Koronka, ja pewnie bym poszła, ale ja to jestem mocno przewrażliwiona aby było wszystko dobrze a może być taka sytuacja ze lepiej rozwiązać ciąże wcześniej. Choć tak jak dziewczyny piszą na koniec to juz cieżko pomierzyć dzidziusia, może być tak pozginany ze usg nie jest w stanie tego zauważyć i wychodzą dziwne wyniki. Kwestia jest tez lekarza, zauważyłam ze Ci młodsi lepiej sobie radzą ze sprzętem usg a tym starszym zawsze jakies dziwne rzeczy wychodzą. Pamietam jak mnie nastraszyła starsza lekarka w szpitalu jak byłam juz kilka dni po terminie, powiedziała ze mam CHYBA za mało wód płodowych ale ona do końca nie wie i moja decyzja czy wywołujemy poród. Przyjechałam następnego dnia do innego lekarza i okazało sie ze wszystko ok. Ale noc wtedy miałam stresująca.
Co chodzi o kąpiel dzidziusia to ja sobie nie wyobrażam myć co kilka dni. Dla mnie to jest normalna rzecz ze myjemy sie codziennie. Chodzi o higienę, codzienną rutynę którą maluszki bardzo lubią, odprężenie i wyciszenie przed snem. Przecież dzieci robią kupki, siku, ulewa im sie, pocą sie. Mój dzidziuś musi byc pachnący i zadbany ;-). Z córka używałam Oilatum bo tak położne zachwalały ze to najlepsze ale na stronie sroki tez doczytałam ze skład nie jest fajny, teraz zdecyduje się na coś innego.