Kurcze zła jestem strasznie na koleżankę.... Dzisiaj mają dzieci w przedszkolu przedstawienie a jej syn ma lekka angine i jest dopiero drugi dzień na antybiotyku i pojechała z nim aby w przedstawieniu uczestniczył i zostaje na poczęstunku... No myślałam że padne...!
Twierdzi że dziecko na smyczy nie będzie trzymać...Bo jak chce....no kurde! Przecież wogole nie patrzy że inne dzieci się mogą zarazić a mój uwielbia łapać angine '! Zadzwoniłam do przedszkola poprosiłam nauczycielkę aby jak najdalej go trzymała od jej syna. Jestem na nią zła bo wogole nie myśli o innych... I nie widzi w tym nic złego..
Twierdzi że dziecko na smyczy nie będzie trzymać...Bo jak chce....no kurde! Przecież wogole nie patrzy że inne dzieci się mogą zarazić a mój uwielbia łapać angine '! Zadzwoniłam do przedszkola poprosiłam nauczycielkę aby jak najdalej go trzymała od jej syna. Jestem na nią zła bo wogole nie myśli o innych... I nie widzi w tym nic złego..