Najróżniejsze cuda! Z dwa tygodnie temu smignelo mi przed oczami inne forum i weszłam bo zaciekawił mnie tytuł. Dziewczyna prosiła o radę i wsparcie bo w 8tyg brak zarodka, pęcherzyk już ponad 20mm. Napisałam tak jak mówisz, że różne cuda się zdarzają i zarodek pojawia się też w takich ekstremalnych sytuacjachNadal jestem w ciąży
Moja beta nadal rośnie (w piątek była 529, dla przypomnienia 22.12 = 290) - oczywiście do d*py, ciąży w usg brak
Jak nie będzie tłumów to może mnie właściwie to już dziśprzyjmą do szpitala i może zrobią laparoskopię w ciemno. Ale to się wszystko okaże. Nie sądzę by beta spadła, bo mi się już plamienia skończyły itp. więc dziwne by było jakby bez niczego nagle sama zaczęła spadać. No ale różne cuda się zdarzą
sprawa zupełnie indywidualna. Masakra jak inne banki na tym forum na mnie napadły że prawie zlinczowaly. Stwierdziły że już po zawodach i że daje dziewczynie fałszywą nadzieję. Już myślałam że mi jakiś admin usunie konto a nagle po tygodniu ciąży tam wjeżdża zdjęcie USG i dziewczyna mi pisze że bije serduszko 
czasy były inne, więc usłyszała, że ma nie rodzić, póki nie wyzdrowieje, bo nikt nie zaryzykuję przyjęciem jej na poród i zarażeniem noworodków. Okupiła to dużym stresem, ale jakiś lekarz ją pocieszył, że pewnie dziecko nabedzie odporność. Nie nabyłam odporności, przeszlam ospę 5 lat później 
ale musiałam zrobić te wyniki bo w środę mam iść do lekarki żeby dała mi zwolnienie dalsze. Nadal nic nie wiem czy mały rośnie ale mam nadzieję że tak
….
