Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bete robilam jak test już bez wątpienia był. I nawet przy becie 112 kreska taka średnio wybarwiona (z lewej strony paska jest ciemno a z prawej blado)... na pamiątkę zostawiłam jeden, obym nie musiała wyrzucać jak w lipcu.Ja od pozytywnego bladziocha zrobiłam jeszcze 18 innych testówPrzestałam robić dopiero po becie powyżej 100
Dwa dni temu dopiero wyrzuciłam całą moją kolekcję, zostawiłam tylko 3 na pamiątkę
Ja w luxmed tylko po badania krwi. Usg tam słabe według mnie i dodatkowo nie każdy lekarz ma w gabinecie / robi na każdej wizycie, bo według regulaminu masz tylko 3 usg w całej ciąży (tak oficjalnie). Czasem się zdarzy spoko lekarz i robi podglądy usg ale niestety nie dają wydruków wtedy. Całe prowadzenie ciąży prywatnie, choć to kupe siana, ale głowa spokojna.Ja mam wizytę w czwartek. Chodzę do dwóch lekarzy, bo jeden ma USG w gabinecie (Luxmed) a drugi wypisuje mi leki na NFZ więc mam za darmo luteinę i heparynę
Prywatnie prowadzę, badania robię na pakiet lux med.Będzie widać czy bąbelek umiejscowiony prawidłowo
Ja też bym chciała wcześniej pójść z tego względu i chyba zapiszę się prywatnie do ginekolog do której chodziłam w pierwszej ciąży. Jakoś tak się łudzę, że przekaże mi znowu dobre wieści. Ech.. A tak to bym się chciała zapisać na 15.12. na nfz do ginekologa do którego od czasu do czasu chodzę, mimo że ma średnie opinie, bo jednak wolałby żeby wszystkie chodziły do niego prywatnie.
A Wy jak chodzicie? Na nfz, prywatnie czy to i to?
No ja trafiłam chyba na turbo dobre USG, bo byłam u lekarza z betą 63,1 (plamiłam) i pokazywał mi już pęcherzyk
Więc najważniejsze już wiem, że jest w macicy
Nie chcę wprowadzić w błąd ale pęcherzyk widać przy becie około 1000. Może na dobrym sprzęcie nawet poniżej ale aż tak nisko to nie sądzę. Przy 63 to chyba jest totalnie niemożliwe... to może było ciałko żółte?No ja trafiłam chyba na turbo dobre USG, bo byłam u lekarza z betą 63,1 (plamiłam) i pokazywał mi już pęcherzyk
Nie wiem, powiedział że to pęcherzyk. Oboje byliśmy w szoku, pytałam go jakim cudem przy takiej becie już widać i powiedział że bardzo rzadko, ale to się zdarza. No gdyby mi nie pokazał to bym nie uwierzyła. A dowiem się czy to faktycznie był pęcherzyk czy nie pewnie w czwartek
Bez względu co widział wcześniej to trzymam kciuki żeby już było ładnie widać pęcherzyk i może zarodek na kolejnym badaniu!
Prywatnie. Znalazłam ginekolog w pierwszej ciąży (wcześniej chodziłam do kogo bądź) i się jej trzymam, bo jest mądra i przemiła. Szkoda mi nerwow na NFZ…. U syna tez praktycznie wszędzie chodzę prywatnie, zabieg mamy na uszy mieć w grudniu i czekam juz ponad rokBędzie widać czy bąbelek umiejscowiony prawidłowo
Ja też bym chciała wcześniej pójść z tego względu i chyba zapiszę się prywatnie do ginekolog do której chodziłam w pierwszej ciąży. Jakoś tak się łudzę, że przekaże mi znowu dobre wieści. Ech.. A tak to bym się chciała zapisać na 15.12. na nfz do ginekologa do którego od czasu do czasu chodzę, mimo że ma średnie opinie, bo jednak wolałby żeby wszystkie chodziły do niego prywatnie.
A Wy jak chodzicie? Na nfz, prywatnie czy to i to?
a jak będzie miał choćby katar to spadnie 
Trzymam kciuki żeby nawet kataru nie było i za powodzenie zabieguPrywatnie. Znalazłam ginekolog w pierwszej ciąży (wcześniej chodziłam do kogo bądź) i się jej trzymam, bo jest mądra i przemiła. Szkoda mi nerwow na NFZ…. U syna tez praktycznie wszędzie chodzę prywatnie, zabieg mamy na uszy mieć w grudniu i czekam juz ponad rok
