reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Ja się martwię , bo totalnie nic mi nie dolega ... W ciąży z córką miałam bóle brzucha jak na @ i piersi bolały mnie potwornie [emoji17] a teraz zupełnie nic , gdyby test nie pokazal 2 kresek to b nie wpadła na to że w ciąży jestem :/
Ja jestem w czwartej ciąży,ale dopiero teraz bola mnie tak piersi juz na samym początku .Do tego mam klucia w podbrzuszu i mam zawroty głowy.
 
U mnie w pierwszej ciąży zero objawów, wiadomo brak okresu, duży brzuch (ważyłam wtedy bardzo dużo już przed ciążą). W drugiej ból piersi taki, że nie mogłam spać, nudności, wymioty - ale na szczęście ustało po I trymestrze. Teraz mam jakieś kombo bo mam straszne bóle brzucha, do tego nudności, jednocześnie jestem mega głodna, ale nie mam też na nic ochoty, a nawet jak mam to zaraz mi przechodzi, nie mam totalnie energii np. poszłam spać o 22, wstałam ok. 9 a o 12 poszłam spać na 2h :/ teraz chwilę pokręciłam się po domu i znowu czuję się znużona. A tu jednak praca, dzieciaki, święta więc tak nie za bardzo mogę sobie pozwolić na leżenie.

Betę sprawdzałam bo miałam naprawdę mega słabą kreskę na teście plus plamienia - teraz zbadam jeszcze w piątek przed sobotnim USG tylko dlatego, że jeżeli będzie poniżej 1000 to USG po prostu nie ma sensu i je przesunę w zależności od tej bety na jakiś inny dzień. W poprzednich ciążach tak nie robiłam, ale miałam mocne kreski i żadnych plamień
 
U mnie w pierwszej ciąży zero objawów, wiadomo brak okresu, duży brzuch (ważyłam wtedy bardzo dużo już przed ciążą). W drugiej ból piersi taki, że nie mogłam spać, nudności, wymioty - ale na szczęście ustało po I trymestrze. Teraz mam jakieś kombo bo mam straszne bóle brzucha, do tego nudności, jednocześnie jestem mega głodna, ale nie mam też na nic ochoty, a nawet jak mam to zaraz mi przechodzi, nie mam totalnie energii np. poszłam spać o 22, wstałam ok. 9 a o 12 poszłam spać na 2h :/ teraz chwilę pokręciłam się po domu i znowu czuję się znużona. A tu jednak praca, dzieciaki, święta więc tak nie za bardzo mogę sobie pozwolić na leżenie.

Betę sprawdzałam bo miałam naprawdę mega słabą kreskę na teście plus plamienia - teraz zbadam jeszcze w piątek przed sobotnim USG tylko dlatego, że jeżeli będzie poniżej 1000 to USG po prostu nie ma sensu i je przesunę w zależności od tej bety na jakiś inny dzień. W poprzednich ciążach tak nie robiłam, ale miałam mocne kreski i żadnych plamień
U mnie kreski wyszly naprawde mocne ,do tego od razu test pokazal pozytywny wynik.Szczerze mówiąc myslalam,ze bedzie to juz kolo 9 tygodnia...Ale ciaza okazala sie wczesniejsza
 
Dokladnie,
Jak dla mnie to są właśnie dwa powody robienia tych badań dla jednych to przygotowanie pod ewentualną opiekę nad dzieckiem chorym a dla innych są podstawą do terminacji
Mówię przede wszystkim o zespole downa - w moich oczach to ciężka, nieuleczalna, nierzadko letalna wada.
Terminowalabym także ciąże z np mukowiscydozą bo nie chce dla mojego dziecka życia z wyrokiem śmierci w wieku 20 lat, terminowalabym ciąże z SMA (tego akurat Veragene nie bada ale ja zrobiłam testy na nosicielstwo więc jestem spokojna) bo nie chce świadomie sprowadzać na świat tak chorego dziecka. Oczywiście dopóki nie ma skutecznych i finansowanych normalnie terapii…
Doskonale Cię rozumiem. Mam takie same przemyślenia na ten moment. A co jeśli się rzeczywiście okaże,ze noszę pod sercem chore maleństwo..? Nie wiem,tego chyba nikt nie wie. A skąd pomysł na Veragene? Więcej informacji daje,niż Sanco lub Nifty? Próbowałam znaleźć informacje jakie są różnice,ale w sumie nie widzę jakichś ogromnych. Podzielisz się wiedza?
 
Ja się niestety żegnam, dostałam wyniki bety, jest taka sama jak w piątek... Życzę Wam kochane nudnych 9-ciu miesięcy i szczęśliwych rozwiązań! 😘 Nie przejmujcie się mną, bo wszystko stało się na wczesnym etapie, więc przyjęłam to na spokojnie - z jednej strony dobrze, że coś się dzieje i coś zaskoczyło po tylu miesiącach 😉 Może nowy rok będzie szczęśliwszy 😁 Powodzenia 😘
Trzymaj się Kochana ❤️Nowy rok będzie lepszy!
 
reklama
Do góry