reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Dziewczyny a tak serio to seks w ciąży nie szkodzi, chyba, że lekarz zaleci Wam inaczej. Nie ma opcji żeby uszkodzić płód.
W 2 trymestrze zaczyna rosnąć brzuch i zostają 3 miesiące bo w III jest już tak wielki że nam ciężko było znaleźć pozycję 🤣 po ciąży też przerwa bo te które będą rodzic naturalnie całe będą obolale (nie wiem jak jest w przypadku cesarki) no i ochoty brak przez zmęczenie dlatego korzystacie teraz 😉Swoją drogą pamiętacie może w którym tygodniu ciąży przychodzi taka ogromna ochota na sex? 😅
 
reklama
A czemu wędzonego nie wolno? W poprzedniej szamalam nawet takie co normalnie nie tykalam. Teraz mnie odrzuca. Ale w czym tam jest problem? W dymie? Ja mam swojskiej roboty wędliny. Bo te kupne to nie dymione tylko w tej śmiesznej cieczy są maczane. I mają posmak i zapach wedzonek
 
W 2 trymestrze zaczyna rosnąć brzuch i zostają 3 miesiące bo w III jest już tak wielki że nam ciężko było znaleźć pozycję 🤣 po ciąży też przerwa bo te które będą rodzic naturalnie całe będą obolale (nie wiem jak jest w przypadku cesarki) no i ochoty brak przez zmęczenie dlatego korzystacie teraz 😉Swoją drogą pamiętacie może w którym tygodniu ciąży przychodzi taka ogromna ochota na sex? 😅
Ja tam w każdym tygodniu miałam ochotę . Poza tymi co mdłości i wymioty męczyły 😂 ciąża wtedy wyzwoliła jakieś nimfomanskie zapędy u mnie😂😂😂
 
A czemu wędzonego nie wolno? W poprzedniej szamalam nawet takie co normalnie nie tykalam. Teraz mnie odrzuca. Ale w czym tam jest problem? W dymie? Ja mam swojskiej roboty wędliny. Bo te kupne to nie dymione tylko w tej śmiesznej cieczy są maczane. I mają posmak i zapach wedzonek
Zdania jak czytam są podzielone co do tego wędzonego. Ja i tak nie mam dostępu do takich wyrobów, to nie jem. A takie swojskie wędliny z pewnego źródła jadłabym od czasu do czasu :) mój lekarz z kolei zabronił mi wędlin, kiełbasek, parówek... sama trochę nie rozumiem czemu, z drugiej strony, jem bardzo mało takich rzeczy.
 
W 2 trymestrze zaczyna rosnąć brzuch i zostają 3 miesiące bo w III jest już tak wielki że nam ciężko było znaleźć pozycję 🤣 po ciąży też przerwa bo te które będą rodzic naturalnie całe będą obolale (nie wiem jak jest w przypadku cesarki) no i ochoty brak przez zmęczenie dlatego korzystacie teraz 😉Swoją drogą pamiętacie może w którym tygodniu ciąży przychodzi taka ogromna ochota na sex? 😅
Do tego dla wielu par, np. dla Nas, to ostatnie miesiące we dwójkę, potem będzie połóg, brak czasu i inne priorytety :)
 
Zdania jak czytam są podzielone co do tego wędzonego. Ja i tak nie mam dostępu do takich wyrobów, to nie jem. A takie swojskie wędliny z pewnego źródła jadłabym od czasu do czasu :) mój lekarz z kolei zabronił mi wędlin, kiełbasek, parówek... sama trochę nie rozumiem czemu, z drugiej strony, jem bardzo mało takich rzeczy.
No miałam na studiach kilka semstrow technologie żywności. Te kupne szynki, wędliny, parówki nie wspomnę , to sama chemia. Emulgatory, sól. Swoje też wysłuchałam u diabetologa na ten temat w poprzedniej ciąży. I zalecenia były by odstawić właśnie kupne (może przesadzam, ale kazała wnikliwie czytać skład, polecała pikok z Lidla) ,a jeśli ma się dostęp do swojskiego jedzenia to jak najbardziej.
Z ciekawostek. Wtedy nie wiedząc o ciazy, jadłam duuuuzo wątróbek. O matko ile ja tego zjadłam. Cały tydzień wpierdzielalam. Ale ze swojego chowu kurczaki były. Potem doczytałam że to nie wskazane. I wogole.
Pytałam się swojej doktor, a ona. Tak kupne wątróbki. Bo to fermowy tucz. Leki , hormony (oficjalnie się nie daje, no ale...) . Ale mówi że swojskie mi nie zaszkodzą. No chyba że.jadlam po 2 kilo dziennie przez ten tydzień😂😂😂😂
 
reklama
Dziewczyny! Taka sprawa - wczoraj po stosunku miałam plamienia - trochę krwi na papierze, nie dużo. Naczytałam się że tak może być. Dziś trochę brunatnego śluzu, bez krwii, ledwo widoczny. Czy któraś tak miała?? Zastanawiam się czy przyspieszyć wizytę bo mam 7.01. następną, czy czekać.. dodam że biorę Duphaston 2x1. Poza tym czuje się normalnie, - trochę cycki bolą, i od czasu do czasu jakieś kłucia w podbrzuszu

U nas narazie brak seksu z powodu plamien na poczatku i infekcji teraz. Jak skoncze leczenie mam zielone swiatlo od gina.

My tez się wstrzymujemy ze stosunkiem.
Dziewczyny z innej beczki.
Czy uważacie bardzo na to co jecie.
Mam na myśli wędzona szynke, przez święta nie tknęłam, bo podobno nie wolno? A wędzony łosoś?

Pierwsze slysze ze wedzonek nie mozna, w poerwszej i drugiej normalnie jadlam. Nie jem surowego miesa i ryb i nie pasteryzowanego mleka serow plesniowych.

A czemu wędzonego nie wolno? W poprzedniej szamalam nawet takie co normalnie nie tykalam. Teraz mnie odrzuca. Ale w czym tam jest problem? W dymie? Ja mam swojskiej roboty wędliny. Bo te kupne to nie dymione tylko w tej śmiesznej cieczy są maczane. I mają posmak i zapach wedzonek

Ja tak samo.
 
Do góry