Dzisiaj w końcu się wyspałam[emoji4], bo poprzednia noc była masakryczna, nie mogłam zasnąć pomimo, że byłam zmęczona, co chwilę się wybudzałam bolała mnie głowa od tych prób zaśnięcia, udało sie dopiero o 5, a o 7 pobudka. Wyglądałam wczoraj jak zombie i myślałam, że padnę w ciągu dnia, nie mogłam sie doczekać kiedy wrócę do domu. Z tego co wczoraj pisałyście, większość źle się czuła, więc to chyba była wina pogody.
@Madziołek. Masz silną dzidzie, teraz musi być dobrze. Moja znajoma miała tak samo jak ty i była w tym samym momencie ciąży. Poleżała w szpitalu dostała leki i wszystko się wchłonęło, Teraz ma śliczną, zdrową dziewczynkę. Trzymamy za Was kciuki[emoji110]