reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Dziewczyny, czy któraś z Was ma już mdłości? Jak sobie radzicie z nimi?
Mi tylko trochę jest niedobrze. Myślę, że najgorsze przede mną. Ostatnio weszłam do sklepu rybnego to myślałam, że za chwilę zwymiotuję. Mnie ten wyczulony węch męczy 😞 A na mdłości pamiętam, że migdały zajadałam. Wiadomo, że całkiem się ich nie pozbędziesz tylko trochę załagodzisz, ale to zawsze coś 🙂
 
reklama
Jest bardzo dzielny, Dlatego będę o niego walczyć. A będzie co ma być, ja spróbuję zrobić wszystko co się da żeby z nami został na długo.

Dziękuję za wszystko dziewczyny. Uwierzcie, że gdyby nie Wy i mąż to już bym wylądowała w wariatkowie. Ja naprawdę wiem, że to wszystko wygląda bardzo źle. Ale z takim wsparciem cokolwiek się nie wydarzy, to dam sobie radę ✊✊
Walcz Kochana, walcz. Nie wybaczyłabyś sobie, gdybyś zrobiła inaczej.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was ma już mdłości? Jak sobie radzicie z nimi?
Póki co nie mam. Chyba mi się trochę węch wyostrzył, ale to tyle na razie. Trochę ciężko stwierdzić, bo jednocześnie jestem chora 🤦🏼‍♀️ w poprzedniej ciąży miałam nasilone najbardziej około 7-11 hbd, pomagały mi sałatki z octem balsamicznym, cheeseburger z maca i coca cola. Aha i rzulam też zamrożone cząstki ananasa zanim zjadłam coś innego. Imbir ani migdały bez efektu. A leków żadnych nie brałam bo nie było aż tak źle.
 
Póki co nie mam. Chyba mi się trochę węch wyostrzył, ale to tyle na razie. Trochę ciężko stwierdzić, bo jednocześnie jestem chora 🤦🏼‍♀️ w poprzedniej ciąży miałam nasilone najbardziej około 7-11 hbd, pomagały mi sałatki z octem balsamicznym, cheeseburger z maca i coca cola. Aha i rzulam też zamrożone cząstki ananasa zanim zjadłam coś innego. Imbir ani migdały bez efektu. A leków żadnych nie brałam bo nie było aż tak źle.
Mogę potwierdzić jedynie żw coca-cola na mnie też działała, chociaż porządne mdłości i wymioty miałam tylko w ciąży z synem, póki co 3 córki obyły się jedynie z bardzo delikatnymi mdłościami ale nie musiałam nic specjalnie z tym robić
 
Mój syn nadal chory, więc obawiam się że spadnie z zabiegu na który czekamy rok😭😭😭 jestem załamana. Byłam już u pediatry z nim, sama nie wiem co robić :( normalnie dałabym mu już antybiotyk, ale wtedy już na pewno spadnie ;( a ja dziś pierwsza wizyta u ginki. Już sama nie wiem co mnie bardziej stresuje :/
 
Mój syn nadal chory, więc obawiam się że spadnie z zabiegu na który czekamy rok😭😭😭 jestem załamana. Byłam już u pediatry z nim, sama nie wiem co robić :( normalnie dałabym mu już antybiotyk, ale wtedy już na pewno spadnie ;( a ja dziś pierwsza wizyta u ginki. Już sama nie wiem co mnie bardziej stresuje :/
Kurcze, okropny pech. A może w rejestracji udałoby się zamienić na termin z kimś, kto ma trochę później?
Daj znać jak juz będzie po Twojej wizycie :)
 
reklama
Do góry