reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Swoją drogą co do płci, ciekawe czy te zabobony się sprawdza - te co wymiotowaly czy będą dziewczynki :) . Ja posty pisze tylko z przeglądarki i jest ok
Moja koleżanka wymiotowała do 20 tygodnia ciąży i ma chłopczyka, także raczej nie sprawdza się. Piła też sok pomarańczowy tylko na niego miała ochotę i niby tak jest na dziewczynkę , nie sprawdziło się. Natomiast moja siostra w żadnej ciąży nie miała dolegliwości i ma chłopaków, a druga męczyła się do 6 miesiąca i ma dziewczynki. Tak więc ja już sama przestałam wierzyć w te przesądy. Zobaczymy jak to będzie. Ja czuję , że mam chłopaczka pod serduszkiem. Tak jakoś intuicyjnie 😜
 
reklama
Jak często macie robione USG? Ja miałam tydzień temu i wszystko było ok a dziś rano śluz podbarwiony krwią i zastanawiam się czy nie iść na dodatkowe USG byłam u lekarza i stwierdził że wszystko dobrze ale USG bardziej by mnie uspokoiło ale też nie wiem czy to bezpieczne
 
Moja koleżanka wymiotowała do 20 tygodnia ciąży i ma chłopczyka, także raczej nie sprawdza się. Piła też sok pomarańczowy tylko na niego miała ochotę i niby tak jest na dziewczynkę , nie sprawdziło się. Natomiast moja siostra w żadnej ciąży nie miała dolegliwości i ma chłopaków, a druga męczyła się do 6 miesiąca i ma dziewczynki. Tak więc ja już sama przestałam wierzyć w te przesądy. Zobaczymy jak to będzie. Ja czuję , że mam chłopaczka pod serduszkiem. Tak jakoś intuicyjnie [emoji12]
Ja też czuję że mam chłopczyka!! Jakoś te 5,5 cm na 11t+4 wydaje mi się za duże na dziewczynkę [emoji23]
 
Moja koleżanka wymiotowała do 20 tygodnia ciąży i ma chłopczyka, także raczej nie sprawdza się. Piła też sok pomarańczowy tylko na niego miała ochotę i niby tak jest na dziewczynkę , nie sprawdziło się. Natomiast moja siostra w żadnej ciąży nie miała dolegliwości i ma chłopaków, a druga męczyła się do 6 miesiąca i ma dziewczynki. Tak więc ja już sama przestałam wierzyć w te przesądy. Zobaczymy jak to będzie. Ja czuję , że mam chłopaczka pod serduszkiem. Tak jakoś intuicyjnie 😜
Oo widzisz 😀 ciekawe jak to bedzie u nas 😁 ja już nie mogę się doczekać 😍
 
Przez pracę nie zaglądałam tu dziś i tyle zaległości, że godzina minęła nawet nie wiem kiedy [emoji85]

Ja mam dziś o 17:40. Ale pewnie będzie później jak zawsze :)... Nie mogę się doczekać.. Trochę się stresuję.. 8+5 dzis
Widzę, że jesteśmy dziś dokładnie na tym samym etapie [emoji16]
Nie miałaś jeszcze zrobionego usg? Zaleca się, ze pierwsze powinno być zrobione do 10 tygodnia ciąży. Dawno się dowiedziałaś?
Mój pierwotny lekarz powiedział, że pierwsze USG wystarczy zrobić około 12 tygodnia i może być to już prenatalne. Ciężko byłoby mi wytrzymać w takiej nieświadomości tyle czasu. Pierwsze USG zrobiłam u innego lekarza równo w 7+0 (wg badania) i na tej wizycie dowiedziałam się, że nie jest wskazane częste robienie USG, a tym bardziej słuchanie serduszka, bo to dla maleństwa duży szok. Jak widać co lekarz, to inna opinia [emoji16]

Wczoraj (chyba) któraś z Was pisała o migrenie. Też jestem migrenowcem i kilku neurologów przed zajściem w ciążę pocieszało mnie, że jest bardzo duża szansa, że w ciąży odpuści. Niestety miałam migrenę przez 5 dni, która nasilała się po każdym śnie i praktycznie nic nie pomagało. Uśmierzające ból były jedynie olejki eteryczne (amol, migrenol, olbas oil, mini inhalator clip fresh, itp.)
Dziś miałam pierwszą i pewnie ostatnią ciążową konsultację z neurologiem. Powiedział, że teraz jedyny ratunek to paracetamol, naturalna kawa i okład ściskający skronia- z roztworu wody i octu w proporcji minimum 1:1, z naciskiem na większą ilość wody, żeby nie doszło do poparzenia skóry.
Mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie potrzebowała takiego ratunku, ale moja przyjaciółka w ciąży pierwszy raz zderzyła się z migreną. Dlatego też zostawiam Wam tutaj taką informację ze wskazówkami. Ze względu na lata doświadczenia i różne sposoby leczenia farmakologicznego i naturalnego, zdecydowanie nikomu nie życzę migreny, bo te z aurą potrafią wymęczyć bardziej niż niejedna choroba...


A co do swędzącej skóry głowy, to polecam jednak wizytę u trychologa. Na samym początku ciąży zdecydowałam się na konsultację i oczyszczanie skóry głowy. Dostałam też specjalny szampon, peeling trychologiczny, tonik i wcierki, które są bezpieczne, a przyniosły ulgę (mam nadzieję, że nie tylko chwilową [emoji16]).
Niestety nie wiemy co "siedzi" na naszej skórze i ciężko tak w ciemno dobrać samemu odpowiednią pielęgnację. Ważne jest, żeby mimo wszystko dokładnie oczyszczać skórę głowy, stosować peeling i myć 2 razy podczas jednego mycia [emoji846]
 
Moja koleżanka wymiotowała do 20 tygodnia ciąży i ma chłopczyka, także raczej nie sprawdza się. Piła też sok pomarańczowy tylko na niego miała ochotę i niby tak jest na dziewczynkę , nie sprawdziło się. Natomiast moja siostra w żadnej ciąży nie miała dolegliwości i ma chłopaków, a druga męczyła się do 6 miesiąca i ma dziewczynki. Tak więc ja już sama przestałam wierzyć w te przesądy. Zobaczymy jak to będzie. Ja czuję , że mam chłopaczka pod serduszkiem. Tak jakoś intuicyjnie 😜
Też mam takie mysli, że pod serduchem mam jednak mlodego ☺️ co prawda to będzie pierwsze nasze dziecko i nie mam żadnych "preferencji" - tak jak piszecie najważniejsze, żeby było zdrowe. Ale takie jakies przeczucie 😅
Bardzo jestem ciekawa czy w przyszłym tygodniu na prenatalnych lekarz będzie coś sugerował.
 
Jak często macie robione USG? Ja miałam tydzień temu i wszystko było ok a dziś rano śluz podbarwiony krwią i zastanawiam się czy nie iść na dodatkowe USG byłam u lekarza i stwierdził że wszystko dobrze ale USG bardziej by mnie uspokoiło ale też nie wiem czy to bezpieczne
Usg jest bezpieczne
 
reklama
Witam się już po wizycie. Dzisiaj na smutno 😭 ciąża obumarła, brak echa zarodka. 😭😭😭😭
Jutro muszę umówić się na zabieg.
Nie mam siły, a tak chciałam wierzyć, że się uda.
Trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki😘
Jejku tak bardzo mi przykro 😪 ściskam z całych sił! Wiadomo coś więcej?
 
Do góry