reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

ja z rzeczy na gore po dluzszych przemysleniach wezme body z dlugim rekawem takie co mam zapinane z przodu a nie przez glowke zeby latwiej bylo zakladac, to cieniutkie jest i tak sie dzidzia nie powinna ugotowac, z reszta na poczatku z tego co zrozumialam nie trzyma temp ciala?
 
reklama
Czesc dziewczyny ale mi ten czas w polsce zlatuje. Podroz znioslsm dobrze ale mam bardzo spuchniete nogi. I po nocy wcale nie jest lepiej. Już nie wiem co ty robic. Jeszcze dlonie mi spuchly koszmar jakis
 
Basia no z facetami tak jest czasem potrafia byc beznadziejni. Sa po prostu mniej empatyczni od nas i nie raz nie sa w stanie nas zrozumiec po prostu nie da sie i wtedy trzeba im odpuscic. Bo co innego jak jakis ma w dupie. Ale jak stara sie starac i troszczyc musimy to docenic.
Moj to typowy facet. Umysł techniczny jak chodzi o ludzi to malo sie zna a i tak jest juz duzo lepiej niz na poczatku bo ja sie obrazalam a on nie wiedzial co zrobil zle. Oni sfere uczuciowa chyba cale zycie rozwijaja.
Babka na szkole rodzenia mowila ze faceci miekną po porodzie

Mdlosci mam czasem rano i to sie akurat nie zmienilo ale juz sie przyzwyczailam..

Mam nadzieje ze ten upal dzisiaj da sie jakos przetrwac dziewczyny :)

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Basia chcesz to odstąpię Ci mojego na tydzień, gwarantuję, że będziesz miała dosyć :) On właśnie taki przytulas, najlepiej żebym całą noc się przytulała, albo on do mnie, do tego całowanie, obejmowanie, głaskanie to jego drugie imię. Ja z kolei jestem jego przeciwieństwem, fajnie jak poprzytulamy się ale żeby całą noc, zwłaszcza teraz z wielkim brzuchem i w ten upał...
U mnie już końcówka prania, zostały tylko moje rzeczy do szpitala, zamówiłam stanik, jeszcze muszę trzecia koszule znaleźć, wózek, fotelik odświeżone. A na prasowanie znalazłam patent. Paper kiedyś pisała o prasowaniu na siedząco, postawiłam sobie deskę przy łóżku włączyłam wentylator i uprasowałam wszystkie ubranka wczoraj, oczywiście dzisiejsze pranie jeszcze dojdzie ale to pościel, koce itp więc mało z tym zachodu.
Ja również zastanawiam się jakie zestawy przygotować do szpitala, mimo, że jeszcze nie zdecydowałam jak i gdzie będę rodzić oba szpitale wymagają swoich ubranek także 3-4 komplety muszę naszykować, no i to moje dziecię takie długaśne że nie wiem czy z 56 nie przestawię się na 62...
No i nerwy teraz mam niesamowite, najgorzej że obrywa się wszystkim dookoła :/
 
Mój też to przytulas większy niż ja i nawet na filmach wzrusza się częściej (bo ja to praktycznie chyba wcale). Przez to, że wychowywał się z kobietami bez ojca. A na dodatek jego siostra niepełnosprawna, podpaski nawet zużyte się walały, na nim to wrażenia nie robi. Więc jeśli chodzi o sprawy kobiece, to mogę spokojnie przy nim wszystko mówić.
U mnie coraz częściej odczuwam te skurcze przepowiadające, nocami już po kilka kropel mam siarę, więc wszystko zbliża się ku rozwiązaniu.
 
Dzieki za troske. Nocka spokojna, obudziłam się w dobrym nastroju i z dobrym samopoczuciem, Ale męża nastraszyłam nieźle wczoraj. Dzis już bylam zawieźć mocz do laboratorium, jest tak gorąco, że to jest szok, a gdzie dalej.... chyba z synkiem w basenie będę siedzieć :-)
Miłego dnia :-) trzymajcie się jakoś w te upały!
Co do ubioru maluszka na wyjscie to ja myślę, że sam pajacyk wystarczy, a ja bede miec zestaw body, połśpiochy i czapaczka. Zajrzyjcie na stronę smyka- jest wyprzedaż I dodatkowo miałam kod zniżkowy na 20% i kupiłam maluszków trzy takie zestawy i 3pak pajaców i zapłaciłam tylko 125 zł z darmowym odbiorem w sklepie, a dzień wcześniej dla starszego synka zamawiałam w C&A i ceny bluzeczek też rewelacja , po 12 zl :-)
Basia hormony buzują tak to już z facetami jest, spokojnie :-)

Dziewczyny te w szpitalu 3majcie się :-)!
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja wczoraj wyszłam po tygodniu leżenia w szpitalu. Sytuacja wcześniejszego porodu opanowana, mam sie oszczędzać ale ciagle leżenie tez nie wskazane. Dziwne, szyjka mi sie troche wydłużyła wiec spoko, ale muszę teraz chodzić cześciej na kontrole. W szpitalu dorwał mnie jakiś wirus i zamiast 4 dni byłam 8. Leżałam osłabiona, w ciagu dnia posiłki co 5 godz. (nigdy tak regularnie nie jadłam), ktg dwa razy dziennie, rozmowy z koleżanka z pokoju. Normalnie nie miałam czasu do Was pisać :-). Trafiła mi sie super sala dwuosobowa z klimatyzacja :-).
Mój maz super sobie radził w domu z córeczka, ogólnie to jest bardzo samodzielny bo pierze, sprząta, gotuje. Niestety tez dużo pyskuje i krzyczy. I chyba przez ten stres który mi na codzień funduje miałam te skurcze. W szpitalu sie mocno wyciszyłem, trochę rzeczy przemyślałam. Wcześniej juz mocno myślałam o rozwodzie, bo ja nie mam zamiaru tracić życia na ciagle bezsensowne awantury o nic a co gorsza aby moje dzieci na to patrzyły. Mam takiego męża co ma dwie osobowości, jak jest dobrze to maz prawie [emoji6] idealny, ale nigdy nie wiadomo kiedy mu sie odwidzi. Wiec dziewczyny, z tymi facetami to cieżko, nie ma związków idealnych. Ja sobie jeszcze daje troche czasu, ze swojej strony tez muszę dużo zmian wprowadzić a jak to nie pomoże to przecież sama sobie tez poradzę. Tylko ze z nim rozwód to na pewno do łatwych należeć nie bedzie.
Hmmm, ale po tygodniu w szpitalu dzisiaj w nocy było cudownie sie poprzytulać [emoji3].
Miłego dzionka wszystkim życzę, abyśmy przetrwały [emoji274]
 
Do góry