reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Ja palilam paczkę dziennie.
Od zrobienia testu nie palę, są dni, że ciągnie mnie strasznie I myślę : chociaż taki jeden mały dymek [emoji6]
Rzucalam dwukrotnie palenie i wiem, że po tym jednym dymku będzie jeszcze gorzej więc nawet nie próbuje.
Lekko nie jest [emoji6]
Oj nie jest. Ja tez już po niejednym rzucaniu. W 2017 nie paliłam 7 miesięcy i od nowa zaczęło się od jednego dymka. Okropny nałóg
 
Ja paliłam, może nie super dużo ale przy piwku to duuuużo. Od jakiegoś czasu paliłam najsłabszego iqosa, ale jak poczułam że mogę być w ciąży rzuciłam od ręki. I powiem Tobie takie coś, teraz odrzuca mnie od papierosów na kilometr, jak poczuję gdzieś zapach fajek to mam odruch wymiotny.
O to to jakby o mnie 😁😂
 
O to to jakby o mnie 😁😂
Rożnie to niestety było, moja koleżanka późno dowiedziała się o ciąży i cały czas paliła, jak się dowiedziała to przepłakała dwie doby że truła dziecko. Urodziła szczęśliwie zdrową córkę, ale na to nie ma reguły.

A ja mam moje drogie rzut AZS. Nie miałam atopii od 4-5 lat. I co? Tadaaaaaam.
 
Ja dzięki Bogu z mezem nie palimy. Nigdy nie palilismy i zawsze mi to mega smierdzialo 😂
My tak samo, ja w ogóle mam problem z papierosami, że nie potrafię wysiedzieć w pokoju z kimś kto pachnie papierosami, mam bardzo czuły węch i odruch wymiotny. Nie chce skłamać ale ktoś o tym pisał jeśli nie mama ginekolog to ktoś inny, ale z rzucaniem stopniowym w ciąży to mit! Każdy dzień z fajka to szkoda dla dziecka.
U mnie lepiej, beta 239, maluch dzielnie się trzyma mimo przeciwności losu, wczepił się i chyba już zostanie ze mną 🤗
 

Hej, hej. Normy są podane dla tygodnia ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Ale pamiętaj, że poziom beta dopiero wzrasta po zagnieżdżeniu zarodka. W zależności od tego kiedy była owulacja, ciąża może być młodsza niż to wynika z ostatniej miesiączki. Czytałam też wątki dziewczy, które pisały że miały niską betę jak na swój tydzień, ale przyrost był prawidłowy. Badałaś już betę wcześniej?
 
Hej, hej. Normy są podane dla tygodnia ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Ale pamiętaj, że poziom beta dopiero wzrasta po zagnieżdżeniu zarodka. W zależności od tego kiedy była owulacja, ciąża może być młodsza niż to wynika z ostatniej miesiączki. Czytałam też wątki dziewczy, które pisały że miały niską betę jak na swój tydzień, ale przyrost był prawidłowy. Badałaś już betę wcześniej?
Pisałam już do gina odpisał mi że jest prawidłowy wynik zrobię w poniedziałek sprawdzić jak rośnie [emoji5]
 
Witaj wśród SIERPNIÓWEK 😍 kiedy wizyta u gina? Ostatni dzień @? Sorry za pytania na wejściu 😅 gratuluję i życzę nudów nad nudami 💪❤️
Gratulejszyn! Witamy na pokładzie :) Kiedy wizyta u lekarza?



Ja nie paliłam w ciaży ale do sierpnia tego roku wypalałam paczkę dziennie. Zaczęłam palić 1,5 roku temu w pracy.. i tak się wkręciłam, że to była jakaś masakra. Ja tak naprawdę rzuciłam z dnia na dzień kiedy powiedziałam mojemu, że rzucamy razem. I on rzucił, bo ja rzuciłam. A ja rzuciłam, żeby on nie zaczął znowu palić. I tak już nie palimy od sierpnia.. ale powiem Ci, że tak jak nie miałam w ogóle ochoty na fajkę tak momentami teraz czuje, że bym zapaliła.. a znowu za chwilę czując fajki w powietrzu mam ochotę tylko rzygnąć. Ale potrafię sobie doskonale wyobrazić to, że może być ciężko rzucić w ciąży na zawołanie, zwłaszcza jeżeli od fajek Cię nie odrzuca. Może próbuj stopniowo rzucać? Gdzieś kiedyś słyszałam, że w ciąży znacznie lepiej jest rzucić stopniowo niż od razu przy takim nałogu, ponieważ reakcja organizmu "na głodzie" jest bardzo ciężka :( Ale nie wiem ile w tym prawdy..

Ostatnia @ 11 listopada. Wizytę u gina na nfz mam na 23 stycznia dopiero ale planuje na nfz chodzić tylko po skierowania na badania. We wtorek będę się umawiać na wizytę prywatną i zobaczymy jakie ma terminy..
 
Część dziewczyny. Mam termin na koniec lipca a może później...tak powiedział gin więc się rozgoszcze :-)

Staraliśmy się z mężem od 2 lat o drugie dziecko. Udało się w cyklu bezowulacyjnym...tak lekarz sądził hehe były bliźniaki ale został jeden...
To tak w skrócie.
 
reklama
Oj też paliłam...miał być bez owulacji...takie mam mdłości że jakbym zapaliła papierosa musiałabym szukać żołądka i jelit w ubikacji...więc to chociaż odpadło
 
Do góry