U nas z małym było to samo, pediatra stwierdziła że to skaza białkowa i przez trzy miesiące dawaliśmy małemu Nutramigen. Ostatnio jednak małemy zaczęły się pokazywac na głowce takie zaczerwienienia i zdecydowaliśmy się na wizyte u dermatologa, która odrazu kazała odstawić Nutramigen i przejść odrazu na naormalne mleko a dziecko kazała własnie kąpać w preparatach Emolium - poprawa widoczna w ciągu tygodnia. Teraz mamy jechac na następna wizytę i badania, które stwierdzączy dziecko ma atopowe zapalenie skóry czy łojotokowe.
reklama
Po przejściu na Babilon Pepti po 3/ 4 mieś. u nas widać było poprawę. Teraz testujemy przechodzenie na mieszanki mleczne i buzia po 2 mieś znów się robi czerwona i pojawiają się łuszczące plamki. No cóż - znów dieta, bo to ewidentnie skaza. Obserwacja była u nas monotonna, ale przynajmniej wiemy juz co to było.
weronia_gw
Zaciekawiona BB
Witam Wszystkie Mamy!
Proszę pomóżcie, bo chyba mój synek ma skaże białkową
Od jakiegoś czasu na rączce miał lekko żółtawe szorskie plamy (najpierw jedną , a teraz ma trzy) ale znikało mu to, a teraz wyszło na dobre. I zauważyłam również że ma takie coś na bródce. Czy to jest skaza białkowa?? Bartek ma prawie 7 m-cy i od jakiegoś 1 m-ca jest w pełni na mleku modyfikowanym Bebiko.
Dopiero idziemy we wtorek do lekarza, chciałam mu to czymś posmarować, ale boję się że bardziej mu zaszkodzę niż pomogę
Proszę pomóżcie, bo chyba mój synek ma skaże białkową
Od jakiegoś czasu na rączce miał lekko żółtawe szorskie plamy (najpierw jedną , a teraz ma trzy) ale znikało mu to, a teraz wyszło na dobre. I zauważyłam również że ma takie coś na bródce. Czy to jest skaza białkowa?? Bartek ma prawie 7 m-cy i od jakiegoś 1 m-ca jest w pełni na mleku modyfikowanym Bebiko.Dopiero idziemy we wtorek do lekarza, chciałam mu to czymś posmarować, ale boję się że bardziej mu zaszkodzę niż pomogę
agniesiak23
Mama lipcowa 2008
moja córcia ma 5 i pół miesiąca i jej też czasami wychodzi taka sucha plamka na policzku, lekarka stwierdziła że to skaza więc wyeliminowałam mleko i zniknęło. Ja smarowałam oliwką i kremem nivea nutri sensitive, ale one nie mają działania eliminującego te plamki. na te zmiany może pomóc bepanten.
e-stera
Fan(ka)
Mojemu synkowi pomagał krem z Emolium, są dwa rodzaje.Emolium krem specjalny.
No i oczywiście zmian mleka-u nas Nutramigen-bo to podstawa
No i oczywiście zmian mleka-u nas Nutramigen-bo to podstawa
Witam, właśnie się zarejestrowałam.... niestety problem AZS dotyczy również i mojego synka ( i męża)
Jak sie zaczęło?? otóż krótko po urodzeniu Filipka ( 12.06.2008) zauważyłam że ma inną skórę niż 3 miesiące starsza córeczka mojej siostry...jej skóra była jak aksamit, Filipka jak papier ścierny ( na nóżkach szczególnie) potem któregoś dnia pojawiły się paskudne zaczerwienienia pod kolankami na zgięciach nóżek i stópek.... jak Fifi miał 10 tygodni wylądowaliśmy w szpitalu z zakażeniem dróg moczowych i tam lekarz stwierdził AZS, mieliśmy konsultację dermatologiczną w szpitalu na Klimontowie , zapisano nam mnóstwo specyfików m.innymi : Oilatum, Lipobase, Kermuren, Alantan Plus, Clortimazolum krem, Neomycyne. Efekt, marny...tak napraawdę najlepszy efekt miałam po Linomagu zielonym.
