reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Nie wiem czy to ma znaczenie kiedy. Ja dałam na dwa lata i przechorował rok, w tym roku jest już lepiej. Koleżanka dała dopiero do przedszkola w tym roku 3 latkę i ciągle chora. Ten pierwszy rok po prostu jest często najgorszy 🥲 a z drugiej strony inna koleżanka na roczek dała, a dziecko prawie w ogóle nie choruje. Nie przewidzisz 🤷‍♀️
To zazdroszczę że u Was po roku jest lepiej, mój niecały rok miał jak zaczal chodzić żeby na spokojnie się przyzwyczaił itp.. i nie wiem czy wlasnie nie za szybko zaczal byc narazony na taka ilosc wirusow itp..
teraz drugi rok chorób w kolko leci i chyba nic lepiej. Pod opieką ilu lekarzy on jest to nie zliczę. Teraz się diagnozujemy u immunologa na którego czekaliśmy rok i to ostatnia deska ratunku bo ja już nie mam pomysłów 😪
 
Nie wiem czy to ma znaczenie kiedy. Ja dałam na dwa lata i przechorował rok, w tym roku jest już lepiej. Koleżanka dała dopiero do przedszkola w tym roku 3 latkę i ciągle chora. Ten pierwszy rok po prostu jest często najgorszy 🥲 a z drugiej strony inna koleżanka na roczek dała, a dziecko prawie w ogóle nie choruje. Nie przewidzisz 🤷‍♀️
Moja chodzi teraz drugi rok i jest zdecydowanie gorzej niż w tamtym roku. 🤦‍♀️ wtedy potrafiła pochodzić nawet z dwa tygodnie ciągiem, a teraz? 3 dni, max tydzień i chora od nowa 🤦‍♀️ już mi ręce opadają... Mam nadzieję, że na wiosnę będzie trochę lepiej 🥴 dziecko niestety musi swoje odchorowac żeby nabyć odporność
 
Mam nadzieję.. trochę mam wyrzuty że nie jem mięsa prawie w ogóle ale z drugiej strony położna mówi żebym nie wciskała na siłę jedzenia jeśli nie mam ochoty i mi źle pachnie to po co.. ale mam takie poczucie że dziecko potrzebuje tego

Ja nie jem mięsa od lat i w ciąży przy tych odruchach wymiotnych jeszcze większych na pewno nie zacznę. Kobiety na całym świecie nie jedzą mięsa, ile jest kultur nawet wegańskich i jakoś te dzieci się rodzą. Chyba mamaginekolog nawet miała kiedyś na ten temat całkiem ciekawy artykuł. Nic się nie stanie! 😉
 
To my mamy mega farta z córką. Poszła do żłobka jak miała rok, chorowala moze raz. Teraz już chodzi do przedszkola inadal rzadko jest chora, w sumie to nawet nie chora, a raczej przeziębiona. W zeszłym roku tydzien w marcu i parę dni w grudniu. Zwykle wirusowki, bez leków nawet. Antybiotyk brała tylko raz, a ma za chwilę 6 lat.
 
reklama
Miałam zaplanowaną na piątek 😄 ale mam być z nią w kontakcie i zobaczymy czy nie przełożymy na następny tydzień jeśli nic się nie wydarzy.
Któraś z Was bierze luteinę?
Nie używaj aplikatora bo się możesz podrażnić. Ja osobiście luteiny nie lubiłam w poprzedniej ciąży. Wieczorem wydłubywałam resztki bo inaczej miałam grzybka.
 
Do góry