reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

A ma któraś tak że bardzo w niewielkim stopniu odczuwa ostrość potraw ? Dziś jedliśmy podobno bardzo ostra pizze a dla mnie była jedynie delikatnie ostra. Już nawet przed testem jadłam że słoika ostre papryczki i mąż się że mnie śmiał że to musi być ciąża jak nic ;)
Ja też tak mam, wszystko musi być wyraziste w smaku i dobrze doprawione. Inaczej od razu mnie mdli
 
reklama
Tak, właśnie też gdzieś wyczytałam, że te 3 miesiące najlepiej odczekać. Zastanawiam się czy po przechorowaniu zbadać sobie poziom przeciwciał.
Właśnie z tymi przeciwciałami to tak jest różnie, każdy z nas jest inny, organizmy podobne, ale jako jednostka to inne. Eh.
U mnie po przechorowaniu, nie byłam wtedy szczepiona, przeciwciała utrzymywały się ok 5 miesięcy. Ale jest jeszcze takie coś jak pamięć, więc i tak lepiej jak ktoś przechodzi niż samo szczepienie. Tyle że organizm został spustoszony i to mnie martwi przed następnym złapaniem tego
 
Witam serdecznie. Jestem tu nowe termin mam na 31.08.2022. Jak wasze samopoczucia?
Witaj,mamy taki sam termin😁
Ja też nie jestem szczepiona ale chcę się zaszczepić w II trymestrze. Myślałaś może o szczepieniu w ciąży ?zastanawiam się czy oprócz mnie któraś z Was zamierza , myśli nad decyzją o szczepieniu w II trymestrze ?
Ja też się będę szczepić 3 dawką, muszę jeszcze zapytać lekarza kiedy najlepiej to zrobić 😉
Dziś wybrałam się na stare miasto, które kocham. Jakie było moje zdziwienie, ze wszystko na zewnątrz śmierdzi a to z restauracji, kebaba, ale najgorsza była kawiarnia, az miałam odruch wymiotny. Dziwna sprawa. W drodze powrotnej mnie mdlilo, ale zaczęłam śpiewać piosenki, bo radio grało i odkryłam, ze jak się śpiewa to przechodzą mdłości. Polecam 😉
A ja na mdłości polecam tik taki miętowe, w pierwszej ciąży mnie ratowały i w tej także dają ukojenie 🙈
 
U mnie po przechorowaniu, nie byłam wtedy szczepiona, przeciwciała utrzymywały się ok 5 miesięcy. Ale jest jeszcze takie coś jak pamięć, więc i tak lepiej jak ktoś przechodzi niż samo szczepienie. Tyle że organizm został spustoszony i to mnie martwi przed następnym złapaniem tego
Ja też wierzę w tą pamięć organizmu. Niestety covid daje się we znaki..
 
Ja też nie jestem szczepiona ale chcę się zaszczepić w II trymestrze. Myślałaś może o szczepieniu w ciąży ?zastanawiam się czy oprócz mnie któraś z Was zamierza , myśli nad decyzją o szczepieniu w II trymestrze ?
Napisze ci tylko to co uważam ją, tylko moje prywatne zdanie. Temat jest trudny i dzieli ludzi a ja nie chcę nikogo oceniać czy robi źle czy robi dobrze, szczepiąc, nie szczepiąc.
Nie, ja nie będę się szczepić, przynajmniej nie mam tego w planach. Chyba że stanie się coś, jakaś sytuacja która mnie zmusi.
Nie dlatego że to akurat covid ale dlatego że unikam wszelkich leków w ciąży, biorę tylko to co jest absolutnie niezbędne. Biorę tylko to co mi każe lekarz i to po konsultacji z drugim. Natłok wszelkich sprzecznych informacji podawanych nam od początku pandemii spowodował u mnie dużą nieufność i nie jestem przekonana. No i tak to ze mną jest😉 A jeśli chodzi o to czy chcesz się szczepić czy nie, to ja tego nie neguje, żadnej z tych postaw. Uważam że każdy ma prawo do własnej decyzji. I to moje prywatne zdanie
 
Cieszę się że będziemy rodzić latem, kiedy jest luzowanie gaci wszędzie i jest większa szansa na poród rodzinny i normalne odwiedziny męża.
Dokładnie, mówię to samo! Poprzednim razem rodziłam w październiku i była taka sytuacja że 12pazdz miałam kwalifikacje i umówili mnie na CC na 21pazdz i dosłownie 2-3dni przed CC zakazali wejścia do szpitali i porodów rodzinnych a całą wiosnę i lato śmiało nikomu to nie przeszkadzało i były rodzinne porody i tatuś mógł kangurowac a za chwilę już nie...
 
Ja będę się chyba szczepić 3 dawka w 2 trymestrze. Zapytam jeszcze lekarza co on uważa na ten temat.
Ja zapytałam mojego 5sty na wizycie. Odpowiedział mi tak: "powiem pani co zaleca Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Otóż zalecają się zaszczepić".
Powiedziałam mu że ok, że to już mi powiedział a teraz niech mi powie swoje zdanie prywatne, co on myśli. I wtedy odpowiedział że nie powie bo nie może tego zrobić z takim ironicznym wyrazem twarzy.

I podobne zdanie usłyszałam od lekarza którego znam od mojego urodzenia, tylko że ten z kolei otwarcie mówi że odradza.

I właśnie takie rzeczy to jest ta sprzeczność informacji, która powoduje moją nieufność i niezdecydowanie w tej kwestii. Jedni mówi to, inni tamto i teraz bądź mądry... Dlatego jestem nieprzekonana osobiście
 
Ja będę się chyba szczepić 3 dawka w 2 trymestrze. Zapytam jeszcze lekarza co on uważa na ten temat.
Zapytaj jak najbardziej i napisz co powiedział. Tylko jego szczere zdanie mnie interesuje najbardziej a nie zalecenia które musi powiedzieć. Bez ironii to mówię, serio, chętnie się dowiem co mówią inni lekarze niż mój
 
reklama
Zapytaj jak najbardziej i napisz co powiedział. Tylko jego szczere zdanie mnie interesuje najbardziej a nie zalecenia które musi powiedzieć. Bez ironii to mówię, serio, chętnie się dowiem co mówią inni lekarze niż mój

Ja uważam że każdy ma swój rozum. I nawet jeżeli usłyszę od lekarza w poniedziałek że nie polecam szczepienia w ciąży to i tak moja decyzja nie będzie podjęta. Ciekawi mnie dlaczego tych dwóch lekarzy których pytałaś wydali taka opinie. Czy mają jakieś doświadczenia z tym związane czy poprostu boją się nieznanego. U nas w przychodni jest lekarz który dlugo w ogóle twierdził że covida nie ma i jak ludzie wchodzili do jego gabinetu to kazał zdejmować "szmaty" z twarzy 😉
No jest to ciężka decyzja do podjęcia, zobaczymy co bedzie
 
Do góry