reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Witajcie dziewczyny
Matko rano nie mogę się zwlec z łóżka, a wieczorem nie śpię do 1-2 :-(
Co do farbowania włosów ja w pierwszej ciąży robiłam pasemka i to rozjaśniaczem z tym, że po I trymestrze. Martynka zdrowa :-) to mit z tym farbowaniem, choć ja właśnie ze względu na to, że rozjaśniam, wolę poczekać do końca I trymestru. co prawda na początku grudnia rozjaśniałam odrosty metodą balejage, jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, ale moja ginka mnie uspokoiła. powiedziała, żeby nie panikowała, że to nie szkodzi dziecku

Ja mam inny problem, że tak powiem natury intymnej :-( mamy zakaz współżycia, wiadomo można sobie inaczej sprawiać przyjemność, ale ja mam ogólnie zakaz orgazmów :-( i powiem Wam, że cholernie się boję, że nawiedzi mnie to we śnie :-( bo tak miałam przy ciąży z Martynką - normalnie miałam erotyczne sny i budziłam się tak jakby "z przyjemnością". w ciąży z Martysią nie mogliśmy współżyć, ale wolno nam było inne metody stosować, a teraz ja nie mogę :-(nie wpsomnę już o tym jaką mam ochotę ;-)no, ale skoro jest zakaz to radzę z tym sobie, gorzej właśnie z takim nieświadomym orgazmem będzie :-( wiem, powinnam z lekarka o tym pogadać, ale trochę mi wstyd ;-) aczkolwiek jak nadal będziemy mieli ten zakaz to będę musiała

GosiaDR moja ginka ma świetny sprzęt do usg i w ogóle jest specjalsitką w tej dziedzinie, ale na genetycznym nie chciała mi powiedzieć płci, poznałam ją dopiero w 17 tc i to też powiedziała tak na 70% aczkolwiek wtedy to ja byłam pewna , że to dziewczynka będzie :-D i jakby mi ktoś powiedział, że chłopak, to bym w życiu nie uwierzyła. teraz też mam przeczucie na dziewczynką :-) oby, bo zawsze marzyły mi się 3 córeczki :-)

Domi współczuję Ci tych mdłości :-( mnie mdli zanim coś zjem, ale nie wymiotuję

Madruszka no włąśnie co to ta konizacja szyjki macicy?

Magda ja wstałam dziś po 11 z wielkim bólem, bo mąż zadzwonił, że przyjdzie kupiec po auto i trzeba mu dokumenty dać ;-) i w smie dbrze, że wstałam, bo 11.10 facet już był :-)

betka no może coś w tym jest :-) w poprzedniej ciąży zajadałam się słodyczami i mam Martynkę, ale w tej nie mam jakoś upodobania , bo jem i słodkie i kwaśne, choć bardziej od kwaśnego mnie odrzuca niż od słodkiego

martuskaaa oj ja obecnie też wcinam dużo owoców. zawsze lubiłam, ale teraz to po prostu zjadam je w ilościach ogromnych

fiufiu dali Ci dopegyt, lek na nadciśnienia dla kobiet w ciąży. ja biorę 3x1 tabletka, a jak ciśnienie mi się nie unormuje to mam brać 4x1, a jak i to nie pomoże to też czeka mnie szpital i holter i ekg
a no i masz małego kręciołka w brzuszku :-) śwetnie, że wszystko z nim ok

Miłego dnia dziewczyny
 
reklama
Witam popoludniowo, dzisiaj odrobinke lepiej sie czuje tylko rano mnie troszke potelepalo ale poki co jest cisza z wymiotami. Dodalam zdjecie brzuchola do galerii tylko blagam nie przerazcie sie :-)
 
Fiufiu ciesze się z dobrych wieści, pewnie jesteś spokojniejsza. Głaski dla brzuszka, widziałam na zdjęciach, już całkiem spory, gratulację!

