Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
fryte3qa - ja pracuję na razie. jeszcze luty mam troche trudny - 2 tygodnie, a potem już marzec mam luz w pracy, w kwetniu jakieś 2 wydarzenia, ale do przeżycia, maj dość luźny, może już w maju pójdę na zwolnienie, albo od czerwca. na razie pracuję, bo zaczęłam tą pracę dopiero w czerwcu. we wrześniu dostałam umowę na czas nieokreślony, także jeszcze nie mam w swoim dziale tak wszystkiego ułożpnego, zęby ludzie wiedzieli dokładnie co I jak, więc muszę jeszcze troche popracować. oczywiście jakby coś było nie tak, albo miałabym ciążę zagrożoną to wiadomo, że bym bez zastanoienia poszła na zwolnienie.
basia7777 - ja też na razie mam dość płaski, jedynie niewielką "oponkę", ale nie ciążową wcześniejsze zaległości nie ma reguły. ja w pierwszej ciąży o dziwo od razu miałam spory brzuch, a w drugiej jeszcze w 6 miesiącu jak mówiłam koledze z pracy, ze niedługo zniknę na troche dłużej, pytał czemu, a ja że w ciązy jestem
Asiunia1998 - ja pierwszego też rodziłam cc, bo był ułożony pośladkowo, a drugi dałam radę sn, chociaż miałam odstęp między porodami rok I 10m-cy, ale moja gin mi pozwoliła, chciałam I nie żałuję
majku_2 - właśnie na smartfonie nie da się pogrubiać, tylko na komputerze.
ja po cc bardzo szybko doszłam do siebie praktycznie tylko te 12 godzin trzeba przeleżeć plackiem, a potem już się zajmowałam dormalnie dzieckiem, szew mnie ciągnął może 1-2 dni.
ja do tej pory nie chustowałam, ale teraz może spróbuję.
moja siositra chustuje synka drugiego, ale jak widzę, że usypia go w chuście I śpi jej w chuście to nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma tyle noszenia codziennie, chociaż niby ona bardzo dobrze wiąże, ma chusty tez odbre, tkane, ale jednak to jest naprawdę bardzo dużo noszenia codziennie.
jednak wolałabym, zeby dziecko mi spało w wózku albo w łóżeczku a nie w chuście.
drugiego synka nosiłam w nosidle MANDUCA. ale nie dużo, tylko na jakichś np. wycieczkach pieszych po lesie, gdzie wózkiem nie dało się wejść. też mu się zdarzało w tym nosidle zasypiać. ale to tak od 3 miesiąca nosiłam dopiero, chociaż niby w tym nosidle można było od urodzenia, ale bałam się, że mi wypadnie.
pierwszy wogóle nie tolerował takicho ułożenia, złościł się I nie przyzwyczaił się, poza tym był kolkowy bardzo
basia7777 - ja też na razie mam dość płaski, jedynie niewielką "oponkę", ale nie ciążową wcześniejsze zaległości nie ma reguły. ja w pierwszej ciąży o dziwo od razu miałam spory brzuch, a w drugiej jeszcze w 6 miesiącu jak mówiłam koledze z pracy, ze niedługo zniknę na troche dłużej, pytał czemu, a ja że w ciązy jestem
Asiunia1998 - ja pierwszego też rodziłam cc, bo był ułożony pośladkowo, a drugi dałam radę sn, chociaż miałam odstęp między porodami rok I 10m-cy, ale moja gin mi pozwoliła, chciałam I nie żałuję
majku_2 - właśnie na smartfonie nie da się pogrubiać, tylko na komputerze.
ja po cc bardzo szybko doszłam do siebie praktycznie tylko te 12 godzin trzeba przeleżeć plackiem, a potem już się zajmowałam dormalnie dzieckiem, szew mnie ciągnął może 1-2 dni.
ja do tej pory nie chustowałam, ale teraz może spróbuję.
moja siositra chustuje synka drugiego, ale jak widzę, że usypia go w chuście I śpi jej w chuście to nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma tyle noszenia codziennie, chociaż niby ona bardzo dobrze wiąże, ma chusty tez odbre, tkane, ale jednak to jest naprawdę bardzo dużo noszenia codziennie.
jednak wolałabym, zeby dziecko mi spało w wózku albo w łóżeczku a nie w chuście.
drugiego synka nosiłam w nosidle MANDUCA. ale nie dużo, tylko na jakichś np. wycieczkach pieszych po lesie, gdzie wózkiem nie dało się wejść. też mu się zdarzało w tym nosidle zasypiać. ale to tak od 3 miesiąca nosiłam dopiero, chociaż niby w tym nosidle można było od urodzenia, ale bałam się, że mi wypadnie.
pierwszy wogóle nie tolerował takicho ułożenia, złościł się I nie przyzwyczaił się, poza tym był kolkowy bardzo