reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Ja chodzę prywatnie i czasami lux med, ale trochę mnie ich polityka, że usg inny lekarz, kontrola inny, ciężko umówić wizyty do jednego irytuje i nie chce tylko tam chodzić do ginekologa. Czytałam też niestety na grupie fb, że w lux med trochę zlewają ciężarne.. Ostatnio to mi Gin w lux med powiedział, że niedługo większość ciąży ma być prowadzona przez położne
Wracając do prowadznia ciąży w Luxmedzie, rozmawaiałam z koleżanką, która ma to za sobą i troche mi rozjaśniła sprawę. To nie jest tak, że USG osobno a konsultacja osobno. Na każdej konsultacji jest robione USG, a oprócz tego są trzy osobne wizyty na bardziej szczegółowe USG pierwszego, drugiego i trzeciego trymestru ciąży. Stwierdziłam, że jeszcze nic straconego i umówiłam sie na dzisiaj na konsultację, rzeczywiście miałam zrobione usg i badanie ginekologiczne. polożna założyła kartę ciąży (nie przyznałam się, ze mam już jedną od innego lekarza) a ginekolog zaprasza na badanie co 3 tygodnie.... czyli zobaczę dzieciaczka nawet częściej niż planowałam prywatnie. Po wybraniu lekarza prowadzącego jest łatwiej umówić się na wizytę, jeżeli to on wystawia skierowania.

Nie wiem, czy którąś z Was jeszcze to zastanawiało, ale tak w razie czego informuję :)
 
reklama
Widzę dziewczyna chyba z mojej branży 😊 ja pracuje w laboratorium w szpitalu
Dziewczyny z badaniem moczu to jest tak, że najpierw jest wynik z analizatora i tu zawsze musi być pozycja bakterie obecne lub nieobecne a pod spodem osad moczu, który ocenia się manualnie pod mikroskopem to tu już podajemy tylko te składniki, które w nim znajdziemy czyli np. erytrocyty, leukocyty jeśli czegoś nie będzie np. bakterii to oznacza, że w osadzie ich nie ma. Chyba że może być też wynik uwzględniający wszystko taki jak jedna z Was wrzuciła sreen ale to jest mocz oznaczony automatycznie metodą cytometrii - nie każde laboratorium ma taki analizator.
Badanie ogólne moczu ocenia ilość bakterii a posiew moczu robimy wtedy kiedy chcemy wiedzieć jaki to rodzaj bakterii i jakim antybiotykiem ją wyleczymy.
 
I ja mogę się cieszyć, jestem w 7 tygodniu :) od 14 grudnia "walczyłam" z lekarzem, raz był pęcherzyk raz nie było, beta wzrastała. Zmieniłam lekarza, zrobiłam sobie jeszcze raz betę, test ciążowy i wszystko wyszło na tak, pojechałam do tego drugiego lekarza i JEST! Słyszałam nawet bicie serduszka <3 najlepszy dzień w moim życiu :)
Gratuluję. Musiałaś się nieźle namartwić. Ja to niestety mam wciąż przed sobą, 50/50.

@jag0dka ja mam podobną sytuację, z tym, że pęcherzyk wskazuje na młodszą ciążę o 10 dni. Lekarz zalecił mi zrobić betę z dwudniową przerwą, żeby sprawdzić przyrost i wiedzieć na czym stoimy.
 
Ostatnia edycja:
Ja mam pierwszą wizytę we wtorek w Medicover i zobaczymy czy będę zadowolona [emoji848] do mojego lekarza ciężko się dostać i boję się,że z terminami będzie kiepsko .. zobaczymy ... wczesniej chodzilam do tego samego lekarza w klinice,ale jak mam pakiet to skorzystam.
A pamietasz jakie badania w pakiecie robiłaś ?
To dostałam bezpłatnie.
Ale wiem, ze raczej nie chce chodzić do dwóch lekarzy, ten wczoraj opieprzyl mnie, że jeszcze biorę Glucophage, kiedy moja doktor chce z niego schodzić stopniowo, uważa, że sam duphaston mi wystarczy i nie przepisał luteiny pod język (na czas leczenia nie mogę brać zwyklej). Poszłam z infekcją, a nie prowadzeniem ciąży, a dostalam totalnie inne opinie. I trochę wątpię co robić, bardziej lubię prywatna lekarz, ale technicznie oboje sa profesjonalni na wizytach i skąd mam wiedzieć kto ma rację. Będę trzymać się swojej ginekolog, ale zle czuje się muszac decydować, którego lekarza posłucham...
SmartSelect_20210114-132050_Medicover.jpeg
 
