reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

Chodzi o to ze jezeli ciezarna bedzie chrzestna jednemy z dzieci moze sie cos stac (czytaj moze umrzeć) ot taki zabobon

A ja dzis wyslalam i sie nie podpisalan:-)

To Ci powiem, że na każdym zdjęciu wyglądasz trochę inaczej. Myślę, że to kwestia fryzury. Też bym chciała iść do fryzjera i zmienić fryzurę, ale póki włosy mi wypadają, to byłoby to szaleństwo:( Mamakulka na zdjęciach to już w ogóle kobieta kameleon:D
 
reklama
My tez raczej nie bedziemy chrzcic bo sami nie praktykujemy i juz nas rodzice z obu stron prawie ze wykleli :D na razie nie przyjmuja tego do wiadomosci i zaslaniaja sie dobrem dziecka zeby np w szkole jej nie dokuczali etc. Ale podejrzewam ze w dzisiejszych czasach nie bedzie odosobniona.

Paper moja zazwyczaj w domu siedzi juz teraz w body, spodenkach i skarpetkach lub pajacu ale wczoraj zalozylam jej nowe spodenki i podczas karmienia zdjelam bo wydaly mi sie ciasne w pasie. Teraz zwracam uwage zeby jej za mocno nie okrywac bo zdarzalo sie ze byla spocona no i pediatra zastanawiala sie czy te krostki to nie potowki. U nas w domu cieplo, ja wiekszosc dnia latam w staniku i w majtkach :) nie wiem jak robia te spodenki ze wiekszosc taka w pasie scisla a rozmiar np 68... moja nosi teraz glownie 62 i pasuje jak ulal wiec pewnie niedlugo na 68 zaczniemy przeskakiwac zeby jej nic nie cisnelo.

Heh, a dzisiaj juz tego kataru ani sladu. Nie wiem co to mialo byc... ale na wszelki wypadek nie kapie dzisiaj..

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej. Ale duzo piszecie znowu ze nie moge nadążyć. Ja rocznik 83. Takze stara juz jestem. Ale czuje sie lepiej niz jak mialam te 20. A nawet mniej. Dziwne to. Moze dlatego ze ja zawsze zdolowana chodzilam mialam czarne myśli przeszlam troche w zyciu,smierc samobojcza bliskiej osoby i dopiero jak urodzilam dziecko to zaczelam byc szczesliwa. Teraz te dzieci to największy moj skarb. Jak cos to tez na prv mozecie sie oddzywac to dodam na fb bo tam mam jakies zdjecia swoje i małej.
Moja juz pulpet. I wchodzi w rozmiar 62,68. Ubranka 56 musialam juz spakować. niektorych nawet nie zdazylam ubrac.
Chrzciny dopiero w przyszlym roku pewnie. Jakos jak bedzie miec 6 msc. Bo tak chrzcilam starsza córkę i mam po niej ubrankimo a druga sprawa ze ja strasznie nie lubie takich imprez robic. I ciezko ustalic date bo ciagle weekendy mamy pracujace chrzestni przyszli tak samo wiec nie wiem jak to zgrać. Teraz zblizaja sie urodziny starszej corki i tez nie wiem jak zrobic aby wszyscy mogli przyjsc.

wysłane z Tapatalka
 
Ja rocznicznik 87.więc też do starszyzny należę ;-) my nosimy ubranka na 62 ale Mała w nich plywa. Wszyscy mówili nie kupuj tych małych... no więc teraz czekam aż urośnie ;-D fakt parę sztuk mam ale nieraz jest tak że prEbieram ja 3x dziennie bo tak mocno ulewa. Nasza w domu zazwyczaj w body dl lub kr rękaw i na to pajac.
Jak to jest z tym kokonowaniem mi jedna nic się udało a teraz się wscieka za każdym razem i zawsze te lapska wydostanie :-)
Btw mam kryzys z karmieniem. Mimo że minął miesiąc to ciągle chce cyca zazwyczaj co 2g. Już mam dość bo wisi na nim długo...ostatnio nawet szaleje bo z jednego słabo leci a ciągle przystaeic do tego smamego to masakra. Zaczynam nie widzieć w karmieniu nic miłego. Męczy mnie to. Kasrmienie. Noszenie. Ulewanie. Lulanie. A i tak nie śpi az przychodzi pora następnego karmienia. W kółko to samo. Nie wiem jak dziecko może spać 7g jak piszecie.... zazdroszczę. Chyba maxymalne zmęczenie mnie dopadło. Do tego przeziebienie i bol ucha. Fu*K
My jeszcze tematu chrzcin nie ogarnelismy. Zupełnie nic.
 
