Machiatta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2020
- Postów
- 414
On swoją decyzję popiera tylko finansami... Teraz Nam nie brakuje, na bieżąco potrafimy odłożyć itd... więc nie rozumiem jego parcia i bardziej mi w głowie świta,że to ucieczka niż chęć zapewnienia lepszego bytu... Sama nie wiem co mam myśleć. On teraz obrażony bo pewnie myśli,że chce przekreślić jego marzenia. Nie chodzi mi o to,żeby w ogóle rezygnował ze służby choć mam obawy co do wojska czy policji. Chce żeby je tylko odroczył na pewien czas... Czy to tak cholernie dużo ?Od tego jest forum żeby się wspierać wzajemnie. Ja też sobie nie wyobrażam żeby mój M miał gdzieś wyjeżdżać. To wasze pierwsze dziecko więc tym bardziej powinien być przy Tobie i wspólnie z Tobą zająć się malyszkiem. Podejrzewam że sama nie decydowałas o tym żeby mieć dziecko tylko to była Wasza wspólna decyzja... Są rzeczy ważne i ważniejsze, szkoda że nie każdy mężczyzna to rozumie...