no cudnie, 7+1 to już przyzwoity wiekDziewczyny może trochę w bardziej optymistycznym temacie - ja już po wizycie i wszystko cacy Wiek z OM idealnie zgrał się z USG, 1,1 cm okrucha z serduchem Nie mierzył tętna (z wiadomych względów), ale było widać jak ładnie szybko miga Trochę bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość i zaczynam wierzyć, że tym razem może będzie dobrze
reklama
Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 707
super, piękna wiadomość! Od razu jaśniej na wątkuDziewczyny może trochę w bardziej optymistycznym temacie - ja już po wizycie i wszystko cacy Wiek z OM idealnie zgrał się z USG, 1,1 cm okrucha z serduchem Nie mierzył tętna (z wiadomych względów), ale było widać jak ładnie szybko miga Trochę bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość i zaczynam wierzyć, że tym razem może będzie dobrze
To ja miałam podane tabletki na wywołanie, o matko, nigdy więcej (jak to piecze i boli), a i tak nic nie dało. Ostatecznie miałam łyżeczkowanie we wrześniu, minimalne plamienie przez 2 dni. Zero bólu. Kolejny cykl już był normalnie owulacyjny.właśnie ta świadomość, że są leki, że jestem bezpieczna, ktoś mnie zbada itp, leżysz i tylko Ci dorzucają prochy dożylnie. Lekarz regularnie bada...
Ja bylam na Zaspie w Gdańsku i tam.naprawde czułam sie jak w prywatnej klinice... panie pielęgniarki trzymały nas za ręce, obchodziły się jak z jajkiem, opowiadały o swoich doświadczeniach, lekarze bardzo delikatni, empatyczni... osobiście byłam.pozytywnie zszokowana. Zależało mi by nie było łyżeczkowania i lekarze naprawdę posłuchali i zrobili wszystko, by tego.nie było...
W listopadzie transfer i pozytywny test.
Nadzieja umiera ostatnia
adiika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2015
- Postów
- 1 902
Mam dziś 9+1, wg usg ciąża za każdym razem o dwa dni starsza, więc może nawet 9+3, ale sprawa jest taka, że w klasie u syna dzieci chorują na jakąś wysypkę. Dziś udało mi się dowiedzieć od jednej mamy, że u jej córki stwierdzili rumień, więc to chyba chodzi o rumień zakaźny. Póki co syn nie ma żadnych objawów, ale czuję, że i jego to nie ominie, bo kolega z ławki właśnie zachorował, a ja zaczynam panikować, bo rumień zakazny w I trymestrze jest niebezpieczny dla płodu. Chyba jednak nie pobędę już długo w tej ciąży, ciągle wiatr w oczy
Ja pierwsze poronienie miałam zatrzymane. Bodajrze po ok. 2 tygodniach po stwierdzeniu, że ciąża przestała się rozwijać i brak akcji serca, lekarka dała mi tabletki dopochwowe, które wywołały oczyszczenie. Trudne dni i daje popalić psychice. To był jakiś 9 t.c.A do kiedy powinno samoistnie się poronić?
Później jeszcze 2 poronienia.
Robiliśmy badania genetyczne żeby poznać przyczynę.
Teraz jestem mamą 2 córeczek. Warto walczyć!
Może się wcale nie zaraził. Pewnie to nie pedagogiczne, ale możesz go ewentualnie przez kilka dni nie posyłać do szkoły?Mam dziś 9+1, wg usg ciąża za każdym razem o dwa dni starsza, więc może nawet 9+3, ale sprawa jest taka, że w klasie u syna dzieci chorują na jakąś wysypkę. Dziś udało mi się dowiedzieć od jednej mamy, że u jej córki stwierdzili rumień, więc to chyba chodzi o rumień zakaźny. Póki co syn nie ma żadnych objawów, ale czuję, że i jego to nie ominie, bo kolega z ławki właśnie zachorował, a ja zaczynam panikować, bo rumień zakazny w I trymestrze jest niebezpieczny dla płodu. Chyba jednak nie pobędę już długo w tej ciąży, ciągle wiatr w oczy
Jeśli mogę zapytać, co Ci wyszło w genetyce?Ja pierwsze poronienie miałam zatrzymane. Bodajrze po ok. 2 tygodniach po stwierdzeniu, że ciąża przestała się rozwijać i brak akcji serca, lekarka dała mi tabletki dopochwowe, które wywołały oczyszczenie. Trudne dni i daje popalić psychice. To był jakiś 9 t.c.
Później jeszcze 2 poronienia.
Robiliśmy badania genetyczne żeby poznać przyczynę.
Teraz jestem mamą 2 córeczek. Warto walczyć!
Ale tym razem sie udaJa w 2022 roku też miałam łyżeczkowanie bo serduszko słabo biło poniżej normy i na kolejnej wizycie już nie biło w 9 tyg i szczerze mając do porównania dwa poronienia to z tego całego złego przykrego zdarzenia . Cieszę sie sie oczyściłam sie sama. Naprawdę. Gorzej przechodziłam łyżeczkowanie . Dluzej krawawilam i gorzej zaniosłam do psychicznie.
Ogólnie ten 9 tydzień w ostatnich dwóch ciążach był dla mnie tragiczny.
reklama
trz o tym.pomyslalam,mlody na wagary!Może się wcale nie zaraził. Pewnie to nie pedagogiczne, ale możesz go ewentualnie przez kilka dni nie posyłać do szkoły?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
Podziel się: