reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
A jakie mialyście pierwsze ze te az tak sie różnią? To poczatek drugich ale moze juz jakies roznice widzicie?
U mnie pierwsza ciąża - 11 lat temu przeszła super, zero mdłości i bólu cycków. Jedynie od 4 miesiąca robiło mi się czasem słabo i zaczął mi płyn wyciekać już z piersi (chyba to była już tzw.siara), a w 7 miesiącu kręgosłup mi strasznie nawalił tak że nie mogłam zrobić kroku. Ale to było chwilowe i ogólnie do 9 miesiąca chodziłam na zajęcia, bo studiowałam dziennie. Mało tego w dniu terminu porodu byłam jeszcze na egzaminie 😁 Urodziłam dopiero 2 tygodnie później 🙄
Druga ciąża była w sierpniu/wrześniu tego roku i mdłości miałam okropne i ból piersi. Do tego czułam się jak balon. Ale niestety nic z tego nie wyszło.
Teraz raczej mnie nie mdli, cycków nie czuję w ogóle. Porównuję to z pierwszą ciążą i to mi dodaje otuchy, że wszystko będzie dobrze :)
 
reklama
Do góry