Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
było przepyszneSmakowało sushi?
Jeej, jaka kochana kumpela Ach te hormony, co one z nami robią ;D
Sama zrobiłam się teraz miękka i bardzo łatwo mnie można doprowadzić do płaczu.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
było przepyszneSmakowało sushi?
Jeej, jaka kochana kumpela Ach te hormony, co one z nami robią ;D
Sama zrobiłam się teraz miękka i bardzo łatwo mnie można doprowadzić do płaczu.
Ja siedze z naszym w domu wiec jakby to ryzyko mamy minimalne. A ze pod lasem to i ludzi brakMnie przyjmowała jakaś starsza Ukrainka i właśnie mówiła, że pełno tego teraz krąży, a jeszcze dzieci są największym rezerwuarem i się pytała czy mam w domu dzieci
w ostatnim tygodniu tak do 17 czuje się jak bez ciąży i dopiero popołudniu/wieczór mam zjazdy i wracają mdłości, migreny, zgaga itp...Czy Wy macie jeszcze silne mdlosci? Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze dawno nie mialam. Moja glowa
Może jest to związane z hormonami? Nie mam pojęcia. Zasypiam bez problemu po 21. Wstałam do łazienki o 23.30 i już godzinę leżę, oczy jak 5 zł, nie myślą o ponownym zasypianiu. Co tu robić?Mam dalej Właśnie się zastanawiam czy jakbym się pochyliła nad WC to by poszedł i jeśli tak czy zrobiłoby mi się lepiej czy jednak gorzej
Wyszłam z wanny i leżę na łóżku w dużej niemocy. Na myśl, że muszę tam wrócić i skończyć się ogarniać przed snem to
Z ciekawostek doszła mi paskudna bezsenność. Budzę się w nocy i nie mogę zasnąć ponownie. Wczoraj zasnęłam o 22.30, obudziłam się o 00:50, nie mogłam zasnąć do 5:30, ale na szczęście jeszcze chwilę pospałam do 8:10. Dramat! Cały dzień przez to czuję się jak , a jak próbowałam się zdrzemnąć popołudniu to normalnie jak oczy na zapałkach
ostatnio też mam podobnie, rano nawet sporo energii mam. Delikatnie mnie mdli przed śniadaniem, ale potem odpuszcza i zaczyna łapać po 16, zjem, trochę puści, a na wieczór już nic nie pomaga.w ostatnim tygodniu tak do 17 czuje się jak bez ciąży i dopiero popołudniu/wieczór mam zjazdy i wracają mdłości, migreny, zgaga itp...
no to jest masakra dziś ta migrena mnie tak dojechała, że ok 21 chciało mi sie plakac z bólu... położyłam się z kompresem w ciemnej sypialni i zasnęłam a o 23.30 wstałam i nie wiem jak się nazywam i jak teraz zasnę...ostatnio też mam podobnie, rano nawet sporo energii mam. Delikatnie mnie mdli przed śniadaniem, ale potem odpuszcza i zaczyna łapać po 16, zjem, trochę puści, a na wieczór już nic nie pomaga.
przy takim mocnym bólu możesz spokojnie wziąć paracetamol (wiem, że na migrenę to guzik daje, ale może cokolwiek ulży)no to jest masakra dziś ta migrena mnie tak dojechała, że ok 21 chciało mi sie plakac z bólu... położyłam się z kompresem w ciemnej sypialni i zasnęłam a o 23.30 wstałam i nie wiem jak się nazywam i jak teraz zasnę...