A prywatnie czy NFZ?Kurczę chyba tylko ja prowadzę ciążę w jednym miejscu? a tak serio to jestem takim nieogarem, że jakbym miała pilnować jeszcze większej ilości wizyt to na pewno bym o czymś zapomniała /pojechała w złe miejsce itd
reklama
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 063
To w dużej mierze zależy, czy w tej przychodni prowadzą program badań prenatalnych na NFZ, czy nie. Jeśli nie, to weźmiesz tylko skierowanie do programu i będziesz się umawiała w jakiejś innej placówce - zazwyczaj to są prywatne placówki ginekologiczne i teoretycznie obsługa nie różni się od obsługi pacjentek prywatnych. Tam ci powiedzą, kiedy masz przyjść na badania krwi, kiedy na USG, kiedy na odebranie wyników. Czy to skierowanie już masz i termin na USG z programu już też?Tak się zastanawiam jak to jest z pappa na nfz? Idzie się na normalną wizytę i dostaje skierowaniena krew i już? Ja nigdy nie byłam na nfz u gina... długo się czeka, na tej wizycie to tylko pogaduszki czy usg robi? Jestem zielona...
jagna_jadzia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2023
- Postów
- 3 647
Ja też płacę za wszystko, ale na szczęście nie miałam tych wszystkich wydatków związanych z niepłodnością więc może też mam inne podejście. Ostatecznie to moja druga ciąża w życiu i pewnie ostatnia, bo znoszę fatalnie, więc nie chcę kombinować… ja też nigdy na NFZ nie byłam u gina, w ogole leczę się na wszystko tylko prywatnie co oczywiście jest bez sensu, ale inaczej na nic bym się nigdy nie doczekałaJa w pierwszej ciąży chodziłam od połowy do profesora jeszcze, bo to niby miało być dla mnie korzystne przy porodzie w jego szpitalu. Ale kompletnie nic mi to nie dało oprócz zniesmaczenia, więc w kolejnych ciążach już chciałam mieć tylko jednego lekarza prowadzącego i ewentualnie tylko na połówkowe USG jeszcze szłam w inne miejsce. Na NFZ próbowałam dwukrotnie prowadzić, szczerze wydawało mi się, że będzie super a na pierwszej wizycie się kończyło. W ostatniej to już nic nie kombinowałam i słono płaciłam za wizyty i badania prywatne.
jagna_jadzia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2023
- Postów
- 3 647
Prywatnie. Nigdy nie byłam u ginekologa na NFZ. Tak naprawdę z funduszu to korzystam z lekarza rodzinnego, pediatry dla syna i zabieg też mieliśmy w szpitalu. A reszta prywatnieA prywatnie czy NFZ?
PepkaS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2023
- Postów
- 4 954
Wiem, wiem to tak tylko „awaryjnie” myślęAle też jak będziesz prowadzić i w szpitalu i prywatnie, to na co Ci jeszcze USG z Medicoveru będziesz miała wszystko co potrzeba za darmo w szpitalnej opiece przecież.
ejżja89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Wrzesień 2023
- Postów
- 1 673
Ja dostałam skierowanie na prenatalne z racji wieku - poszłam się zapisać (akurat robię w przychodni przyszpitalnej), pani wyznaczyła mi termin na za tydzień, ale to będzie tylko rozmowa z genetykiem. Z tego co zrozumiałam to ona wyznacza termin badania i pobrania krwi. Pewnie zależy gdzie się zgłosisz jakie mają proceduryTak się zastanawiam jak to jest z pappa na nfz? Idzie się na normalną wizytę i dostaje skierowaniena krew i już? Ja nigdy nie byłam na nfz u gina... długo się czeka, na tej wizycie to tylko pogaduszki czy usg robi? Jestem zielona...
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
Ja prowadzę w jednym. Tylko badania krwi robie gdzie indziej.Kurczę chyba tylko ja prowadzę ciążę w jednym miejscu? a tak serio to jestem takim nieogarem, że jakbym miała pilnować jeszcze większej ilości wizyt to na pewno bym o czymś zapomniała /pojechała w złe miejsce itd
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
Nic nie mam bo prowadzę prywatnie ciążę. Mogę zrobić pappe u mojej gin ale ona sobie za to śpiewa 700 zł to chyba pokombinuje z nfz . Nie potrzebuje usg na nfz, chcę tylko krew z pappa zrobic i tyle.To w dużej mierze zależy, czy w tej przychodni prowadzą program badań prenatalnych na NFZ, czy nie. Jeśli nie, to weźmiesz tylko skierowanie do programu i będziesz się umawiała w jakiejś innej placówce - zazwyczaj to są prywatne placówki ginekologiczne i teoretycznie obsługa nie różni się od obsługi pacjentek prywatnych. Tam ci powiedzą, kiedy masz przyjść na badania krwi, kiedy na USG, kiedy na odebranie wyników. Czy to skierowanie już masz i termin na USG z programu już też?
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
Ale to skierowanie dostałaś w przychodni nfz gdzie prowadzisz ciążę/chodzisz na wizyty? Ja właśnie chodzę tylko prywatnie i tam mi na 100% nie da skierowania na nfz.Ja dostałam skierowanie na prenatalne z racji wieku - poszłam się zapisać (akurat robię w przychodni przyszpitalnej), pani wyznaczyła mi termin na za tydzień, ale to będzie tylko rozmowa z genetykiem. Z tego co zrozumiałam to ona wyznacza termin badania i pobrania krwi. Pewnie zależy gdzie się zgłosisz jakie mają procedury
reklama
Magda_13
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2023
- Postów
- 1 455
Kurde, wczoraj cały dzień miałam taką niemoc, że przemieszczałam się z kanapy na łóżko i zpowrotem i przebierałam z jednej piżamy w drugą
I chyba progesteron mi skoczył w górę, bo znów mam problemy jelitowe. Jak mąż idzie do kibla to patrzę na niego z zazdrością i nienawiscią i przez to brzuch mam jak Lil Masti na sesji brzuszkowej jak ogłaszała ciążę w 7tc i jest mi tak z tym niewygodnie, że nawet nie wiem w co się ubrać dzisiaj do znajomych
Ale generalnie tylko takich z dupy problemów sobie i Wam życzę
W pierwszej ciąży miałam ten sam problem. Zabijałam starego wzrokiem jak szedł do toalety, bo u mnie bez leków zero. Jak się nie wypróżnia przez 2 tygodnie to dyskomfort jest przeogromny. Z tym, że ta pierwsza ciąża była lekkim zaskoczeniem (tak długo nie zachodziłam w ciążę, że już myślałam, że to niemożliwe) i miałam niezaleczone do końca sibo i ibs. Dopiero po poronieniu druga kuracja antybiotykami pomogła. W tej ciąży na szczęście załatwiam się bardzo regularnie mimo, że jestem na dodatkowym progesteronie. Na śniadanie jogurt z babką płesznik i jajowata, a w ciągu dnia soczek z fibraxine (z wodą jest niesmaczny). Do tego dużo, dużo wody w ciągu dnia. Najlepszy w takiej sytuacji jest błonnik, który tworzy żel w jelitach. Błonnik bogatoresztkowy (np.płatki owsiane) są super, ale mogą powodować nawet większe zaparcia, bo puchną w jelitach i przy zwolnionej perystaltyce mogę je jeszcze bardziej zatykać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 189 tys
Podziel się: