Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 4 772
Nie. Najpierw na USG był pęcherzyk, który lekarz spisał na straty bo za mały i pusty. Wróciłam do domu z płaczem od razu po tym USG w tym samym dniu zrobiłam betę. Była prawie 3700. Dwa dni później zrobiłam kolejną i już był spadek (trochę ponad 3400) ale poszłam znowu na USG myśląc, że lekarka będzie kazała odstawić leki i czekać na poronienie. Ale nie, na USG wszystko okej, pęcherzyk urósł (ten sam) i pojawiło się ciałko żółte i lekarka stwierdziła że wszystko się idealnie zgadza. A teraz znowu ta beta jakaś taka z nikąd :/a na poprzednim USG lekarz coś widział? Dwa pęcherzyki czy coś?