reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Już zaraz drugi trymestr i się odbijesz 😊 ja też schudłam w pierwszym, w poprzedniej ciąży tak samo.
Mam nadzieję.. trochę mam wyrzuty że nie jem mięsa prawie w ogóle ale z drugiej strony położna mówi żebym nie wciskała na siłę jedzenia jeśli nie mam ochoty i mi źle pachnie to po co.. ale mam takie poczucie że dziecko potrzebuje tego
 
Mam nadzieję.. trochę mam wyrzuty że nie jem mięsa prawie w ogóle ale z drugiej strony położna mówi żebym nie wciskała na siłę jedzenia jeśli nie mam ochoty i mi źle pachnie to po co.. ale mam takie poczucie że dziecko potrzebuje tego
Mam to samo z mięsem, nie jestem w stanie nawet na nie spojrzeć 🫣 próbuję jakieś wegańskie zamienniki jeść 🤣
 
Jejku dziewczyny, współczuję z plamieniami i krwawieniami. Co i rusz się człowiek stresuje czy wszystko w porządku 😞
Ja w związku z ekscesami chorobowymi mam wrażenie, że coś jest nie tak. Najpierw covid ze stanem podgorączkowym na początku grudnia, pozniej w święta znowu kilka dni ze stanem podgorączkowym, w zeszłym tygodniu znowu jakiś wirus ze stanem podgorączkowym przez 3 dni i teraz w weekend grypa żołądkowa. Jeszcze do sprawdzenia przeciwciała na parwowirusa czy się ostatecznie zaraziłam. Jak dzieciątko to przetrwa i będzie zdrowe to uwierzę w cuda 😥
Trochę mnie mdli, ale nie wiem czy to jeszcze nie pozostałości choroby, piersi też jakby mniej bolą. Wizyta za 2 dni, ale się stresuje, że usłyszę najgorsze.. 😞
 
reklama
Do góry