reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

Aaaaaaa ratunku!!!!!!!!!!!!!! Boli mnie ząb, zawsze coś się przyplącze w weekend :( Cały dzień do d.....
Synek wyrozumiały dzisiaj, nawet ze mną w łóżku poleżał i bajkę oglądał, a bajek on zwykle nie ogląda, popatrzy 2 minuty i tyle.

Tamtusia mnie też kiedyś synek kopnął w brzuch dość mocno jak się wygłupialiśmy. Jak maluch się normalnie rusza to wszystko powinno być ok, chociaż pamiętam, że wtedy też się martwiłam.

Ja powoli ogarniam wyprawkę, chociaż opornie mi to idzie. Wrzucę na za zakupowy co już mam z wyprawki aptecznej dla synka.
 
reklama
Cześć :-) już kiedyś robiłam podchody na wątek sierpniówek, ale ktoś zniechecił mnie na początku...więc usunęłam swoje posty i postanowiłam zniknąć:-) teraz widzę, że tu inne towarzystwo, mam nadzieję, że tym razem zagoszczę na dłużej :-) podczytałam, że szykujecie się do zakupów kosmetycznych i pakowania torby. Raz już to robiłam, a teraz trafiłam do mega szkoły rodzenia i tak sobie pomyślałam, że może komuś przydadzą się moje przemyślenia i sugestie ze szkoły. I tak jeśli chodzi o proszek do prania, poprzednio i teraz kupiłam persil sensitiv, bo nie wyobrażam sobie osobno prać. Lenistwo :-) wtedy się sprawdziło, mam nadzieję, że teraz też :p do kąpieli dla malucha jakiś emolient (poprzednio miałam butelkę oilatum). Wtedy tak zdecydowałam z powodu braku doświadczenia, przerażało mnie osobne mycie, potem kremowanie... Teraz wybrałam emolient, ponieważ cenię sobie czas:-) po skończonej butelce prawdopodobnie będziemy korzystać z płynu do kąpieli babydream. Wszelkie kremy, maści na razie odpuszczam. Tzn. mam kilka próbek i będziemy testować. Przy synku to był duży błąd kupowania normalnych opakowań, bo dopiero za którymś razem trafiliśmy ze skutecznością. Podkłady do przewijania kupiłam z babydream, ale jedno opakowanie na wielkie wyjścia:-) w domu na przewijak będziemy kłaść takie "śliniaki " dentystyczne. A dlatego, że są tanie, za 80 szt. niecałe 20 zł, mają pod spodem folię, więc nie przeciekaja. Poprzednio na przewijaku mieliśmy tylko prześcieradło i to była masakra, bo te kupy się non stop wylewaly z pieluszek i tylko kupa prania z tego była :-) jeśli witaminy dla maluszka to osobno k i osobno d. Te oleje, w których rozpuszczone są witaminy często powodują dolegliwości brzuszkowe. Jeśli się pojawią można wyeliminować witaminę i obserwować czy to faktycznie ta. Synek wogóle nie trafił Wit k więc jej nie dostawał, tylko to co w szpitalu. Położna ze szkoły rodzenia odradzala używanie niedrapek. Dziecko poznaje świat poprzez węch i dotyk. A niedrapki utrudniają mu poznawanie tego świata. I coś w tym jest, uwielbiałam kiedy synek dotykał taką malusią rączką moją skórę. Dla mnie to było wspaniałe, a dla niego poznawcze...o i największa nowość dla mnie. Filtry UV. Dziecko nie będzie wyeksponowane na słońce w takim wymiarze, żeby mu to słońce zaszkodziło. Bardziej mogą mu zaszkodzić te kremy. Położna i pediatra radziły by chronić maluszka np. parasolką przy wózku, lepiej jest jej używać niż budki, bo w gondoli robi się efekt podobny do efektu zamkniętego auta. I nie przykrywać budek pieluchami :-) i ponoć naturalny filtr to olej kokosowy. co do przygotowania mamy to zaczęłam smarować brodawki tymże olejem, żeby przygotować je do laktacji. Robię to od kilku dni po 3 razy dziennie i powiem wam, że faktycznie są fajnie uelastycznione. Poprzednio początki karmienia były bardzoooo krwawe:-) co tam jeszcze było? O żeby teraz i po porodzie nie wstawać z leżenia przodem tylko bokiem, żeby nie dźwigać fotelików i wanienki z wodą i nie zaczynać ćwiczyć zbyt szybko po porodzie. Wszystko to, żeby mięśnie brzucha, które teraz się rozeszły, zeszły się z powrotem. Taki efekt obwisłego brzucha robi się, gdy za szybko zaczynamy robić ćwiczenia na mięśnie brzucha. Link do: Happy Being Fit & Healthy Mom: Przepuklina kresy białej & Rozstęp mięśni prostych brzucha Do porodu, żeby zabrać rozpinaną koszulę, a to po to by mieć łatwy kontakt skóra do skóry. O i jeśli chcemy mieć 2 godz. kontakt po porodzie to nie zgadzać się na ważenie i mierzenie, bo to ponoć często proponują położne, tak żeby mieć już wszystko z głowy. A to przerywa kontakt, a dziecko przez ten czas ani nie zmaleje ani nie utyje ani nic się z nim nie stanie :-) dowiedziałam się też, żeby suplementowac się probiotykami (wybrać takie z dwoma szczepami bakterii), po to w kanale rodnym było jak najwięcej dobrych bakterii, co sprzyja naszej szyjce i kroczu, a także dziecku, bo przy przechodzeniu przez kanał nabiera tych wartościowych bakterii. Do brodawek polecano maści z lanolina, ponoć z ziaji jest dobra. Taką też kupiłam na po porodzie. A jeśli chodzi o pakowanie torby, to ciężarna powinna przygotować jej zawartość, ale spakować osoba, która będzie z nami przy porodzie. Tak, żeby wiedziała, gdzie co jest:-) mam nadzieję, że coś wam się przyda z tego mixu :-) pozdrawiam
 
