reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Jeśli laboratorium oznaczało prawidłowo ( tak zakładamy iw wierzymy że prywatne labo ratoria kontroluje i kalibruja w razie potrzeby swoje testy) to różnica może być. Bardziej dla mnie wiarygodny jest wynik z krwi zylnej A nie wlosniczkowej czyli z palca. Ale może lepiej powtórzyć były mniej więcejo znaczenia w równym czasie od posiłku? Najlepiej wypowie się wtedy lekarz
Nie no jasne, że to co z krwii wyszlo w labo to jest święte tylko zaskoczyla mnie az taka różnica ;)
 
reklama
Może dziewczyny które używają glukometrow się wypowiedzią czy im się te wyniki mniej więcej pokrywały i czy były dużow wyższe z glukometrów 😊 bo wyższe będą
 
Niżej ja miałam 2,47 i dostałam leki na obniżenie. Norma według mojego laboratorium była do 2,3 ale endokrynolog mówiła, że fajnie jakby było niższe w okolicy 1-1,5
A u mnie znowu w drugą stronę, tsh zawsze miałam w normie, ale raczej tej dolnej granicy. Byłam w trakcie diagnostyki endokrynologicznej, podejrzenie hashimoto itd. Teraz mam wynik tsh 0.198, a norma w 1 trymestrze 0.01 - 2.32.
Wracając do prowadznia ciąży w Luxmedzie, rozmawaiałam z koleżanką, która ma to za sobą i troche mi rozjaśniła sprawę. To nie jest tak, że USG osobno a konsultacja osobno. Na każdej konsultacji jest robione USG, a oprócz tego są trzy osobne wizyty na bardziej szczegółowe USG pierwszego, drugiego i trzeciego trymestru ciąży. Stwierdziłam, że jeszcze nic straconego i umówiłam sie na dzisiaj na konsultację, rzeczywiście miałam zrobione usg i badanie ginekologiczne. polożna założyła kartę ciąży (nie przyznałam się, ze mam już jedną od innego lekarza) a ginekolog zaprasza na badanie co 3 tygodnie.... czyli zobaczę dzieciaczka nawet częściej niż planowałam prywatnie. Po wybraniu lekarza prowadzącego jest łatwiej umówić się na wizytę, jeżeli to on wystawia skierowania.

Nie wiem, czy którąś z Was jeszcze to zastanawiało, ale tak w razie czego informuję :)
O widzisz, to faktycznie może to i fajniej. W takim razie przepraszam lux med, że tak marudziłam na Ciebie 🙈🙈😁😁
O druga sprawa na plus, która mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie wczoraj zadzwoniła do mnie Pani dr endokrynolog w sprawie mojego wyniku tsh. Zapytała który tydzień ciąży i powiedziała, że na początku ciąży, ten 1 trymestr tsh może być niskie i żeby się nie martwić od razu. Zleciła mi powtórne badanie tsh ft3 ft4 za dwa tygodnie. Także wow, miło że sami z siebie dzwonią 😁
 
Dostałam wyniki i awidność toksoplazmozy wyszła na poziomie 85.5% gdzie wynik powyżej 60% wskazuje na zakażenie starsze niż 3-4 miesiące. Ulżyło mi bardzo :) Jestem odporna i na pewno jest to sprawa jeszcze sprzed ciąży :)
Cieszę się i zazdroszczę, że masz już jasną odpowiedź ;) moja awidności wyszła wątpliwa i mam do powtórzenia po 3 tygodniach cały pakiet :/ dopiero wtedy się dowiem czy mam brać antybiotyk czy nie.
 
Hmm ja mam tsh 0,363 i lekarka dzis powiedzial ze bardzo dobre....mam zdiagnozowana niedoczynność jeszcze przed ciaza i biorę eutytox (w ciazy nieco wieksza dawkę- zwiekszona gdy tsh mialob0.933)
Miałaś zwiększoną dawkę euthyroxu gdy miałaś TSH 0,933? 😲 Dlaczego? Twoja endo nie boi się, że wpadniesz w nadczynność?
 
Dziś mi powiedziała że za tydzien wszystko się zadeklaruje. I podejmiemy decyzję co dalej.w najgorszej opcji odstawienie luteiny jeśli do 14 nie zacznie się poronienie -szptal.

Jestem przybita . A jak się za tydzień pojawi echo to boję się że i tak będzie źle :(
Doskonale Cię rozumiem. Ja robię betę, bo tylko to pokaże realny t.c i czy jest przyrost, czy jest na co czekać. I szybciej niż takie cotygodniowe czekanie. Ja już nawet myślałam co lepsze, czekać na naturalne poronienie czy zabieg w szpitalu 🙈 Oby ta czarna seria na grupie wreszcie się skończyła... Pęcherzyk masz zgodny z tygodniem ciąży?
 
Doskonale Cię rozumiem. Ja robię betę, bo tylko to pokaże realny t.c i czy jest przyrost, czy jest na co czekać. I szybciej niż takie cotygodniowe czekanie. Ja już nawet myślałam co lepsze, czekać na naturalne poronienie czy zabieg w szpitalu 🙈 Oby ta czarna seria na grupie wreszcie się skończyła... Pęcherzyk masz zgodny z tygodniem ciąży?
GS 1.23 cm YS 0,38 cm. powiedziała tylko tyle , że ładny przyrost, i pęcherzyk super temu jest jest szans bo ciąża się rozwija ale bardzo wczesna ciąża bo USG nie jest w stanie określić tygodnia :/ Powiedziała, tez że ciaża może być faktycznie młodsza, owulacja potwierdzona więc do zapłodnienia mogło dojść nieco później.
mam 36 lat boje się tego że nie podejmę kolejnej próby :( i przejde załamanie
 
Cześć Dziewczyny :) Mam 31 lat, to moja pierwsza ciąża. Trafiłam na Wasze forum, jakiś czas temu i próbuję nadrobić zaległości. W końcu też odważyłam się odezwać. Między 5tc a 8tc, miałam plamienia - lekarz stwierdził, że kosmówka nieco się odkleja, ale wszystko powinno się dobrze zakończyć. Brałam duphaston, nie mogłam dźwigać i zakaz współżycia. Ostatnio byłam na wizycie w 9t2d i wszystko się unormowało. Machała do mnie 2,5 cm dzidzia, piękny widok <3 Za mną już badania krwi, TSH 0,28 - ginekolog powiedział że to super. Natomiast glukoza za pierwszym razem wyszła ponad normę i jestem już po krzywej (wczoraj). Nie było tak źle jak myślałam - na szczęście wynik wyszedł ok, tzn. na czczo 1 ponad normę - 93, ale pozostałe po 1h i 2h super, więc gin powiedział że na razie tylko pilnujemy diety a badanie do powtórzenia w 24-26 tc. Jeśli chodzi o glukometr to mogę podpowiedzieć, że ja od razu po pierwszym złym wyniku postanowiłam kupić, ale w aptece dostałam darmowy! Kontroluję teraz glukozę na czczo i przez kilka dni sprawdzałam po posiłkach. Po jedzeniu zawsze ok, jem teraz małe porcje co ok 3h. Natomiast na czczo zwykle ok 90 dlatego codziennie sprawdzam. Dziewczyny mierzenie nie jest takie złe, dlatego pocieszam wszystkie mamusie, którym cukier wyszedł podwyższony. Naprawdę myślałam, że będzie to bardziej kłopotliwe.

Co od objawów to na początku były mega zmęczenie i senność, okresowe bóle brzucha. W 6tc zaczęły się nudności, a 8-10 tc to był absolutny hardcore - wizyta w toalecie po każdym otwarciu lodówki :( Teraz już jest nieco lepiej. Obecnie jestem w 11t5d i za tydzień w środę mam USG prenatalne, a wczoraj miałam pobraną krew do PAPPA. U mojego lekarza oba badania są refundowane z grantu unijnego :)

Dziewczyny, ale się rozpisałam. Cieszę, że tu jestem. Początki były ciężkie, ale staram się już teraz tylko pozytywnie nastawiać :) Nie wiem czy będę bardzo często pisać, bo póki co pracuję normalnie, ale regularnie Was podczytuję i postaram się pomóc gdy będę coś wiedzieć. Oczywiście chętnie dołącze na prywatny wątek. Miłego dnia! Ach zapomniałam - termin z OM 31.01/01.08 :)
 
reklama
Cześć Dziewczyny :) Mam 31 lat, to moja pierwsza ciąża. Trafiłam na Wasze forum, jakiś czas temu i próbuję nadrobić zaległości. W końcu też odważyłam się odezwać. Między 5tc a 8tc, miałam plamienia - lekarz stwierdził, że kosmówka nieco się odkleja, ale wszystko powinno się dobrze zakończyć. Brałam duphaston, nie mogłam dźwigać i zakaz współżycia. Ostatnio byłam na wizycie w 9t2d i wszystko się unormowało. Machała do mnie 2,5 cm dzidzia, piękny widok <3 Za mną już badania krwi, TSH 0,28 - ginekolog powiedział że to super. Natomiast glukoza za pierwszym razem wyszła ponad normę i jestem już po krzywej (wczoraj). Nie było tak źle jak myślałam - na szczęście wynik wyszedł ok, tzn. na czczo 1 ponad normę - 93, ale pozostałe po 1h i 2h super, więc gin powiedział że na razie tylko pilnujemy diety a badanie do powtórzenia w 24-26 tc. Jeśli chodzi o glukometr to mogę podpowiedzieć, że ja od razu po pierwszym złym wyniku postanowiłam kupić, ale w aptece dostałam darmowy! Kontroluję teraz glukozę na czczo i przez kilka dni sprawdzałam po posiłkach. Po jedzeniu zawsze ok, jem teraz małe porcje co ok 3h. Natomiast na czczo zwykle ok 90 dlatego codziennie sprawdzam. Dziewczyny mierzenie nie jest takie złe, dlatego pocieszam wszystkie mamusie, którym cukier wyszedł podwyższony. Naprawdę myślałam, że będzie to bardziej kłopotliwe.

Co od objawów to na początku były mega zmęczenie i senność, okresowe bóle brzucha. W 6tc zaczęły się nudności, a 8-10 tc to był absolutny hardcore - wizyta w toalecie po każdym otwarciu lodówki :( Teraz już jest nieco lepiej. Obecnie jestem w 11t5d i za tydzień w środę mam USG prenatalne, a wczoraj miałam pobraną krew do PAPPA. U mojego lekarza oba badania są refundowane z grantu unijnego :)

Dziewczyny, ale się rozpisałam. Cieszę, że tu jestem. Początki były ciężkie, ale staram się już teraz tylko pozytywnie nastawiać :) Nie wiem czy będę bardzo często pisać, bo póki co pracuję normalnie, ale regularnie Was podczytuję i postaram się pomóc gdy będę coś wiedzieć. Oczywiście chętnie dołącze na prywatny wątek. Miłego dnia! Ach zapomniałam - termin z OM 31.01/01.08 :)
Witamy serdecznie! 👋🤗 Takich dobrych wiadomości nam trzeba, aby myśleć pozytywnie ❤️ Dużo zdrowia dla Ciebie i Bąbelka 🤗🤰
 
Do góry