reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Chyba niekoniecznie musi być szybciej - ja z pustym jajem zgłosiłam do szpitala w 9+5 bez żadnych oznak zblizajacego się poronienia, gdzie już 2 tygodnie wcześniej zrobiłam badanie bety i wyszła spadkowa. Chyba wszystko zależy od konkretnego przypadku niestety 🤷‍♀️ To są trudne decyzje i wielka szkoda, że w ogóle los stawia nas w sytuacji, że musimy je podejmować 🥺
Poroniłam w 10. Gdyby nie poszło samo do 12, to oczywiscie zglosilabym się do szpitala.
 
Ja poronilam w 9 . Ale u mnie od początku było źle. Beta slabo przyrastała , potem pęcherzyk żółtkowy też sie nie pojawiał. Dodatkowo cały czas plamilam . Bralam progesteron doustnie i dopochwowo nic nie pomogło. Lekarze stwierdzili że mam odstawić i tak 3 dniach zaczęło sie. Proponowali mi czyszczenie ale ja sie osobiście zapytałam czy mogę sama sie oczyścić ( bo chciałam szybciej dojść do siebie ) zgodzili sie ale informowali że jakby był krwotok to na sor. Na szczęście w nieszczęściu odbyło sie normalnie. Nie będę ukrywać ból był nieprzyjemny taki mega mocny okresowy ale da sie przeżyć .
Dziewczyny dacie radę pomimo wszystko pamiętajcie po burzy zawsze wychodzi słońce , ZAWSZE ! 🤗
Swoją droga dobrze że tak zdecydowałam bo napewno teraz nie byłabym w ciąży i nie patrzałam na ta moją fasolkę ☺️
 
Ja to się tak boję tego badania...🙈 w pierwszej ciąży robiłam dwa podejścia do krzywej i dwa razy porzygalam się w przychodni 🤣
Ja też ledwo wytrzymałam. Pięć minut przed ostatnim pobraniem zarzygałam cała łazienkę w przychodni ale badanie się liczy bo minęła chwila więc pobrali mi krew. Narazie wszystko git
 
Ja też ledwo wytrzymałam. Pięć minut przed ostatnim pobraniem zarzygałam cała łazienkę w przychodni ale badanie się liczy bo minęła chwila więc pobrali mi krew. Narazie wszystko git
Ja przy pierwszym podejściu obrzygalam im ścianę 🤣 było to po godzinie, więc musiałam powtarzać badanie.
Za drugim podejściem już siedziałam przy umywalce, wytrzymalam pół godziny 🤣
 
Ogólnie dziewczyny dotarliśmy do domu. Był mega sztorm na Bałtyku. Całą podróż razem z kotem wymiotowałyśmy. Jestem wykończona chyba z 20 razy wymiotowałam nawet po wodzie. Dziś powoli dochodzę do siebie ale jestem słaba mega. Rosołek wleciał. Mam problem z braniem witamin. Od tygodnia lbo więcej wymiotuje codziennie rano. O różnych godzinach w zależnosci jak wstanę. Wracam do pracy od poniedziałku boje się że zdąży mi się to w metrze. Jak ja mam to ogarnąć 🥴🥴😱🥹🥹
 
reklama
Ja poronilam w 9 . Ale u mnie od początku było źle. Beta slabo przyrastała , potem pęcherzyk żółtkowy też sie nie pojawiał. Dodatkowo cały czas plamilam . Bralam progesteron doustnie i dopochwowo nic nie pomogło. Lekarze stwierdzili że mam odstawić i tak 3 dniach zaczęło sie. Proponowali mi czyszczenie ale ja sie osobiście zapytałam czy mogę sama sie oczyścić ( bo chciałam szybciej dojść do siebie ) zgodzili sie ale informowali że jakby był krwotok to na sor. Na szczęście w nieszczęściu odbyło sie normalnie. Nie będę ukrywać ból był nieprzyjemny taki mega mocny okresowy ale da sie przeżyć .
Dziewczyny dacie radę pomimo wszystko pamiętajcie po burzy zawsze wychodzi słońce , ZAWSZE ! 🤗
Swoją droga dobrze że tak zdecydowałam bo napewno teraz nie byłabym w ciąży i nie patrzałam na ta moją fasolkę ☺️
Dzięki jakkolwiek to brzmi wasze historie dodają otuchy .
 
Do góry