Mykam, do później kochane :-D
 
A ja od rana coś wypluta jestem. Zawiozłam młodego do p-kola,wróciłam,po drodze wzięły mnie mdłości ale jakoś dojechałam,zjadłam śniadanko i usnęłam:)
Ale w końcu cza sie było wziąć za siebie i posprzątałam w kuchni,wymieniłam i wyprałam pościel żeby wyschła póki jest słoneczko,bo mówili ze za tydzień zima:( Teraz konczy mi się robić obiadek.

fiufiu dobre wieści,obyś szyko do domku wyszła:)

Ja włosów też nie farbowałam w ciąży ale mnie kusi,bo mój kolor się już taki "mysi"zrobił..

Gawit mi na początku w pierwszej ciąży też nie wolno było współżyć bo odklejało mi się łożysko. teraz przyznam szczerze specjalnej ochoty nie mam,wszystko mnie denerwuje,mam mega wrażliwe piersi..
 
fiufiu cieszę się z dobrych wieści :)
gawit ale przecież nie masz wpływu na swoje sny, to rozmowa z lekarką w niczym Ci nie pomoże ;) nie przejmuj się tym aż tak.
 
Kobietki,
konizacja to zabieg polegający na obcięciu szyjki macicy w kształcie stożka prądem, albo nożem. jest to zabieg leczniczy po znalezieniu komórek rakowych na szyjce macicy, tzw dysplazja (co u nas się nazywa nadżerką) to początki raka, no cóż 35 lat skończyłam. Dobrze że regularnie cytologię robię bo jak wcześnie się człowiek dowiaduje to można się leczyć. w ciąży do 20 tyg się to robi, pożniej kontrolna kolposkopia (badanie normalne ginekolog ogląda szyjkę macicy pod mikroskopem na fotelu ginekologicznym) jakby dalej było coś niezadowalającego to wywoływanie porodu jak już tylko można i dalsze leczenie.
 
fiufiu - pięknie serduszko pika, u mnie podobnie 170 ud/min
z tym, że moje maleństwo dało bez problemu się zmierzyć, nic się nie ruszało, może spało??? :)))
gawit - ja chyba nadrabiam teraz ilość zjadanych owoców za całe 30 lat życia :)
madruszka - brzmi to mało przyjemnie, trzymaj się
 
Hej
mi w pierwszej ciąży w 12tyg na tym usg z przeziernością karkową lekarz powiedział że będzie córcia i była :-)
teraz po cichu liczę na chłopca, ale objawy mam te same co poprzednio więc pewno dziewczynka.
Dziewczyny skoro dużo tu rocznika 80 to na pewno macie ten sam problem co ja. Mam kilka siwych włosów i mega odrosty, no bo w ciąży niby włosów się nie farbuje. Jak sobie z tym radzicie? Znacie jakieś farby ziołowe nieszkodzące dzidziolkom?

Niestety nie znam takich farb, a także mam problem siwych włosów, buuuu... No cóż będziemy siwymi mamusiami
 
Kobietki,
konizacja to zabieg polegający na obcięciu szyjki macicy w kształcie stożka prądem, albo nożem. jest to zabieg leczniczy po znalezieniu komórek rakowych na szyjce macicy, tzw dysplazja (co u nas się nazywa nadżerką) to początki raka, no cóż 35 lat skończyłam. Dobrze że regularnie cytologię robię bo jak wcześnie się człowiek dowiaduje to można się leczyć. w ciąży do 20 tyg się to robi, pożniej kontrolna kolposkopia (badanie normalne ginekolog ogląda szyjkę macicy pod mikroskopem na fotelu ginekologicznym) jakby dalej było coś niezadowalającego to wywoływanie porodu jak już tylko można i dalsze leczenie.

Miałam ten zabieg robiony lata temu. Po pokazaniu dokumentacji ze szpitala, moja ginekolog prowadząca powiedziała, że pewnie około 6-7 miesiąca będzie trzeba założyć szew na szyjce macicy, przez to że jest skrócona. W szoku jestem, że robią ten zabieg w ciąży
 
reklama
Madruszka brzmi to strasznie. Pierwszy raz spotykam sie z tym określeniem i w ogóle dziwi mnie określanie nadzerki jako raka...
Gawit oj jak ci strasznie współczuję...nie wolno ci sie podniecac,bo to może wywołać skurcze macicy?
 
Do góry