U mnie dzień jak co dzień, sama z dzieckiem przez cały dzień, bo mąż od dwóch miesięcy pracuje 7 dni w tygodniu :/ Już mam tego dość (on pewnie ma podwójnie dość), marzę o odpoczynku i jakimś choćby krótkim wyjeździe, ale jeszcze trochę trzeba się pomęczyć.... Do tego zawsze wiosną i latem tęsknię mieszkaniem w domu, za podwórkiem (wychowałam się na wsi) i męczy mnie mieszkanie w bloku, szczególnie teraz kiedy mam dziecko i jestem w ciąży odpoczęłabym sobie pod jakąś jabłonią.... W ogóle jakiegoś doła mam ostatnio i smutna chodzę
Do tego mój syn ma trudny okres, a ja mam wyrzuty, że nie daję z siebie 100% jak wcześniej. Jak ja sobie z dwójką dzieci poradzę??? To się wyżaliłam, o!
Witam nowe-stare i całkiem nowe forumowiczki
Ktoś pytał o laktator, ja miałam ręczny avent i uratował mi on życie, a cycki na pewno
Przydał mi się już pierwszego dnia po powrocie ze szpitala, bo zaczął się u mnie nawał pokarmu, cycki jak kamienie, okropny ból i gorączka 39 st. Korzystałam z niego dość regularnie, ale nie codziennie i dawał radę.
Ja miałam kupiony ochraniacz do łóżeczka, ale go nie używałam, bo miałam wrażenie, że dziecko jest odcięte od świata, takie odizolowane, nic nie widzi przez to itp. Z tego względu do mnie nie przemówiło to rozwiązanie. Mój syn jak był większy i kręcił się po całym łóżeczku to czasem uderzył w szczebelki nóżką albo główką, ale lekko, nawet się nie wybudzał. W łóżeczku był jedynie materac i prześcieradło, syn spał owinięty w otulacz lub wiązany kocyk, jak był większy miał tylko zwykły kocyk do spania.