego pomiaru całą ciążę przechodziłam z szyjką 3cm i nikt nigdy nie powiedział mi, że jest za krótka 😶 Nadżerkę też miałam, nie powodowała u mnie żadnych objawów. A badało w sumie 5 lekarzy 😉 po 33tc zaczęła się lekko skracać i miałam rozwarcie najpierw na 1cm a od 36tc na 2cm. Urodziłam w 39tc przez cc przez braku postępu porodu.
 


Ja po prostu cały czas myślę o tym, że w pierwszej ciąży była taka długa 5 cm a teraz miała 3 i nie wiem jaka była na samym początku. Jeszcze usłyszałam, że po łyżeczkowaniu i uszkodzeniach z poprzedniego porodu może nie trzymać i mnie to prześladuje
 


Ja po prostu cały czas myślę o tym, że w pierwszej ciąży była taka długa 5 cm a teraz miała 3 i nie wiem jaka była na samym początku. Jeszcze usłyszałam, że po łyżeczkowaniu i uszkodzeniach z poprzedniego porodu może nie trzymać i mnie to prześladuje
A zamiast dawać się temu prześladować może być poszukała lekarza, który ogarnia takie przypadki?
 
Jedyny lekarz któremu mogłam zaufać został 300 km ode mnie, ponieważ się przeprowadziłam. W swoim życiu miałam doczynienia z wieloma lekarzami ginekologami, ale tylko On się sprawdził.
 
reklama
Jedyny lekarz któremu mogłam zaufać został 300 km ode mnie, ponieważ się przeprowadziłam. W swoim życiu miałam doczynienia z wieloma lekarzami ginekologami, ale tylko On się sprawdził.
No ale to poszukaj innego. Takiego, który pracuje w szpitalu i szwy zakłada. Gdzie mieszkasz?
 
Do góry