reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 073
U nas Krystian jak był malutki to dostawał kolek jak tylko wypiłam sok jabłkowy a tolerował owoce leśne i truskawki.
W tej chwili uczulają go brzoskwinie i przez to odpadają też wszystkie sliwkowate do tego dochodzą czereśnie, za to bardzo ostrożnie wprowadziłam truskawki i nic mu po nich nie jest.
Krystian to mały atopik, ma alergię pokarmową, ale nie ma skazy białkowej, do tego właśnie doszła nietolerancja cukru mlecznego (chyba to jest laktoza ?),
Około 3 tygodnia wysypało go na buźce i zaczął mieć potworne kolki, wtedy karmiąc stosowałam dietę eliminacyjną i do 4 miesiąca mieliśmy spokój zarówno z krostkami jak i z kolkami a ja jadłam już wszystko na co miałam ochotę, łącznie z nabiałem, czekolada itp.
problemy zaczęły się dopiero jak zaczęłam wprowadzać produkty do jego diety, wszystko wprowadzałam bardzo ostrożnie i z miesięcznym opóźnieniem, i ok 9 miesiąca zrobił mu się rumień po kaszce brzoskwiniowej, potem znowu był spokój (nie dawałam pokarmów zawierających brzoskwinie ani morele) aż do 1 urodzin, kiedy to totalnie go zsypało, po soczku gerbera.
Konsultowałam się z alergolog i zaczęłam próby ze zwykłym modyfikowanym (do roku nie dawałam mu sztucznego mleka), i po miesiącu dostał wysypki, początkowo nie byłam pewna czy to po mleku, ale jak przeszłam na HA wysypka od razu zniknęła, lekarka mówi że to alergia na cukier zawarty w mleku, ponieważ zarówno zwykłe mleko modyfikowane jak i HA zawierają ten sam rodzaj białka a różnią się rodzajem cukrów.
W tej chwili uczulają go brzoskwinie i przez to odpadają też wszystkie sliwkowate do tego dochodzą czereśnie, za to bardzo ostrożnie wprowadziłam truskawki i nic mu po nich nie jest.
Krystian to mały atopik, ma alergię pokarmową, ale nie ma skazy białkowej, do tego właśnie doszła nietolerancja cukru mlecznego (chyba to jest laktoza ?),
Około 3 tygodnia wysypało go na buźce i zaczął mieć potworne kolki, wtedy karmiąc stosowałam dietę eliminacyjną i do 4 miesiąca mieliśmy spokój zarówno z krostkami jak i z kolkami a ja jadłam już wszystko na co miałam ochotę, łącznie z nabiałem, czekolada itp.
problemy zaczęły się dopiero jak zaczęłam wprowadzać produkty do jego diety, wszystko wprowadzałam bardzo ostrożnie i z miesięcznym opóźnieniem, i ok 9 miesiąca zrobił mu się rumień po kaszce brzoskwiniowej, potem znowu był spokój (nie dawałam pokarmów zawierających brzoskwinie ani morele) aż do 1 urodzin, kiedy to totalnie go zsypało, po soczku gerbera.
Konsultowałam się z alergolog i zaczęłam próby ze zwykłym modyfikowanym (do roku nie dawałam mu sztucznego mleka), i po miesiącu dostał wysypki, początkowo nie byłam pewna czy to po mleku, ale jak przeszłam na HA wysypka od razu zniknęła, lekarka mówi że to alergia na cukier zawarty w mleku, ponieważ zarówno zwykłe mleko modyfikowane jak i HA zawierają ten sam rodzaj białka a różnią się rodzajem cukrów.
- Dołączył(a)
- 10 Maj 2005
- Postów
- 9
POMOCY
Mam problem.Od jakiegoś czasu moja córka musi pić mleko Nutramigen, ponieważ ma skazę białkową. Ponieważ to mleko jest niezbyt dobre w smaku moja lekarka kazała mi je mieszać z sokiem. I tu pojawia się problem. Na 30ml jest jedna miarka mleka...ok. Teraz nie wiem czy mam dać 90ml wody, 90ml soku i do tego 6 miarek mleka czy może 90ml wody 3 miarki mleka i 90ml soku. Bo podobno tego nie można rozcieńczać. W ten drugi sposób wyjaśniła mi lekarka ale wydaje mi się że to jednak trzeba więcej mleka dać. Czy może ktoś zna się na tym??? POMOCY!. Bo jeśli nie to przejdę się do pediatry i wolę to sprawdzić. Bardzo proszę o szybką pomoc. Dzięki. Pa
Mam problem.Od jakiegoś czasu moja córka musi pić mleko Nutramigen, ponieważ ma skazę białkową. Ponieważ to mleko jest niezbyt dobre w smaku moja lekarka kazała mi je mieszać z sokiem. I tu pojawia się problem. Na 30ml jest jedna miarka mleka...ok. Teraz nie wiem czy mam dać 90ml wody, 90ml soku i do tego 6 miarek mleka czy może 90ml wody 3 miarki mleka i 90ml soku. Bo podobno tego nie można rozcieńczać. W ten drugi sposób wyjaśniła mi lekarka ale wydaje mi się że to jednak trzeba więcej mleka dać. Czy może ktoś zna się na tym??? POMOCY!. Bo jeśli nie to przejdę się do pediatry i wolę to sprawdzić. Bardzo proszę o szybką pomoc. Dzięki. Pa
U nas skaza pojawiła się jak zaczelam Antosia dokarmiać Nan HA 1 - w 6 tygodniu.
Antoś zupełnie nie chciał brać do pyszczka Nutramigenu - wiec dajemy mu Bebilon pepti - ale i tak walczy z nim okropnie. Najlepszy jest cycus (ale ta dieta bezmleczna i alergeno eliminujaca jest okropna). Wypadaja mi wlosy i zeby sie kruszą... mimo iz biorę witaminy i wapń uzupełniam.
Po tych 3 miesiacach ze skaza... moje oberwacje.
Skaza zaczela sie od ciemieniuchy i zaczerwienień w zgięciach łokci i pod kolankami oraz suchą skóra na brzuszku i nózkach...
Pani doktor zakazała kąpieli w krochmalu (choć uważam ze Antoś miał po nim świetną skórę) tłumacząc ze krochmal wysusza a dzieciom ze skazą trzeba skórę nawilżac. Wiec kazała kąpać w siemieniu lnianym. (4 łyzki ziarenek na szklankę wody zagotować i potem wlać do wanienki)
Smarujemy sie maścią cholesterolową i dopoki na zjem czegoś zakazanego to jest ok.
Do bebilonu zaczelam dodawać kaszke ryzową na noc - malinową i chyba jest ok.
Zjadł też pierwsze jabuszko ze sloika. Choc Pani doktor powiedziala ze on zacznie przechodzic na inne potrawy dopiero w wieku 6 miesiecy a nie 4 jak to jest normalnie..
Antoś zupełnie nie chciał brać do pyszczka Nutramigenu - wiec dajemy mu Bebilon pepti - ale i tak walczy z nim okropnie. Najlepszy jest cycus (ale ta dieta bezmleczna i alergeno eliminujaca jest okropna). Wypadaja mi wlosy i zeby sie kruszą... mimo iz biorę witaminy i wapń uzupełniam.
Po tych 3 miesiacach ze skaza... moje oberwacje.
Skaza zaczela sie od ciemieniuchy i zaczerwienień w zgięciach łokci i pod kolankami oraz suchą skóra na brzuszku i nózkach...
Pani doktor zakazała kąpieli w krochmalu (choć uważam ze Antoś miał po nim świetną skórę) tłumacząc ze krochmal wysusza a dzieciom ze skazą trzeba skórę nawilżac. Wiec kazała kąpać w siemieniu lnianym. (4 łyzki ziarenek na szklankę wody zagotować i potem wlać do wanienki)
Smarujemy sie maścią cholesterolową i dopoki na zjem czegoś zakazanego to jest ok.
Do bebilonu zaczelam dodawać kaszke ryzową na noc - malinową i chyba jest ok.
Zjadł też pierwsze jabuszko ze sloika. Choc Pani doktor powiedziala ze on zacznie przechodzic na inne potrawy dopiero w wieku 6 miesiecy a nie 4 jak to jest normalnie..
julienx. Czy po wprowadzeniu bebilonu pepti zmiany skórne szczególnie na buzi ustąpiły? Jeżeli tak to w jakim czasie. Moja mała ma skazę od 2 tygodnia życia. Karmiłam ją Nutramienem. Dolegliwości pokrmowe i zmiany skórne na główce i innych częściach ciała ustąpiły. Niestety zmiany na buzi pomimo stosowania wielu maści, kremów i płynów do kąpieli nie zniknęły . Wobec tego spróbowałam zmienić mleko na bebilon pepti. Moja mała pije go od tygodnia i skórka na buzi jest nadal wysypana i czerwona.
Zaczynam myśleć, że to nie żadna skaza tylko inne schorzenie.
Zaczynam myśleć, że to nie żadna skaza tylko inne schorzenie.
reklama
*Kreseczka*
Mamusia synusia
A co bierzesz julienx? Ja jem Rexorubie i po tygodniu wlosy juz zdecydowanie mniej mi wypadaja.julienx pisze:Najlepszy jest cycus (ale ta dieta bezmleczna i alergeno eliminujaca jest okropna). Wypadaja mi wlosy i zeby sie kruszą... mimo iz biorę witaminy i wapń uzupełniam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: