reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Ja już też po konsultacji [emoji846] l4 zostaje narazie do następnej wizyty czyli do tego 04.01.2021. Mam odpoczywać i brać Duphaston a plamienia są często spotykane przy krwiakach więc tym się nie przejmować. Więc postaram się tak zrobić.
Zresztą plamie coraz mniej i kolor też wskazuję że to się kończy [emoji846]
Czyli teraZ leżysz do góry wentylem i pachniesz ;)
 
Mam pytanie czy panie tez się tak okropnie czują? Jestem w mojej pierwszej ciąży 6+2 wczoraj byłam u gina i stwierdziła że 6 tydzień ale zarodek rozwinięty jak na 4-5 tydzien. Na usg jest ze calosc ma 1cm a zarodeczek w srodku 13mm. Od tygodnia mam takie nudności ze ledwie przełkne śniadanie i pije ciągle herbatę z imbirem. Później jest lepiej i pod koniec dnia znowu nudności i brzuch mnie boli i jest cały napięty i wielki ten bandzioch jak nie wiem bym była w 4 miechu. Śpię po 10 godzin i dwa razy zemdlalam ale wymiotowac nie wymiotuje wiem ze musze jeść i te dwa duze posiłki zjem bo wieczorem juz naprawdę nie mogę. Czy ja tak tylko mam czy inne też? Czy może tylko przesadzam i to wszystko to normalne i musze przez to przejść do drugiego semestru? Pozdrawiam przyszłe mamy
 
Hej dziewczyny,
Ja również jestem za zamkniętym wątkiem. Ja byłam na drugiej wizycie u gin. ale nadal nie widać zarodka 😞 Gin powiedział ze mam się nie martwić bo pecherzyki ładnie urosły i jest znaczna różnica, musiałam mieć opóźnioną owulację i dla pewności mam przyjść 22.12 jeszcze raz. Mam nadzieję, że już wtedy będzie bo stresuję się 😞
Dodatkowo, od prawie 2 tygodni mam nudności przez cały czas. Dziś wymiotowałam pierwszy raz. Jestem śpiąca, nic mi się nie chce.
PS Gratulacje dla wszystkich nowych dziewczyn, które dołączyły ❤️❤️❤️
 
Rozmawiałem z ginekolog i mam zbadać progesteron jeszcze raz, 14.12 miałam 14,13ng/ml, jeśli będzie poniżej 10 to mam się kontaktować, przy 25+ będzie super, cokolwiek pośrodku mam brać duphaston rano i wieczorem po tabletce.
 
Mam pytanie czy panie tez się tak okropnie czują? Jestem w mojej pierwszej ciąży 6+2 wczoraj byłam u gina i stwierdziła że 6 tydzień ale zarodek rozwinięty jak na 4-5 tydzien. Na usg jest ze calosc ma 1cm a zarodeczek w srodku 13mm. Od tygodnia mam takie nudności ze ledwie przełkne śniadanie i pije ciągle herbatę z imbirem. Później jest lepiej i pod koniec dnia znowu nudności i brzuch mnie boli i jest cały napięty i wielki ten bandzioch jak nie wiem bym była w 4 miechu. Śpię po 10 godzin i dwa razy zemdlalam ale wymiotowac nie wymiotuje wiem ze musze jeść i te dwa duze posiłki zjem bo wieczorem juz naprawdę nie mogę. Czy ja tak tylko mam czy inne też? Czy może tylko przesadzam i to wszystko to normalne i musze przez to przejść do drugiego semestru? Pozdrawiam przyszłe mamy
Ja na początku miałam taki wielki brzuch- ale to przez zaparcia i wzdęcia...
Pij dużo wody i pociesze Cie, że w 7tc jest o niebo lepiej.
Ja z kolei nie wiem co to mdłości (odpukać). Dosłownie 2-3 dni czułam sie słabiej rano, ale jak tylko zjadłam śniadanie to od razu mi było lepiej. Moim problemem jest wilczy apetyt. Po śniadaniu po 1h jestem tak głodna.... A śniadanie mąż robi mi zawsze spore. No w każdym razie radzę sobie teraz sokami marchewkowymi jak czuję głód między posiłkami. Na szczęście waga 1kg mniejsza. Oby jak najdłużej :D
 
Mam pytanie czy panie tez się tak okropnie czują? Jestem w mojej pierwszej ciąży 6+2 wczoraj byłam u gina i stwierdziła że 6 tydzień ale zarodek rozwinięty jak na 4-5 tydzien. Na usg jest ze calosc ma 1cm a zarodeczek w srodku 13mm. Od tygodnia mam takie nudności ze ledwie przełkne śniadanie i pije ciągle herbatę z imbirem. Później jest lepiej i pod koniec dnia znowu nudności i brzuch mnie boli i jest cały napięty i wielki ten bandzioch jak nie wiem bym była w 4 miechu. Śpię po 10 godzin i dwa razy zemdlalam ale wymiotowac nie wymiotuje wiem ze musze jeść i te dwa duze posiłki zjem bo wieczorem juz naprawdę nie mogę. Czy ja tak tylko mam czy inne też? Czy może tylko przesadzam i to wszystko to normalne i musze przez to przejść do drugiego semestru? Pozdrawiam przyszłe mamy
Hej. Aktualnie jestem w 6+4 i początek tego tygodnia był okropny. Mdłości rano odpuszczały dopiero jak coś przegryzłam. Za każdym razem jak wstaje nad ranem, bo mam pełny pęcherz muszę szybo wracać do łóżka, bo czuje się słabo i robią mi się mroczki przed oczami. Dzisiaj było lepiej bo mdłości prawie nie było.
Ostatnio dużo spaceruje z psiakiem po lesie i to mi bardzo pomaga.
 
reklama
Dziewczyny w końcu i ja mogę się z Wami przywitać 😇 Czekałam na drugi wynik bety żeby się tu odezwać, od wtorku drżałam w niepewności mimo, że test pięknie pokazał drugą kreskę 🙈 Najprawdopodobniej 5tc, termin wg aplikacji na 21.08.
Też mam w sobie jeszcze myśli i obawy, żeby wszystko dalej było dobrze ale to chyba zupełnie normalne. Na wyniki drugiej bety czekałam od wczoraj wieczorem (zwykle dostęp do wyników mam już wieczorem po badaniu) do dzisiaj, do 13:00... 🙈 Myślałam, że kogoś rozniosę, nie wiem ile razy odświeżałam tą stronę od wczoraj 😂 Ale jest piękny przyrost, pierwsza wizyta 29.12. wtorek po świętach ❤️❤️❤️ Wszystkim Wam ogromnie gratuluję !! I pozdrowionka dla dziewczyn ze Staraczek 2020 😍
 

Załączniki

  • IMG_2913.jpg
    IMG_2913.jpg
    844,7 KB · Wyświetleń: 83
  • IMG_2942.PNG
    IMG_2942.PNG
    27,3 KB · Wyświetleń: 91
  • IMG_2892.PNG
    IMG_2892.PNG
    34,2 KB · Wyświetleń: 84
Do góry