Ja tez nie lubię karmienia bo bolą mnie cycki , leje się koszulki mokre wkładki mnie brzydza i w ogóle .

Mój też walczy z kokonem maldob ale ja mu te laska trzymam przez 30 sekund i sobie chłopak uświadamia , że taka pozycja jest spoko i śpi ładnie.



Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja juz kiedys wspominalam, ze raczej nie bedziemy chrzcic, reakcja tesciowej byla cudowna: "jak to nie bedziecie chrzcic?! to kim on bedzie?? POGANINEM??!" :D :D

kurcze piszecie ze rocznik 87 itp to juz starszyzna, ja z moim 89 mentalnie sie na 18 czuje :D tylko mam wrazenie ze zycie wymaga ode mnie ogarniecia i powagi i dlatego jakos to jest :p
 
Ja rocznicznik 87.więc też do starszyzny należę ;-) my nosimy ubranka na 62 ale Mała w nich plywa. Wszyscy mówili nie kupuj tych małych... no więc teraz czekam aż urośnie ;-D fakt parę sztuk mam ale nieraz jest tak że prEbieram ja 3x dziennie bo tak mocno ulewa. Nasza w domu zazwyczaj w body dl lub kr rękaw i na to pajac.
Jak to jest z tym kokonowaniem mi jedna nic się udało a teraz się wscieka za każdym razem i zawsze te lapska wydostanie :-)
Btw mam kryzys z karmieniem. Mimo że minął miesiąc to ciągle chce cyca zazwyczaj co 2g. Już mam dość bo wisi na nim długo...ostatnio nawet szaleje bo z jednego słabo leci a ciągle przystaeic do tego smamego to masakra. Zaczynam nie widzieć w karmieniu nic miłego. Męczy mnie to. Kasrmienie. Noszenie. Ulewanie. Lulanie. A i tak nie śpi az przychodzi pora następnego karmienia. W kółko to samo. Nie wiem jak dziecko może spać 7g jak piszecie.... zazdroszczę. Chyba maxymalne zmęczenie mnie dopadło. Do tego przeziebienie i bol ucha. Fu*K
My jeszcze tematu chrzcin nie ogarnelismy. Zupełnie nic.
Właśnie ja przy pierwszej corce tak siedzialam od jednego karmienia do drugiego. A teraz juz na mleku mm z powodu wysypki, ale tez wczesniej odciagalam bo bym nie dala rady przy drugim dziecku zwlaszcza ze pomocy tak nie mam nieraz. Starsza cos chce musze poświęcić czas jednej i drugiej i jak bym tak siedziala caly czas i karmila to na nic innego czasu bym nie miala. Trzeba miec duzo samozaparcia aby karmic długo. Chociaz mi troche przykro bylo ze nie karmię swoim ze to od mojego mleka ma wysypke czy cos. I wyrzuty mialam okropne ze nie potrafie zrezygnowac z jedzenia niektorych rzeczy ktore moga uczulac. :/ ale jak polozna i pediatry mi zaczely mowic co mam jesc to juz w ogole odechcalo mi sie wszystkiego.

wysłane z Tapatalka
 
Ja zaraz Was nadrobie tylko tak się poklucilam ze swoim że wyszłam z domu i odpaliłam papierosa, zgasilam po chwili i mam takie wyrzuty sumienia ale poprostu nie wytrzymalam. [emoji26]

[emoji173]
 
reklama
Mój też dostał okropnej wysypki nie jakoś dużo ale takie aż ropne pryszcze. Położona powiedziała, że hormony ale jak nie jadł mojego mleka w nocy przez 5 godzin to zaczęło to już znikać, zjadł i znów to samo. Może to coś innego? Tutaj te położone i lekarza są tacy, że nie wierzę za bardzo w to co mówią..

[emoji173]
 
Do góry