reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

My się kiedyś śmielismy ze najlepiej to by było znosić jajka i wysiadywac :-) a ze świętej zofii trauma to już w ogóle mnie podlamalas bo myślałam że to jedyny sensowny w wa wie.
Ja tam miałam i lekarza i położną " wynajętą " i było tak koszmarnie, ze z drugim powiedziałam ze za Chiny naturalnie nie będę rodzic.
 
reklama
Cc nie jest super . Ja miałam 6 wkluc w kręgosłup przy znieczuleniu ze względu na to ze miałam duży bęben i nie umialam się wygiac, dodatkowo jako osoba przy tuszy przeszkodą była tkanka tluszczowa wiec jak się nie zgielam to nie dało rady się wbić. 6 razy rozumiecie? Myślałam że zdechne.

atdctrd8ammce1aq.png
 
Nom mi trochę odbija, ale to dlatego że mojej siostry córce tez główka się zaczęła zniekształcać w 5 mcu. Lekarze mówili żeby się tym nie przejmować bo jak zacznie siadać to się to zmieni. Nie zmieniło się, dziecko ma splaszczoną głowę z jednej strony. Bardzo źle to wygląda [emoji47]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
mamkulka, wiem co czułaś, mi 4 razy się wkłuwali...jakby mi 6 razy mieli sie wbijać to bym chyba wstała i podziękowała a potem wyszła :p
 
Mika no w koncu siw doczwkalam dokladnie 5 miesiecy i 1 dzień:-)

Faktycznie traumatyczne przeżycia :-( co do szpitali ja wychodzę z założenia ze kameralne z oddzialem polozniczym sa lepsze od typowo polozniczych bo w takich jestes traktowana jako kolejna od odchaczenia ze swojej strony dodam ze zaliczylam 3 szpitale w tym jeden typowo tyllo polozniczy i w nim faktycznie traktują pacjeta jak kolejnego do odchaczenia a w dwóch pozostałych taka milsza atmosfera i traktowanie

Napisane na LG-H635 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja rodzilam w sw zofii z polozna wynajeta i bylo w miare ok chociaz bez rewelacji. Ten szpital jest chyba odrobine przereklamowany. W ciazy lezalam na Karowej i Inflanckiej i o wiele lepiej wspominam. U mnie tez glowka wychodzila i sie chowala :/ w koncu po 1h parcia nacieli mnie i lekarka nacisnela na brzuch i jakos poszlo.

Co do martwienia sie to ja przed chwila zauwazylam ze moja Maja ma jakies spore zgrubienie na jednej piersi. Juz mi sie czarne scenariusze w glowie przedstawily.... :/ no i na zewnatrz ta piers tez wyglada troche inaczej niz druga, jest na wierzchu lekko zaczerwieniona a terminy wizyt do lekarza oczywiscie na poczatek lutego :/ musze sie wbic jakos wczesniej ehhh.

n59y6iye227k1jnm.png
 
Tomek od wczoraj z plecaków ba brzuszek. z brzuszka na plecki juz kolo2 tygodni. Super bardzo się cieszę. dzisiaj go nawet znalazłam w łóżeczku śpiącego na plecach szok. haha (spi zawsze na brzuszku)
martwi mnie tylko ta jego sucha skóra. widać że. się chłopak męczy i ze go swedzi. moje słoneczko kochane.
dostalam 4 kartony ciuchów od szwagierki. musze przegląd zrobić poprac i do szafy a tak mi się nie chce do tego chyba znowu tarczyca mi siada. tylko bym spala i zimno mi strasznie. a do lekarza mam za 3 msc

860io7esy4a5nu3e.png
 
To ja miałam więcej szczęścia. Fakt że kłuto mnie 4 razy ze znieczuleniem do cc, ale lekarze i położne super. Chętne do pomocy, poradziły. Chyba trafiły mi się takie z powołaniem;).
Z tego co wiem to trzeba uważać na to jak leży dziecko i ile czasu na której stronie, bo grozi to płaskogłowiem. Nie fajnie to wygląda i nie znika.
 
Ja im powiedziałam , że jak teraz się nie wkluja to niech tną ***** na żywca bo im pogryze ręce. Udało się wtedy :D chyba się wystraszyli. Potem tętno mi zaczęło spadać i dostałam normalnie klaustrofobii , ataku paniki jakiegoś jak mi maskę tlenowa założyli i zaczęłam krzyczeć żeby zdjeli. Anestezjolog mi zdjęła i chwyciła za rękę kazała patrzeć sobie w oczy i liczyła sekundy do zobaczenia syna. Mówiła co robią, że dużo wód , że odsysaja je, że jedna warstwa przeciętna 20 sekund i Ignacy będzie na świecie, jescze 10 sekund juz jest głowa, wyciągają go itd Boże ale to było paskudne. Wcześniej nie pisałam bo nie mogłam normalnie myśleć o tym. A potem zabrali żeby oczyścić drogi oddechowe i zaczął płakać i ja też i pani neonatalog przyniosła mi go żeby dotknął stopa mojej twarzy. I on był taki.... obrażony :D normalnie miał focha na buzi hehe

Gdyby nie ta anestezjolog to chyba bym im jebla na stole. Jescze jak wchodziłam na ten zasrany stół (czemu one są takie wąskie? !?!) To mnie skurcz w lydce złapał pamiętam. Oni mówią wchodź a ja mówię skurcz a oni no przecież nie możesz teraz rodzic bo to cesarka [emoji23] ja mówię no ludzie przecież w lydce! Przy operacji był młody studencik wyglądał jakby miał z 15 lat i był przerażony. Chyba nie zostanie lekarzem xD

atdctrd8ammce1aq.png
 
reklama
haha mi sie za 1 razem wkluli ale od razu mi sie rzygac chcialo co chwile dozylnie mi cos dokladali zebym sie finalnie nie zbeltala, czulam jakby mi brzuch rozrywalo potem dlubaly dlubaly, mala sie schowala pod zebrami nie mogli mi jej wydlubac w koncu jedna wyciskala od zeber na zewnatrz a druga w srodku brzucha lapala zeby wyciagnac, potem strasznie dlugo placzu nie slyszalam okropne to bylo a potem mnie dopadl zespol niespokojnych nog gdzie czucia w nogach nie mialam i mnie wykrecalo kilka godzin mega zle sie czulam no nigdy wiecej
 
Do góry