Ulika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2013
- Postów
- 302
Hejka!
Ewelinka - e no nie ma co! śniadanko wypasione! ale bardziej mnie zaciekawiło to 2 zdjęcie... czy Ty czujesz te skurcze? bo na ktg wyglądają bardzo regularne...
Gorgusia - fajnie że się wybawiłaś, podziwiam. Widzisz szkoda że nie grał mój zespolik - to by się nie dało siedzieć hehe - tak nieskromnie zasolę a co! ale teraz dzialaność zawieszona (chwilowo oczywiście!!!) ze względu na hm... brak mobilności wokalistki
Dziś też mi jakoś dziwnie bo moja starsza pociecha również nocowała u babci. Ale najważniejsze że ona zadowolona
FiuFiu - ja wczoraj miałam taki sam dzień jak piszesz. Wszystko bolało, płakać mi się chciało i ta twarz właśnie - mega spuchnięta! ale dziś juz lepiej. Może to pogoda? Trzymam kciuki aby poród wypadł jednak tak abyż nie była sama.
Dziewczyny z moja cierpliwością też jest nieciekawie więc nie miejcie specjalnych wyrzutów sumienia, nasi bliscy muszą to jakoś przetrzymać. Już niedługo. Potem - mam nadzieję - wszystko wróci na właściwy tor.
Idę wcinać jajeczniczkę mężula, korzystam z jego przejawów dobroci ile wlezie bo nie wiadomo kiedy się skończą...
Ewelinka - e no nie ma co! śniadanko wypasione! ale bardziej mnie zaciekawiło to 2 zdjęcie... czy Ty czujesz te skurcze? bo na ktg wyglądają bardzo regularne...
Gorgusia - fajnie że się wybawiłaś, podziwiam. Widzisz szkoda że nie grał mój zespolik - to by się nie dało siedzieć hehe - tak nieskromnie zasolę a co! ale teraz dzialaność zawieszona (chwilowo oczywiście!!!) ze względu na hm... brak mobilności wokalistki
Dziś też mi jakoś dziwnie bo moja starsza pociecha również nocowała u babci. Ale najważniejsze że ona zadowolona
FiuFiu - ja wczoraj miałam taki sam dzień jak piszesz. Wszystko bolało, płakać mi się chciało i ta twarz właśnie - mega spuchnięta! ale dziś juz lepiej. Może to pogoda? Trzymam kciuki aby poród wypadł jednak tak abyż nie była sama.
Dziewczyny z moja cierpliwością też jest nieciekawie więc nie miejcie specjalnych wyrzutów sumienia, nasi bliscy muszą to jakoś przetrzymać. Już niedługo. Potem - mam nadzieję - wszystko wróci na właściwy tor.
Idę wcinać jajeczniczkę mężula, korzystam z jego przejawów dobroci ile wlezie bo nie wiadomo kiedy się skończą...