A ja od wtorku leżę w domu. Jak tylko wstanę od razu mam twardy brzuch. W poniedziałek idę do lekarza, mam nadzieje ze nie skraca mi sie szyjka bardziej i to leżenie ma sens. No i ze nie będę musiała zostać w szpitalu. Od tego leżenia czuje sie jeszcze gorzej, boli mnie kręgosłup, ale skurczy jakby trochę mniej. Przyjaciółka kupiła mi koszule nocne i T-shirty luźne do getrów w razie gdybym wyładowała w szpitalu. Mam nadzieje ze jak juz będę miała torbę spakowana to nie bedzie szybkiej potrzeby jej użycia :-).
Od dzisiaj pije wodę z dużą ilością magnezu (muszynianka ma najwiecej) i jakby lepiej na skurcze :-)
 
angelika mnie tez koszmarnie bola plecy od lezenia, moze to smieszne ale po 5 dniach mam serdecznie dosyc a tyle czasu jeszcze przede mna..

czesc emri ;) ale duzo informacji - tym olejem kokosowym sutki to teraz trzebaby smarowac zeby nie pekaly pozniej?
 
Moja córa upodobała sobie moją lewą stronę ciała, żebro mam tam tak obkopane, że dziś jak zaczęła znów wariować, to mi łzy stanęły w oczach z bólu, sama nawet własnego żebra nie mogę dotknąć, bo jest całe obolałe.
 
azamamew ten ząb co mnie boli też jest do wyrwania, a właściwie do dłutowania, bo to ułamana ósemka. Odwlekałam to na czas po ciąży, ale jak nie przestanie boleć to będę musiała pójść do dentysty :/ Nie wiem czy ktoś się za to weźmie w III trymestrze.

Emri witaj ponownie i mam nadzieję, że teraz zostaniesz na dłużej, bo tu zostały same najlepsze babki :) Dużo fajnych rad, większość też znam ze swojej szkoły rodzenia. Niestety z niewiedzy, po pierwszym porodzie dźwigałam wózek z i na drugie piętro i moje mięśnie nie wróciły na właściwe miejsce i mój brzuch nigdy nie będzie już w miarę dobrze wyglądał, no chyba że znajdę dobrego rehabilitanta, a ponadto od dźwigania obniżyły mi się narządy, więc kochane uważajcie na siebie po porodzie też!!!!

Dziewczyny współczuję wam leżenia, ja leżałam w pierwszej ciąży, ale na początku, więc nie było to zapewne tak uciążliwe jak dla was teraz. Trzymajcie się, chociaż końcówka zawsze się ciągnie w nieskończoność.
 
reklama
Papercut, tak. Teraz smarować brodawki, brać probiotyk. Jeszcze można zacząć robić masaż krocza. Miałam szybki, ale niestety dosyć dramatyczny i niefajny w skutkach poród i na kroczu szczególnie mi zależy. Ale jakoś nie idzie mi ten masaż:-/
Jaspis ja też nie wiedziałam o tych mięśniach. Przytyłam sporo i wydawało mi się, że jak rzucę się na ćwiczenia to będzie super. A to guzik z pentelką. O dzwiganiu nie wspomnę, bo przecież już nie byłam w ciąży, dziecku nie zaszkodzę to niby czemu miałam się oszczędzać. Tym razem mam zupełnie inne podejście do połogu. Przede wszystkim odpoczynek, a nie nadrabianie domowych obowiązków, kiedy dziecko śpi. Żadnych obiadków ponad moje siły, dla męża po pracy, bo przecież jestem w domu to coś ugotuję. Zamierzam korzystać z pomocy innych, a jak trzeba będzie to o pomoc poproszę. A nie taka umordowana Zosia samosia. Ten piękny czas z noworodkiem tak szybko ucieka, więc tym razem stawiam na czas spędzony z dziećmi i mężem.
Mnie też bolą plecy. Okropnie. Wieczorem nie wiem jak mam leżeć. Ale mam za swoje, bo większość dnia coś gonię :p
 
Do góry