reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Czesc w piątek! :)
Mialam napisac wczoraj ale wyszło inaczej:D u mnie z om wychodzi 7+2 natomiast wczoraj było z usg równiutko 7 tygodni- Pani Doktor powiedziała że trzymamy się terminu porodu z om czyli 3.08. Mam oczywiście zrobić badania, brać witaminki i duphaston i widzimy się za miesiąc. Serduszko było 139/min, wszystko ładnie wygląda. :)
20201218_103918.jpeg
 
reklama
Czesc w piątek! :)
Mialam napisac wczoraj ale wyszło inaczej:D u mnie z om wychodzi 7+2 natomiast wczoraj było z usg równiutko 7 tygodni- Pani Doktor powiedziała że trzymamy się terminu porodu z om czyli 3.08. Mam oczywiście zrobić badania, brać witaminki i duphaston i widzimy się za miesiąc. Serduszko było 139/min, wszystko ładnie wygląda. :) Zobacz załącznik 1216180
Pięknie ! Bardzo dobre wieści ;)
.. teraz odpoczywaj ile się da ;)
 
Dziewczyny, czy ktorakolwiek z was ma problemy z panika? Tak bardzo się boję, że ta ciaza się nie utrzyma, że cały czas unikam mówienia, nawet samej sobie, że jestem w ciąży, dopóki bety nie zrobiłam, to mówiłam sobie, że nie będzie przyrastać, dzisiaj niepotrzebnie idę znowu zbadać przyrost, boje się, że serce nigdy się nie rozwinie, a nawet jak rozwinie, to w 10tc dowiem się, że np w 8 przestało bic, albo, ze na prenatalnych wyjdą wady nie dające żyć, albo coś złego stanie się później. Żona kuzyna straciła w tym roku dziecko w 3 trymestrze, wiem, że to ekstremalnie rzadkie, ale nie potrafię się cieszyć, tylko czekam aż to złe się stanie....
Strach ma wielkie oczy - zobacz, wszystkie znaki na niebie mówią, że jest ok - trzymaj się tego ;) ... moze powinnas sie wybrać do psychologa ? Podpowie jak panować nad paniką ... nie masz przypadkiem nerwicy ?
Ja kiedyś miałam i nauczyłam się panować nad lękiem - jak tylko czulam,że sie zbliża to staralam się za wszelką cenę przełączyć mózg na myślenie o czymś innym i np na glos.mowilam co widzę do okola , jakie zapachy czuje etc ... i z czasem przeszlo bo dotarlo do mnie,ze nic sie nie dzieje
..
 
Czesc w piątek! :)
Mialam napisac wczoraj ale wyszło inaczej:D u mnie z om wychodzi 7+2 natomiast wczoraj było z usg równiutko 7 tygodni- Pani Doktor powiedziała że trzymamy się terminu porodu z om czyli 3.08. Mam oczywiście zrobić badania, brać witaminki i duphaston i widzimy się za miesiąc. Serduszko było 139/min, wszystko ładnie wygląda. :) Zobacz załącznik 1216180

Cudowne wiesci. I fasolka slodka [emoji178][emoji178][emoji178]
 
Strach ma wielkie oczy - zobacz, wszystkie znaki na niebie mówią, że jest ok - trzymaj się tego ;) ... moze powinnas sie wybrać do psychologa ? Podpowie jak panować nad paniką ... nie masz przypadkiem nerwicy ?
Ja kiedyś miałam i nauczyłam się panować nad lękiem - jak tylko czulam,że sie zbliża to staralam się za wszelką cenę przełączyć mózg na myślenie o czymś innym i np na glos.mowilam co widzę do okola , jakie zapachy czuje etc ... i z czasem przeszlo bo dotarlo do mnie,ze nic sie nie dzieje
..
Ogolnie mam ciężki rok za sobą, same starania byly stresujące plus mam problemy z wydajnością w pracy, ale to w dużej mierze wynika z toksycznych osób w zespole [emoji17] mocno zjechali mi jakiekolwiek poczucie własnej wartości zawodowo i personalnie, cały rok w korpo miałam pod znakiem poprawy relacji z zespołem i mojego wkładu, po czym tylko ja obrywałam, bo koleś, który realnie stosuje mobbing i chwali się, że zmusił do odejścia naszego współpracownika którego uważał za niepotrzebnego może robić co chce, bo jest niestety wymiataczem i wszyscy go klepią po głowie.

Ale staram się patrzeć pozytywnie, w końcu się udało, nic nie wskazuje na problemy, i tak marzy mi się porzucenie pracy w korpo i założenie własnej działalności, może taka zmiana w życiu w końcu mnie do tego zmotywuje. Nie wyobrażam sobie mieć takiej deprechy przy dziecku, muszę o sobie bardziej dbać [emoji33]
 
Ale zadzwoniłam do kliniki i niestety pierwsza wizyta u mojej doktor jest na 5 stycznia, to będzie gdzieś 7tc. Zastanawiam się czy nie pójść wcześniej do jakiegokolwiek lekarza w medicover [emoji14] żeby tylko zobaczyć co się dzieje
 
Ja już też po konsultacji [emoji846] l4 zostaje narazie do następnej wizyty czyli do tego 04.01.2021. Mam odpoczywać i brać Duphaston a plamienia są często spotykane przy krwiakach więc tym się nie przejmować. Więc postaram się tak zrobić.
Zresztą plamie coraz mniej i kolor też wskazuję że to się kończy [emoji846]
 
reklama
Do góry