reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Mi się udało przepisać wizytę z tej środy na następną. Cieszę się, bo mega problem jest, chyba jakieś obłożenie do ginekologów 😁 To będzie mój 11t. A potem pod koniec prenatalne pod koniec stycznia.
 
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne🙂. Mam już wyniki badań z soboty w tym glukozę i niestety 97, jak nic każe mi robić krzywą znowu. Reszta w miarę dobra prócz moczu....tutaj pH 8 bakterie i jakieś szczawiany wapnia mi wyszły...
Morfologia dobra i przeciwciała antycovidowe 2080 także chyba dobrze myślałam że przeszłam chorobę więcej niż jeden raz
 
Czy idziecie na prenatalne ze swoim partnerem?
Baaardzo bym chciała iść z nim, ale nie pozwalają :( zawiezie mnie i będzie musiał czekać w aucie. I może to głupie, ale bardzo się tego boje, że nie wejdzie ze mną... Przy drugiej ciąży, gdy uslyszałam diagnozę o chorobie syna, był ze mną, a teraz się boję, że jak będzie znów coś nie tak to będe sama..
 
reklama
Baaardzo bym chciała iść z nim, ale nie pozwalają :( zawiezie mnie i będzie musiał czekać w aucie. I może to głupie, ale bardzo się tego boje, że nie wejdzie ze mną... Przy drugiej ciąży, gdy uslyszałam diagnozę o chorobie syna, był ze mną, a teraz się boję, że jak będzie znów coś nie tak to będe sama..
Będzie wszystko w porządku ❤️
 
Do góry