A w którym tygodniu byłaś jak miałaś 2,7 cm ?ja mam aktualnie pessar, przy tej ciąży założony zapobiegawczo przy szyjce 2,7mm bo w pierwszej ciąży była podobna historia, ale szyjka poszła szybciej. Wtedy też w 36 tyg lekarz ściągnął go i urodziłam 2 dni później, więc w mojej sytuacji bardzo pomógł. Przede wszystkim nie musiałam leżeć plackiem od momentu jego założenia i żyłam w miarę normalnie, oszczędzając się oczywiście i kontrolując co wizytę.
reklama
margaritarita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2023
- Postów
- 612
22, a zaczęła się skracać z 45 pod koniec 1 trymA w którym tygodniu byłaś jak miałaś 2,7 cm ?
A miałaś np. jakieś skurcze macicy czy nie ? Czy np. jakieś takie zwykłe bóle podbrzusza ?22, a zaczęła się skracać z 45 pod koniec 1 trym
margaritarita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2023
- Postów
- 612
tak miałam w tej ciąży twardnienia i takie ciągnące bóle a w tamtej NIC. Ale pamiętaj, że bóle nie zawsze oznaczają skracającą się szyjkę. Trudno jest stwierdzić - są też bóle rozciągającej się macicy itp. Każdy też ma inny próg bólu i dla mnie te bóle były bardziej skokowe zanim powiększał mi się brzuch, więc nawet przy mojej szyjce lekarz powiedział, że nie można na 100% powiedzieć, że to oznaczało moment skracania się szyjki.A miałaś np. jakieś skurcze macicy czy nie ? Czy np. jakieś takie zwykłe bóle podbrzusza ?
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 254
U mnie oznaką skracania przede wszystkim było pieczenie w szyjce. Także to każda inaczej i ciężko porównywać. Najważniejsze żeby kontrolować regularnie by nic nie przeoczyćtak miałam w tej ciąży twardnienia i takie ciągnące bóle a w tamtej NIC. Ale pamiętaj, że bóle nie zawsze oznaczają skracającą się szyjkę. Trudno jest stwierdzić - są też bóle rozciągającej się macicy itp. Każdy też ma inny próg bólu i dla mnie te bóle były bardziej skokowe zanim powiększał mi się brzuch, więc nawet przy mojej szyjce lekarz powiedział, że nie można na 100% powiedzieć, że to oznaczało moment skracania się szyjki.
asia.joanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 1 120
Od pierwszego pomiaru całą ciążę przechodziłam z szyjką 3cm i nikt nigdy nie powiedział mi, że jest za krótka Nadżerkę też miałam, nie powodowała u mnie żadnych objawów. A badało w sumie 5 lekarzy po 33tc zaczęła się lekko skracać i miałam rozwarcie najpierw na 1cm a od 36tc na 2cm. Urodziłam w 39tc przez cc przez braku postępu porodu.Zaczynam 12 tydzień ciąży a po wczorajszym USG dowiedziałam się, że moja szyjka ma 3 cm. Czy któraś z Was miała podobna sytuację ? Jestem przerażona i boję się, że nie uda mi się donosić ciąży. Mam podobno również potężna nadżerkę czy to może mieć wpływ na skracanie szyjki ?
Ja po prostu cały czas myślę o tym, że w pierwszej ciąży była taka długa 5 cm a teraz miała 3 i nie wiem jaka była na samym początku. Jeszcze usłyszałam, że po łyżeczkowaniu i uszkodzeniach z poprzedniego porodu może nie trzymać i mnie to prześladuje
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 534
A zamiast dawać się temu prześladować może być poszukała lekarza, który ogarnia takie przypadki?
Ja po prostu cały czas myślę o tym, że w pierwszej ciąży była taka długa 5 cm a teraz miała 3 i nie wiem jaka była na samym początku. Jeszcze usłyszałam, że po łyżeczkowaniu i uszkodzeniach z poprzedniego porodu może nie trzymać i mnie to prześladuje
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 534
No ale to poszukaj innego. Takiego, który pracuje w szpitalu i szwy zakłada. Gdzie mieszkasz?Jedyny lekarz któremu mogłam zaufać został 300 km ode mnie, ponieważ się przeprowadziłam. W swoim życiu miałam doczynienia z wieloma lekarzami ginekologami, ale tylko On się sprawdził.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: