Sierpniowe mamy 2020

[Adunia91]

Łóżeczko drewniane że szczebelkami z szuflada pod spodem. Później można je przerobić na tapczanik czyli w sumie klasyk Ja jednak potrzebowałam trochę innych wymiarów żeby mi się zmieściło więc muszę dodatkowo czekać, dlatego póki młody nie ma gdzie spać nie wypuszczam z brzucha

 

[Joanulka]

Ja jestem niegotowa, kupione mam tylko ciuszki, wózek i dostawkę do łóżka oraz kocyki i kokon. Teraz wracam do domu z urlopu w Polsce i zaczniemy z mężem wszystko urządzać.
Do toalety w nocy wstaje od ponad tygodnia dopiero, ale to tylko raz wiec tragedii nie ma.

 

[Mdła]

No co Wy! Tylko ja urządzam sobie wędrówki nocą? Minimum 2 razy. Czasem mam wrażenie że co godzinę (chociaż oczywiście przesadzam zapewne).I w ogóle pojemność pęcherza moczowego oceniam na... kieliszek do wódki

Ja już niby prawie wszystko mam. I wszędzie coś do zrobienia.
Wózek czeka. Ale chcę jeszcze prześcieradła uszyć że 2 do niego. Część"uszyć" leży i czeka. I sobie poczeka -to już po egzaminie.
Przewijak z wanienką też jest ale kącik do przewijania jeszcze nie urządzony. Ale wczoraj kupiłam półeczki, koszyki, pudełka, skrzyneczki... Także też czeka Na razie było przez kota testowane ( wózek po złożeniu i przewijak też.Ale go nie kąpałam )

Ciuszki poprane i czekają na prasowanie. Może dzisiaj chociaż część się uda... Coś jeszcze zostało? Wszędzie poczynione pewne kroki... ale skończone nie jest nic Powtarzam sobie że to dobrze. Bo jak wszystko machnę do tego 15.07 to co ja będę później robić przez miesiąc?

 

[Adunia91]

Zrobiłam dzisiaj hybryde na paznokciach u stóp ale to była Parodia sapałam, wyginalam się jak paralityk i w efekcie oprócz paznokci trochę poleciało na palce xD To już chyba ostatni samodzielny pedicure przed porodem, ale uśmiałam się sama z siebie

 

[Lipka]

Mój kot też wszystko testował .
A właśnie wanienki nie mamy. Ale chce znaleźć coś innego żeby nie zajmowalo tyle miejsca co wanienka.
U mnie ubranka już gotowe, poukładane. Muszę kupić właśnie jakieś koszyczki na kosmetyki i różne pierdołki, 11.07 mam wizytę to przy okazji odwiedzę pepco .
28.07 mąż ma urodzinki, kto wie może córeczka zrobi tacie prezent
@Mdła nie patrz na to z tej strony, że wszystko teraz zrobię A co później będę robiła bo w domu zawsze pełno roboty . Chyba że tylko u mnie . No A siły coraz mniej. Więc lepiej póki się trzymam wszystko ogarnąć. A potem już nie myśleć o tym co jeszcze do zrobienia. Chciałabym jeszcze sobie nad morze jechać. Ale nie wiem sama czy to mnie nie zabije
No i kurcze ta sesję ciążowa muszę zrobić
A i laktator kupić
Jak tu do was pisze to chociaż mi się przypomina wszystko ha.

 

[Mdła]

Adunia pedicure to też moja ulubiona rozrywka mówię sobie że to dopiero level jogina! Co gorsza nigdy jeszcze nie miałam tak mocnych i tak błyskawicznie rosnących Także spoglądam na nie z przerażeniem

Lipka niby tak... Tylko się miotam między terminem Kolloquium i terminem porodu. I jakoś nie mogę znaleźć złotego środka. Także próbuję dalej Próbuję się organizować i dzielić ten czas. Z różnym skutkiem. A już tyle energii i czasu w to zainwestowałam że przecież MUSZĘ to jakoś pozaliczać. W razie czego będę się łapać za brzuch- wtedy będą się bać być wredni żeby porodu nie wywołać

 

[Mystic87]

Dziewczyny doradzcie ile sie teraz daje na komunie jako Chrzestna ? Tak mniej wiecej? Chodzi o gotówkę
Bo w dobie tych historii o quadach, elektrycznych deskorolkach, hulajnogach i innych pierdółkach to już sama nie wiem
Tylko nie piszcie mi jak ksiądz że co łaska

 

[Adunia91]

To jest zawsze ciężki temat U nas raczej stawiało się na prezenty rzeczowe żeby nie było że dziecko po latach pyta '' gdzie mój hajs z komunii'' Ale koleżanka w zeszłym roku dała 500 zł bo jej chrześnica zbierała na coś konkretnego

 

[Mystic87]

To jest zawsze ciężki temat U nas raczej stawiało się na prezenty rzeczowe żeby nie było że dziecko po latach pyta '' gdzie mój hajs z komunii'' Ale koleżanka w zeszłym roku dała 500 zł bo jej chrześnica zbierała na coś konkretnego

A ja właśnie boje sie kupować rzeczy żeby pozniej nie było że ciotka sie nie zna i kupiła jakiś obciach
Dzięki za odpowiedź

 

[agazgaga]

Cześć dziewczyny! Weszłam do Waszej grupy życzyć Wam powodzenia, dużo siły przy porodzie, jak i po, przespanych nocy, dużo mleka, jak najmniej ciężkich chwil z Waszymi maluszkami. Aż łezka mi się zakręciła, jak pomyślałam o swoim porodzie w sierpniu tamtego roku. Termin miałam wyznaczony na 3 sierpnia, po wielu próbach urodziłam 23. Nie mogę uwierzyć, ze tak szybko to minęło. Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki!!!❤❤