reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

ma tetrowe pieluchy ocieplac swoim cialem i brudzic swoimi bakteriami i jak sie dzidzia urodzi i bedzie na mnie to przykryja tymi pieluchami i beda cieplutkie i od brzuszka mamy bakterie od pleckow bakterie taty :D
 
reklama
co o tym nie pomysle niezmiernie mnie to bawi, kobieta cala upocona walczy ze skurczami a dumny tata siedzi w kaciku i pieluszki grzeje klata ;D
 
no wiesz to też jest ważne zadanie! :D ja współczuję swojemu facetowi bo gdybym była na jego miejscu to sama nie wiedziała bym jak się zachować co robic jak pomoc i czy w ogóle pomoc teraz czy później :D na koniec i tak wszystko wyjdzie spontanicznie, oboje będziemy w nerwach i stresie, najwyżej na niego nakrzyczę i wygonie żeby grzał pieluszki na korytarzu :D
 
byleby nie zemdlal :D polozna opowiadala o facecie co podczas porodu ze stresu ataku padaczki dostal to dopiero, ja bym zwariowala chyba
 
a ja kaszlę jak szalona :((( biedny mały w tym moim brzuchu jak mnie dusi to dobrze nim trzęsie ...
Byłam dzisiaj nawet u internisty się przebadać, ale oskrzela czyste na szczęście,
a że nie dawno skończyłam antybiotyk jeszcze szpitalny nie za bardzo mi chciał cokolwiek
przepisywać, mówił że mam brać to co kupiłam (*spam*) + domowe sposoby ,
a ja umieram jak mnie złapie to tak dusi że aż na wymioty bo ten kaszel taki suchy .... ech ...
 
Ostatnia edycja:
Papercuut nieźle z tymi pieluszkami he przyda nam się ta wiedza :-D
Basiu co do placu być może bez sensu jak ktoś ma do dyspozycji inny publiczny ja mam publiczny 3 km od domu raz z nim byłam i nie wyobrażam sobie iść z jednej wsi do drugiej 3km na plac zabaw gminny która zasponsorowala UE dla mieszkańców niby a plac stoi jednak pod domami wójta pracowników na takim ogrodzonym placu... Zamiast np pod domem kultury gdzie każdy by z chęcią był.
Wole stracić hajs i niech nawet pusty a stoi mi przy domu moim a nie sąsiada heh...

Laski co do porodu tez panikę mam czasami nawet jak bym miała mieć cc ale...
I tak musimy to przeżyć niestety wiec lepiej strach Starać się omijać :-D
 
Moja koleżanka po 4 godzinnym, lekkim porodzie (dodam, że było to jej pierwsze dziecko) powiedziała że może rodzić :) także głowa do góry, trzeba wyłapywać te pozytywne historie a nie zadręczać się traumatycznymi przejściami innych.
Ja bym chciała spróbować sn, będę 2,5 roku po CC więc w miarę bezpiecznie, tyle, że mały dalej nie obrócony i mam jakiś taki lęk, że jeśli cokolwiek pójdzie nie tak nie będę umiała z tym żyć, bo to jednak byłaby moja decyzja i moje konsekwencje. Wiem jak jest po CC i dlatego chciałabym tego uniknąć, ale to jeszcze otwarta kwestia, zobaczymy co lekarz zaproponuje.
Na Rossmanie jest wielki plakat, że kobiety w ciąży obsługiwane są w pierwszej kolejności. Byłam trzykrotnie i nigdy ekspedientka nie poprosiła mnie na początek kolejki a jednak ciąża jest już bardzo widoczna. Przez 6,5 miesiaca nie zostałam nigdzie obsłużona poza kolejnością, nikt nie ustąpił mi miejsca. Po prostu nasze społeczeństwo nie respektuje pewnych "niepisanych" zasad, obawiam się, że gdyby nawet groził za to mandat sytuacja nie uległaby poprawie.
Metodę z pieluszką znam ale inną, trzeba nosić ją za stanikiem przez jakiś czas a potem dać dziecku do zasypiania. Moja córka czuła mój zapach i w ten sposób nauczyła się samodzielnego zasypiania. Paper Twój facet będzie miał ważną rolę :p
 
Dałyście mi do myślenia z tym placem zabaw podwórkowym, też przymierzałam się do kupna, nawet wybrałam rodzaj, a teraz to już sama nie wiem.
Spodobało mi się to odpowiedzialne zadanie dla faceta podczas porodu:) ostatnim razem zastanawiałam się w pewnym momencie komu będzie trzeba udzielać pomocy - mi czy jemu:) Byłam przekonana że tym razem odpuści, ale dalej twierdzi że chce być przy porodzie. Tylko ja nie wiem czy chcę, no ale jest jeszcze trochę czasu do namysłu.
 
reklama
A ja po wypiciu glukozy. Fuj, w pierwszej ciąży nie było tak źle. Z pozytywnych faktów jak ściągnąłem kurtkę to od razu jeden facet wstał i ustąpił miejsca, a ja głupia jeszcze do niego " dziękuję nie trzeba" no ale usiadłam oczywiście :-). Pielegniarka znów nie umiała mi się wbić, krecila ta igłą w te i we w te, a na końcu i tak wzięła tak jakby z miejsca gdzie się wenflon wbija, aż mi jej żal było, Ale mówiła, jest Pani wytrzymała, a ja -" tak przyzwyczajona" :-)
O tyle dobrze, że brzuch mnie nie boli dziś, W nocy trochę czułam, ale jak wstałam to w miarę ok.

Dziewczyny nastawiajcie się pozytywnie na poród, będzie dobrze!!!
 
Do góry