Gratuluję. Musiałaś się nieźle namartwić. Ja to niestety mam wciąż przed sobą, 50/50.

@jag0dka ja mam podobną sytuację, z tym, że pęcherzyk wskazuje na młodszą ciążę o 10 dni. Lekarz zalecił mi zrobić betę z dwudniową przerwą, żeby sprawdzić przyrost i wiedzieć na czym stoimy.
Dziś mi powiedziała że za tydzien wszystko się zadeklaruje. I podejmiemy decyzję co dalej.w najgorszej opcji odstawienie luteiny jeśli do 14 nie zacznie się poronienie -szptal.

Jestem przybita . A jak się za tydzień pojawi echo to boję się że i tak będzie źle :(
 
Cześć dziewczyny! Mnie dziś rano znów zaskoczyła niemiła niespodzianka!!! Plamienia [emoji34] a już był spokój. Rozmawiałam z ginekologiem i powiedział że jeśli nie ma krwii to nie ma się czym przejmować, ale wiecie jak to jest. Chciała bym w końcu spokój! Delikatne brązowe plamki. Progesteron, w normie, mocz bez bakterii... Chyba taki mój urok [emoji849]
A czy to nie jest termin kolejnej miesiaczki która bylaby gdybyś nie była w ciąży?
 
Są moje wyniki , generalnie bardzo dobre i przy badaniu moczu mam pozycje " bakterie " i u mnie ich brak . Azotyny - nieobecne .

Tsh skoczylo ale jest nie najgorzej bo 2.94 - niech lekarz zdecyduje czy mam brać leki czy nie.

Ale uwaga ciekawostka - glukometr domowy rano pokazał wynik glukozy 103 ,a w laboratorium z krwii wyszło 86,40 ... generalnie odkazilam palec rano i tu i tu bylam na czczo [emoji33] aż taka granica błędu na glukometrze [emoji848][emoji849]
 
Są moje wyniki , generalnie bardzo dobre i przy badaniu moczu mam pozycje " bakterie " i u mnie ich brak . Azotyny - nieobecne .

Tsh skoczylo ale jest nie najgorzej bo 2.94 - niech lekarz zdecyduje czy mam brać leki czy nie.

Ale uwaga ciekawostka - glukometr domowy rano pokazał wynik glukozy 103 ,a w laboratorium z krwii wyszło 86,40 ... generalnie odkazilam palec rano i tu i tu bylam na czczo [emoji33] aż taka granica błędu na glukometrze [emoji848][emoji849]
Jeśli laboratorium oznaczało prawidłowo ( tak zakładamy iw wierzymy że prywatne labo ratoria kontroluje i kalibruja w razie potrzeby swoje testy) to różnica może być. Bardziej dla mnie wiarygodny jest wynik z krwi zylnej A nie wlosniczkowej czyli z palca. Ale może lepiej powtórzyć były mniej więcejo znaczenia w równym czasie od posiłku? Najlepiej wypowie się wtedy lekarz
 
reklama
Jeśli laboratorium oznaczało prawidłowo ( tak zakładamy iw wierzymy że prywatne labo ratoria kontroluje i kalibruja w razie potrzeby swoje testy) to różnica może być. Bardziej dla mnie wiarygodny jest wynik z krwi zylnej A nie wlosniczkowej czyli z palca. Ale może lepiej powtórzyć były mniej więcejo znaczenia w równym czasie od posiłku? Najlepiej wypowie się wtedy lekarz
Te glukometru domowe jakoś się kontroluje? Niew wiem nie używałam ich nigdy
 
Do góry