Bardzo długo walczyłam aby obronic się przed sterydami ( dermatolog powiedzialaże jak uznam że już nie daję rady to wtedy) któregoś dnia lekarka pediatra przepisala mi robioną maść, która po jednej nocy zdziałała cuda!! tyle że nie powiedziala mi że Hydrokortyzon to steryd, a ja az taka wszechwiedzaca nie jestem.... wkurzyłam się, bo broniłam się rękami i nogami a ona tak z butami wkroczyła w leczenie mojego syna, którego stan nie jest jakiś ciężki,wydaje mi się że ma dość lekką postać AZS.... naczytałam się o skutkach ubocznych a przede wszystkim o tym ze nie wolno na buzię!! ona mi tego nie powiedziala... koniec ze sterydami!!!
zamówiłam sobie e-booka " Oswoić atopowe zapalenie skóry" poczytałam..... pobiegłam do apteki kupiłam sól bocheńską, parafinę ciekłą juz kiedyś stosowałami teraz postanowiłam do tego wrócić.... w ostatnich dniach ładny efekt daje Alantan.... zaparłam się.... smaruję syna kilka razy dziennie.... żeb nie dopuścić do zaostrzeń....w piatek pierwsza wizyta u alergologa.
Acha, nie dodałam ze odkąd odstawiłam pierś dziecko było na Bebilonie Pepti, niedawno przeszlismy na Nutramigen...ale ja zastanawiam się nad sensem...czekam co powie lekarz na to...nikt nie stwierdzil u mojego dziecka uczulenia na mleko.... czasami mam wrazenie że to właśnie od tego hydrolizatu ma wstretne czerwone liszaje na szyi których nie da się zwalczyć....
Nauczyłam się jednego... kosmetyki trzeba często zmieniać przy AZS ( bzdury piszą przy sponsorowanych artykułach np NIVEA Sensitive ze trzeba sie rzymac jednej linii) skóra się szybko przyzwyczaja i nie reaguje...trzeba kosmetyki stosowac rotacyjnie...są dni kiedy siadam i zastanawiam się jak radzą sobie ludzie z dzieckiem atopikiem, którzy mają cięższą lub trudną sytuacją życiową...ja póki co idę i kupuję...nie zastanawiam się za ile...dla dobra dziecka...nie wiem jak będzie kiedys gdy urodzi się drugie dziecko i też bedzie atopikiem ( jak wspominalam mąż ma AZS) jak radza sobie ludzie których poprostu nie stać żeby testowac kremy i pomóc dziecku...masakra....
chchiałabym ożywić ten wątek.... mamy atopików....piszcie jakie macie skuteczne sposoby na AZS
Jak sie zaczęło?? otóż krótko po urodzeniu Filipka ( 12.06.2008) zauważyłam że ma inną skórę niż 3 miesiące starsza córeczka mojej siostry...jej skóra była jak aksamit, Filipka jak papier ścierny ( na nóżkach szczególnie) potem któregoś dnia pojawiły się paskudne zaczerwienienia pod kolankami na zgięciach nóżek i stópek.... jak Fifi miał 10 tygodni wylądowaliśmy w szpitalu z zakażeniem dróg moczowych i tam lekarz stwierdził AZS, mieliśmy konsultację dermatologiczną w szpitalu na Klimontowie , zapisano nam mnóstwo specyfików m.innymi : Oilatum, Lipobase, Kermuren, Alantan Plus, Clortimazolum krem, Neomycyne. Efekt, marny...tak napraawdę najlepszy efekt miałam po Linomagu zielonym.
