okasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2015
- Postów
- 3 509
Mój mąż już mówi o dziecku per "Franciszek", więc chyba osiągnęliśmy kompromis..uff było ciężko. Mąż wymyślał kolejne staropolskie imiona, ale takie bardzo bardzo staropolskie i przy okazji obciachowe. W pewnym momencie padło imię Franek i mąż kręcił głową, ale już nie tak kategorycznie jak przy innych. Dwa dni posiedział nad drzewem genealogicznym i w pewnym momencie, niczym wyskakujący z wanny Archimedes, stwierdził "może być Franciszek, mój pradziadek miał tak na drugie" Kocham to! Teraz kwestia drugiego imienia i może do porodu zdążymy