Podczas moich mdłości, które trwały wiecznie też piłam colę. Byłam tak wymęczona, że mój organizm przyjmował tylko wodę, chleb, nerkowce i właśnie colę. Nie piłam jej w dużych ilościach ale wiesz mi było mi wszystko jedno. Dodam, że mdłości miałam od samego początku do około 11 tygodnia. Teraz już powolutku zaczynam jeść zdrowo. Choć i tak nie ma szału
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
. Lekarz mówił, że nie mam jeść nic na siłę ponieważ i tak wyląduje w wc.
Moje obecne hity żywieniowe to: pałeczki kukurydziane, groszek z marchewką, kiwi, winogrona i pulpety w sosie koperkowym
![Smiling face with heart-eyes :heart_eyes: 😍](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60d.png)
![Smiling face with heart-eyes :heart_eyes: 😍](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60d.png)
![Smiling face with heart-eyes :heart_eyes: 😍](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60d.png)
A wy jakie macie swoje hity żywieniowe?