Bardzo długo walczyłam aby obronic się przed sterydami ( dermatolog powiedzialaże jak uznam że już nie daję rady to wtedy) któregoś dnia lekarka pediatra przepisala mi robioną maść, która po jednej nocy zdziałała cuda!! tyle że nie powiedziala mi że Hydrokortyzon to steryd, a ja az taka wszechwiedzaca nie jestem.... wkurzyłam się, bo broniłam się rękami i nogami a ona tak z butami wkroczyła w leczenie mojego syna, którego stan nie jest jakiś ciężki,wydaje mi się że ma dość lekką postać AZS.... naczytałam się o skutkach ubocznych a przede wszystkim o tym ze nie wolno na buzię!! ona mi tego nie powiedziala... koniec ze sterydami!!!
zamówiłam sobie e-booka " Oswoić atopowe zapalenie skóry" poczytałam..... pobiegłam do apteki kupiłam sól bocheńską, parafinę ciekłą juz kiedyś stosowałami teraz postanowiłam do tego wrócić.... w ostatnich dniach ładny efekt daje Alantan.... zaparłam się.... smaruję syna kilka razy dziennie.... żeb nie dopuścić do zaostrzeń....w piatek pierwsza wizyta u alergologa.
Acha, nie dodałam ze odkąd odstawiłam pierś dziecko było na Bebilonie Pepti, niedawno przeszlismy na Nutramigen...ale ja zastanawiam się nad sensem...czekam co powie lekarz na to...nikt nie stwierdzil u mojego dziecka uczulenia na mleko.... czasami mam wrazenie że to właśnie od tego hydrolizatu ma wstretne czerwone liszaje na szyi których nie da się zwalczyć....
Nauczyłam się jednego... kosmetyki trzeba często zmieniać przy AZS ( bzdury piszą przy sponsorowanych artykułach np NIVEA Sensitive ze trzeba sie rzymac jednej linii) skóra się szybko przyzwyczaja i nie reaguje...trzeba kosmetyki stosowac rotacyjnie...są dni kiedy siadam i zastanawiam się jak radzą sobie ludzie z dzieckiem atopikiem, którzy mają cięższą lub trudną sytuacją życiową...ja póki co idę i kupuję...nie zastanawiam się za ile...dla dobra dziecka...nie wiem jak będzie kiedys gdy urodzi się drugie dziecko i też bedzie atopikiem ( jak wspominalam mąż ma AZS) jak radza sobie ludzie których poprostu nie stać żeby testowac kremy i pomóc dziecku...masakra....
chchiałabym ożywić ten wątek.... mamy atopików....piszcie jakie macie skuteczne sposoby na AZS
Witam.Dawno tu nie zaglądałam.Mój Patryś również ma skazę białkową.Miesiąc po urodzeniu dostał strasznej wysypki na twarzy.Leczę go u alergologa-pediatry.Do 5 miesiąca karmiłam go piersią i musiałam byc na ścisłej diecie.Pózniej przestawiłam go na Nutramigen.Teraz ma 9 miesięcy i według zaleceń lekarki zaczęłam mu podawac deserki typu owoce i jogurt.Wyszło mu troszeczkę krostek ale lekarka powiedziała,żebym mu nadal te deserki dawala.W tym tygodniu wybieramy się zrobic mu testy alergiczne z krwi.Mam nadzieję,że się dowiemy dokładniej na co jest uczulony.Do pielęgnacji stosuję kosmetyki Nivea i nic mu po nich nie wychodzi.Na początku kąpałam go w Oilatum ale jak mu wysypka zniknęła to mu zmieniłam na Nivea.
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2009
- Postów
- 4
Mojemu synkowi pomagał krem z Emolium,.
No i oczywiście zmian mleka- Nutramigen- to podstawa i kąpiel w oilatum
No i oczywiście zmian mleka- Nutramigen- to podstawa i kąpiel w oilatum
Prosze o rady bo juz nie daje radymoja żabka ma na cos alergieprosze powiedzcie czy skaza bialkowa swedzi???moja coreczka strasznie sie drapie po glowce...ma cos podobnego do liszaju a na buzce krostkiod dzis pojawila sie sucha skora na lokciach i nozkachbylam jz na diecie ale nie ma efektow
moja żabka ma na cos alergieprosze powiedzcie czy skaza bialkowa swedzi???moja coreczka strasznie sie drapie po glowce...ma cos podobnego do liszaju a na buzce krostkiod dzis pojawila sie sucha skora na lokciach i nozkachbylam jz na diecie ale nie ma efektowreklama
Forum BabyBoom - Wyniki wyszukiwania
Co jest trudnego w opcji szukaj?
Co jest trudnego w opcji szukaj?
