reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Hej! Dziewczyny kończące 1trymestr.
Czy macie jeszcze klucia w brzuchu i delikatny dyskomfort w podbrzuszu?
Ja mam tylko dyskomfort i poczucie ciepła ale dziś kilka razy już mnie tak zakłuło jakby ktoś szpilkę wbił, że odczułam to mocno.
Mi bóle towarzyszyły całą poprzednią ciążę (podbrzusze) także teraz podchodzę do tego na spokojnie. Tamtym razem miałam zalecony aspargin i nospa, nic nie pomagało, teraz póki co żadnych leków, w miarę możliwości odpoczynek.
 
reklama
Ja miewam cały czas (12hbd). Czasem coś pociągnie, czasem zakłuje. Też nie wiem na ile to macica, więzadła itp, a na ile jest to związane ze wzdęciami... Bo te też powodują u mnie taki dyskomfort w podbrzuszu.
No właśnie najgorsze jest to, że nie można tego rozróżnić. Sam ginekolog mi też tak powiedział.
 
Hej! Dziewczyny kończące 1trymestr.
Czy macie jeszcze klucia w brzuchu i delikatny dyskomfort w podbrzuszu?
Ja mam tylko dyskomfort i poczucie ciepła ale dziś kilka razy już mnie tak zakłuło jakby ktoś szpilkę wbił, że odczułam to mocno.
Nie. Mnie brzuch nic nie boli, nie ciągnie. Ale to druga ciąża to pewnie wiązadła już ponaciagane. Ale w poprzedniej ciąży takie kłucia, ciągnięcia, często czułam. Nie non stop, ale przychodziły momenty, że kilka dni pod rząd. Ale innymi się nie sugeruj. Tylko na wizycie powiedz lekarzowi. U mnie dziś 13+0.
 
Ja miewam cały czas (12hbd). Czasem coś pociągnie, czasem zakłuje. Też nie wiem na ile to macica, więzadła itp, a na ile jest to związane ze wzdęciami... Bo te też powodują u mnie taki dyskomfort w podbrzuszu.
Ja dzis zaczynam 12 t- i często ma jakieś dziwne kłucia, ciągnięcia, uczucie ciepła w podbrzuszu, czasami takie uszczypniecia jakby w pochwie albo na dnie pęcherza ..juz wczoraj wkręciłam sobie ,że coś jest nie tak ale nie plamie,brzuch nie boli, nie czuje skurczów wiec postanowiłam nie panikowac.... pewnie wszystko przygotowuje się na dalsze zmiany...a dodatkowe atrakcje pewnie zapewniają zakitowane jelita ....najchętniej przeprowadziłabym się obok gabinetu ginekologa, co dwa dni robiła usg i konsultowała każdy objaw...obawiam się,że skończyłabym u czubków- lekarka tez😉🙃
 
U mnie też podczas oczyszczania nosa pojawia się krew w sumie od początku ciąży raczej to chyba normalny objaw. Za to dziąsła zaczęły mi mocniej krwawić wcześniej się to zdarzało ale delikatnie teraz czasem armagedon w ustach.
Powiedzcie po za żurawiną to co można brać na pęcherz bo w pierwszych wynikach wyszły mi liczne bakterie zgonilam to na złe pobranie i ginekolog też. W następnym wyszły nieliczne w polu widzenia i tak sobie myślę czy profilaktycznie czegoś nie wdrożyć hmm objawów nie mam żadnych.
Tez mi wyszły bakterie, powtórzyłam badanie i to samo. Narazie żurawina lub urosept, ale doktor dała skierowanie na posiew.
 
U mnie dziś 12+2 i śniło mi się, że dzidzius kopie, nawet się obudziłam taka spokojna, że skoro kopie to wszystko jest ok 😆 od jutra pracuje do 20 kolejne dni wiec czas do weekendu, a co za tym idzie do poniedziałkowej wizyty szybko minie 😃 ja dalej popoludniami leżę i zdycham, myślałam że już ok 12 tygodnia mi odpuści, ale jednak nie 😁
 
Haha o co tym teściom chodzi? Może przedłużenie rodu? [emoji848][emoji23] Mój identycznie - liczy na wnuka.

Dziewczyny głupia rzecz zauważyłam, ale teraz człowiek jakoś zwraca uwagę nawet na takie drobne zmiany. Zauważyłam, że za każdym razem gdy wydmuchije nos na chusteczce są ślady krwi. I w zasadzie trwa to od kilku tygodni. Nie są to krwotoki z nosa, tylko takie plamienia. Nie wiem czy jest to oznaką osłabienia? Czy brakuje mi jakichś witamin? Słyszałyście o czymś podobnym?
Mam to samo, tylko zawsze zwalałam to na alergie. Mam lekka alergie na roztocza, zazwyczaj nie chce mi się brać leków, bo objawy w niezapyzialych miejscach mam prawie zerowe, ale podobno taka podrażniona śluzówka mogła być tego wynikiem. Tylko wlasnie w ostatnich tygodniach zauważyłam, że mam więcej tej krwi przy dmuchaniu i zastanawiam się czy to ciaza czy roztocza od grzania w domu się podniosły. Musze sobie zapisać, żeby nie zapomnieć się o to spytać
 
reklama
Cześć wszystkim, wczoraj nie miałam kiedy wejść, a dziś tu tyle czytania ze ciężko nadrobić :) wróciłam do pracy, jestem na zdalnym ale to jednak męczące, dziś myślałam że usne przed tym kompem... Mam nadzieję że chociaż czas szybciej poleci, żeby jakiś plus znaleźć :) ja z naczynka i w nosie nie mam problemów ale np jednego razu przy spotkaniu z toaleta po raz kolejny w ciągu dnia zwymiotowalam takie małe niteczki krwi a jak mnie przelyk bolał... Coś strasznego :( ale czekam końca tych mdłości :)
Ja planuje pracować minimum do końca pierwszego trymestru, ale znowu wraca mi senność, juz myślałam, że ten objaw zniknął na dobre. Dzisiaj zamiast przerwy obiadowej położyłam się na 30 minut i zasnelam jak zabita, po czym musiałam wstać i było gorzej niż przed drzemką... a pilnuje, żeby się wysypiać, wiec nie wiem jak sobie dam rade dalej taka senna
 
Do góry