Anna ale historia! no ale i ja się obawiam tego jak rodzice, a zwłaszcza mama, podejdą do swojego dziecka. Powiem Wam, że moja przyjaciółka bardzo marzyła o córeczce, a ma synka i mały ma dziś 2 lata, a ona mówi, ze nie zamieniłabym go na dziewczynkę, ale w sumie to żałuje, że on dziewczynką nie jest :-( więc chyba w sumie tak do końca z jego płcią się nie pogodziła, chociaż oczywiście ubiera go jak chłopczyka i traktuje jak chłopczyka
Ale słyszałam o takiej sytuacji, że miała być dziewczynka (znaczy mama tak sobie wkręciła) też wszystko różowe kupione a urodził się chłopczyk i ten biedny chłopczyk chodził w tym różowym. i o ile wiecie takiemu maleństwu to wszystko jedno, tak ubranie chłopca w sukieneczki to dla mnie kwalifikuje się już na wizytę u psychiatry :-(
Natkusia ja dziś z pracy 2 godziny wcześniej wyszłam, żeby prasowanie robić, bo mi już z szafy wychodziło
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
a wieczorami jak normalnie wracam z pracy, to już mi się nic nie chce, tylko spać! nawet Martynkę nie zawsze mi się chce kąpać i często robi to mąż ;-)
Co do remontów - ja to ogólnie nerwus jestem, ale jak coś nie idzie po mojej myśli to ryczę jak nie wiem co :-(
A moje maleństwo coś dziś aktywne
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
szaleje w brzuszku od 6 rano z małymi przerwami! dla mnie to nowość, bo Martynka strasznie kiepsko się ruszała :-(
A lekarze kazali Wam już wczuwać się w te ruchy? obserwować? liczyć? bo mi na razie kazała obserwować i wybrać sobie jakąś godzinę w któej małe jest najbardziej aktywne i liczyć te ruchy. zastanawiam się tylko po co? bo w ciąży z Martynką nie kazała mi tego robić.
A jeszcze pisałyście o badaniach moczu i morfologii to ja jedno i drugie miałam dopiero 2x