reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

Mój miał 3303 g. A później waga spadła mu do 2790g. Bo cycka traktował jak smoczek i nie jadł . Jak drugi dzień płakał to mi położne powiedziały ze go pewnie brzuch boli, a on był głodny [emoji22]. Później tak nie miał sił ze cały czas spał. W nocy przyszła do mnie położna z pretensjami że moje dziecko nie je i mam go obudzić i nakarmić, a go w ogóle już nie dało się obudzić bo nie miał sił. Wyobraźcie sobie że dopiero zaczęły być pomocne jak na 3 dzień siedziałam i cały dzień wyłam, bo nie wiedziałam co robię źle.

Mam straszna traumę po szpitalu. Już nawet nie wspomnę ze mnie zarazili bakteria ecoli. Miesiąc po naturalnym porodzie nie mogłam chodzić bo się nie zrastalam [emoji46] Dopiero moja ginekolog mi powiedziała co się dzieje. Strasznie była wkurwiona jak zobaczyła jak mnie pięknie załatwili. Nie dość ze zarazili jakimś syfem , to jeszcze tak pocięli jakbym co najmniej 6 kg dziecko rodziła.

Nigdy więcej nie urodzę naturalnie. Nie ma takiej opcji. Mam taką traumę że jak myślę o szpitalu, to od razu mam odruch wymiotny.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
effa mnie tez kiedys w szpitalu ecoli zakazili :o ale powiem ci, ze ja ze swojej strony cc nie polecam mialam powiklania pooperacyjne codziennie do przychodni przyszpitalnej musialam jezdzic i mam okropna blizne przez te powiklania, sama cesarka i znieczulenie tez dramat, szkoda ze 3 mozliwosci pozbycia sie dziecka z brzucha nie ma
 
O matko effa to na serio trauma ja mialam za to beznadziejna położną obrazila sie na mnie że krzyczałam i jej nie słuchałam[emoji23]

wniddf9hpcb059dp.png
 
Ignaś ma super masę duży silny facet będzie z niego ;)

Effa i to jest właśnie ta nasza cudowna służba zdrowia, te położne z ,,powołania" które tak się zajmują kobietami a co roku krzyczą o podwyżkę. Przykro mi że tak Cie potraktowano. Mam koleżankę która była po cesarce i nie miała laktacji do 5doby a 4 dnia jak już była wymęczona bo dziecko ciągle przy cycku i ciągle płakało to położna wyjechała jej z tekstem że jej się macierzyństwo już znudziło...

Niunia zazdraszczam! Mojemu jak na razie tylko raz przez sen się udał bo za mocno nogami machnął xD
 
Hahaha weź słuchaj w takim momencie [emoji23]

Mój Mikołaj to w ogóle nie chciał wyjść. Że 4 razy mi krzyczała widzę główkę, widzę główkę a on hyc z powrotem do brzucha [emoji23][emoji23][emoji23] No masakra jaki uparty był. Nie podobało mu się i koniec.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mika mnie jeszcze wkurza to że w Wwie jest jakiś durny zwyczaj płacenia położnym za opiekę. I to 2000 zł!!! A jak się nie zapłaci, to mają Cię w głębokim poważaniu.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Effa, współczuję. Ja miałam cesarke z powodu za wąskiej miednicy. Dla mnie to był duży stres, w sensie przed zabiegiem i wkłuwanie znieczulenia. To w końcu poważna operacja. W dodatku czujesz się jak przedmiot, nie masz sprawczosci w ogóle. Po cc tez dramat, mimo że powikłań nie miałam to wstawanie z łóżka przez 3 tygodnie to był wyczyn, schylanie się, podnoszenie dziecka, przekrecanie się z boku na bok, czy w końcu kichanie, smarkanie cży odksztuszanie to był też mały hardcore ;) i do teraz czasem ciagnie rana. no ale słyszałam że naturalne porody bywają traumatyczne wiec rozumiem ze wolisz teraz cc. Jak czytam te wszystkie opisy porodów naturalnych to stwierdziłam ze nie dałabym rady :-) a i mnie też położne nie pomagały w przestawianiu dziecka, jak je prosilam to z wielką łaska podchodzily na chwilę bo np nie mogłam wybudzić dziecka do karmienia to one z fochem i tekstem ze jak ja będę w domu w takim razie wybudzac... nie chciały mi zawołać położnej laktacyjnej bo przecież wszystkie one są laktacyjne, haha. W ogóle to zaglądaly tylko 2 razy dziennie i się pytały czy nie chcemy czegoś przeciwbólowego i mierzyly dzieciom temperaturę i bilirubine. I to wszystko z ich pomocy bylo :o Wyszłam z takim dołem ze szpitala ze ho ho. Potem się okazało ze mała ma za krótkie wedzidelko czego nikt w tym szpitalu nie zauważył. Z uregulowaniem laktacji i karmieniem piersia dopiero ostatnio mi się udalo przez to, po ponad 3 miesiachach. Tak to walczyłam i karmilam mieszanie. A niby szpital położniczy, w stolicy, i przyjazny matkom :D tak ze wydaje mi się ze większość szpitali to kicha. Z tym ze juz z drugim dzieckiem wydaje mi się ze będzie lepiej ;)
 
reklama
Mojemu Mikołajowi głową zaczęła się zniekształcać [emoji46] Najgorsze jest to ze tylko na jedną stronę śpi i nawet jak mu podkładem pieluche to i tak przekreca na ta stronę. Jak mocno zaśnie, to mu przekreca na drugą. Teraz w nocy nie będę spała, tylko się budziła i spr czy ma głowę w dobra str przekręconą [emoji47]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry