reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Dziewczyny może trochę w bardziej optymistycznym temacie - ja już po wizycie i wszystko cacy 😌 Wiek z OM idealnie zgrał się z USG, 1,1 cm okrucha z serduchem ♥️ Nie mierzył tętna (z wiadomych względów), ale było widać jak ładnie szybko miga 🥰 Trochę bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość i zaczynam wierzyć, że tym razem może będzie dobrze ☺️
no cudnie, 7+1 to już przyzwoity wiek 💜
 
reklama
Dziewczyny może trochę w bardziej optymistycznym temacie - ja już po wizycie i wszystko cacy 😌 Wiek z OM idealnie zgrał się z USG, 1,1 cm okrucha z serduchem ♥️ Nie mierzył tętna (z wiadomych względów), ale było widać jak ładnie szybko miga 🥰 Trochę bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość i zaczynam wierzyć, że tym razem może będzie dobrze ☺️
super, piękna wiadomość! Od razu jaśniej na wątku 😍
 
właśnie ta świadomość, że są leki, że jestem bezpieczna, ktoś mnie zbada itp, leżysz i tylko Ci dorzucają prochy dożylnie. Lekarz regularnie bada...
Ja bylam na Zaspie w Gdańsku i tam.naprawde czułam sie jak w prywatnej klinice... panie pielęgniarki trzymały nas za ręce, obchodziły się jak z jajkiem, opowiadały o swoich doświadczeniach, lekarze bardzo delikatni, empatyczni... osobiście byłam.pozytywnie zszokowana. Zależało mi by nie było łyżeczkowania i lekarze naprawdę posłuchali i zrobili wszystko, by tego.nie było...
To ja miałam podane tabletki na wywołanie, o matko, nigdy więcej (jak to piecze i boli), a i tak nic nie dało. Ostatecznie miałam łyżeczkowanie we wrześniu, minimalne plamienie przez 2 dni. Zero bólu. Kolejny cykl już był normalnie owulacyjny.
W listopadzie transfer i pozytywny test.
Nadzieja umiera ostatnia 😁
 
Mam dziś 9+1, wg usg ciąża za każdym razem o dwa dni starsza, więc może nawet 9+3, ale sprawa jest taka, że w klasie u syna dzieci chorują na jakąś wysypkę. Dziś udało mi się dowiedzieć od jednej mamy, że u jej córki stwierdzili rumień, więc to chyba chodzi o rumień zakaźny. Póki co syn nie ma żadnych objawów, ale czuję, że i jego to nie ominie, bo kolega z ławki właśnie zachorował, a ja zaczynam panikować, bo rumień zakazny w I trymestrze jest niebezpieczny dla płodu. Chyba jednak nie pobędę już długo w tej ciąży, ciągle wiatr w oczy 😞
 
A do kiedy powinno samoistnie się poronić?
Ja pierwsze poronienie miałam zatrzymane. Bodajrze po ok. 2 tygodniach po stwierdzeniu, że ciąża przestała się rozwijać i brak akcji serca, lekarka dała mi tabletki dopochwowe, które wywołały oczyszczenie. Trudne dni i daje popalić psychice. To był jakiś 9 t.c.
Później jeszcze 2 poronienia.
Robiliśmy badania genetyczne żeby poznać przyczynę.
Teraz jestem mamą 2 córeczek. Warto walczyć!
 
Mam dziś 9+1, wg usg ciąża za każdym razem o dwa dni starsza, więc może nawet 9+3, ale sprawa jest taka, że w klasie u syna dzieci chorują na jakąś wysypkę. Dziś udało mi się dowiedzieć od jednej mamy, że u jej córki stwierdzili rumień, więc to chyba chodzi o rumień zakaźny. Póki co syn nie ma żadnych objawów, ale czuję, że i jego to nie ominie, bo kolega z ławki właśnie zachorował, a ja zaczynam panikować, bo rumień zakazny w I trymestrze jest niebezpieczny dla płodu. Chyba jednak nie pobędę już długo w tej ciąży, ciągle wiatr w oczy 😞
Może się wcale nie zaraził. Pewnie to nie pedagogiczne, ale możesz go ewentualnie przez kilka dni nie posyłać do szkoły?
 
Ja pierwsze poronienie miałam zatrzymane. Bodajrze po ok. 2 tygodniach po stwierdzeniu, że ciąża przestała się rozwijać i brak akcji serca, lekarka dała mi tabletki dopochwowe, które wywołały oczyszczenie. Trudne dni i daje popalić psychice. To był jakiś 9 t.c.
Później jeszcze 2 poronienia.
Robiliśmy badania genetyczne żeby poznać przyczynę.
Teraz jestem mamą 2 córeczek. Warto walczyć!
Jeśli mogę zapytać, co Ci wyszło w genetyce?
 
Ja w 2022 roku też miałam łyżeczkowanie bo serduszko słabo biło poniżej normy i na kolejnej wizycie już nie biło w 9 tyg i szczerze mając do porównania dwa poronienia to z tego całego złego przykrego zdarzenia . Cieszę sie sie oczyściłam sie sama. Naprawdę. Gorzej przechodziłam łyżeczkowanie . Dluzej krawawilam i gorzej zaniosłam do psychicznie.
Ogólnie ten 9 tydzień w ostatnich dwóch ciążach był dla mnie tragiczny.
Ale tym razem sie uda
 
reklama
Do góry