reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Jak tak czytam wasze przeżycia to serio mam wrażenie że każdy lekarz studiował gdzie indziej, albo nie wiem jak to określić, bo co dziewczyna to inaczej podchodzą do porodu i terminu. A teraz na ktg jeszcze pielęgniarka mi powiedziała że śmiało mogę rodzić naturalnie po CC, nawet jak mam wskazanie na CC od prowadzącego.
Zgadza się, co lekarz, co szpital to inaczej. Ja będę rodzic w szpitalu nastawionym na SN, współpracującym z fundacją Rodzic po Ludzku i tam rzeczywiscie jezeli jest tylko taka możliwość namawiają do porodów naturalnych nawet po CC, jeżeli oczywiście nie zagraża to matce i dziecku. Są też bardzo za ochroną krocza, a nie jak w drugim bliższym szpitalu czy trzeba czy nie nacinaja wszystkie rodzące po kolei. A to dla mnie też ma znaczenie, bo przy pierwszym porodzie nacieli mnie i źle z szyli przez co babrało mi ponad miesiąc, a przy drugim nie i zaraz po porodzie mogłam siedzieć, chodzić i nic nie bolało.
 
reklama
Mój szpital też współpracuje z rodzić po ludzku, może dlatego położna tak namawia, pewnie mają z tego kasę 🤪 no nic, tylko czekać i zobaczymy co to z tego wyjdzie. Za 7 dni już będę wiedzieć co i jak.
 
Zgadza się, co lekarz, co szpital to inaczej. Ja będę rodzic w szpitalu nastawionym na SN, współpracującym z fundacją Rodzic po Ludzku i tam rzeczywiscie jezeli jest tylko taka możliwość namawiają do porodów naturalnych nawet po CC, jeżeli oczywiście nie zagraża to matce i dziecku. Są też bardzo za ochroną krocza, a nie jak w drugim bliższym szpitalu czy trzeba czy nie nacinaja wszystkie rodzące po kolei. A to dla mnie też ma znaczenie, bo przy pierwszym porodzie nacieli mnie i źle z szyli przez co babrało mi ponad miesiąc, a przy drugim nie i zaraz po porodzie mogłam siedzieć, chodzić i nic nie bolało.
W pierwszej ciąży delikatnie pękłam, a w drugiej duże dziecko to mnie nacieli żeby tego uniknąć. Prawie bez różnicy było. Po nacięciu lekarz mi za mocno założył szwy i położna mi je rozcinała pomimo że rozpuszczalne.
 
Ostatnia edycja:
W pierwszej ciąży delikatnie pękłam, a w drugiej duże dziecko to mnie nacieki żeby tego uniknąć. Prawie bez różnicy było. Po nacięciu lekarz mi za mocno założył szwy i położna mi je rozcinała pomimo że rozpuszczalne.
Maskara. To u mnie odwrotnie: w pierwszej byłam nacieta i tak słabo zszyli, że wszystko się rozeszło i babrało bardzo długo (miałam zakaz siedzenia tylko stać albo leżeć na boku), a w drugiej delikatnie pękłam i miałam jeden szew rozpuszczalny, którego nawet nie czułam.
 
Dziewczyny, pytanie o środki pielęgnacyjne: co zabieracie dla maluszka do szpitala? Mokre chusteczki, sól fizjologiczna, gaziki, krem na pupę. Coś jeszcze? Co do pępowiny? Jak rodziłam 5 lat temu to kazali psikac octeniseptem. Są jakieś nowe sposoby?
 
Dziewczyny, pytanie o środki pielęgnacyjne: co zabieracie dla maluszka do szpitala? Mokre chusteczki, sól fizjologiczna, gaziki, krem na pupę. Coś jeszcze? Co do pępowiny? Jak rodziłam 5 lat temu to kazali psikac octeniseptem. Są jakieś nowe sposoby?
Mi szpital zapewnia wszystko, biorę tylko mokre chusteczki i najmniejsze pampersy bo z nimi różnie bywa podobno.
Położona mówiła ze do odkażania poleca gaziki z alkoholem, w domu jednak mam tez octenisept
 
Dziewczyny, pytanie o środki pielęgnacyjne: co zabieracie dla maluszka do szpitala? Mokre chusteczki, sól fizjologiczna, gaziki, krem na pupę. Coś jeszcze? Co do pępowiny? Jak rodziłam 5 lat temu to kazali psikac octeniseptem. Są jakieś nowe sposoby?
Do szpitala tylko rzeczy na wejście. A przy pępuszku pozostaję wierna octeniseptowi
 
Dziewczyny, pytanie o środki pielęgnacyjne: co zabieracie dla maluszka do szpitala? Mokre chusteczki, sól fizjologiczna, gaziki, krem na pupę. Coś jeszcze? Co do pępowiny? Jak rodziłam 5 lat temu to kazali psikac octeniseptem. Są jakieś nowe sposoby?
Ja mam tylko wziąć chusteczki nawilżone i maść na odparzenia, resztę już mi gwarantują.
A co do pępowiny to miałam ostatnio szkolenie i teraz się nie używa nic, czyli tylko suszyć, suszyć, suszyć. Przejeżdżać suchym patyczkiem do uszu po kąpieli, tyle. W ostateczności jak coś się zaczyna dziać to dopiero działać octeniseptem ale nie alkoholem.
 
reklama
Dziewczyny, pytanie o środki pielęgnacyjne: co zabieracie dla maluszka do szpitala? Mokre chusteczki, sól fizjologiczna, gaziki, krem na pupę. Coś jeszcze? Co do pępowiny? Jak rodziłam 5 lat temu to kazali psikac octeniseptem. Są jakieś nowe sposoby?
Ja biorę chusteczki, pieluchy i krem. Pępek ogarnialy pielęgniarki. W domu używałam octanisept, ale długo się młodej trzymał i nie chciało goić, więc przeszliśmy na starą metodę ze spirytusem i dopiero się wygoilo. Teraz też zacznę od octanisept.
 
Do góry